Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Mirosław Wróblewski chce wyjaśnień od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Skierował do niego list. Chodzi o informacje dotyczące zbierania numerów PESEL od osób dokonujących wpłat na konto PiS - przekazał rzecznik prasowy UODO Karol Witowski.
Posłanka KO Agnieszka Pomaska poinformowała w poniedziałek na platformie X, że składa zawiadomienie do Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO), w związku "z groźbami wykorzystania przez polityków PiS niezgodnie z prawem danych osobowych wpłacających darowizny na rzecz partii".
Chodzi o numery PESEL, których to wpisywania w tytule przelewu darowizny wymagała partia. W uzasadnieniu przytoczyła wypowiedź europosła Tobiasza Bocheńskiego (PiS), który powiedział, że "akcja wpłacania darowizny po 1 gr, by utrudnić działanie PiS-u, to przekazanie nam danych teleadresowych Silnych Razem". W podobnym tonie wypowiedział się prezes PiS Jarosław Kaczyński - jak podkreślił, "będziemy wiedzieć, gdzie są Silni Razem".
Prezes UODO chce wyjaśnień od Kaczyńskiego
Zapytany o zawiadomienie Pomaski rzecznik prasowy UODO Karol Witowski poinformował w piątek, że w związku z sygnałami, jakie docierają do UODO w sprawie wykorzystania danych wpłacających darowizny na PiS, prezes UODO Mirosław Wróblewski skierował pismo do prezesa PiS-u Jarosława Kaczyńskiego. Wróblewski poprosił Kaczyńskiego "o przedstawienie wyjaśnień w związku z informacjami dotyczącymi m.in. zbierania numerów PESEL od osób dokonujących wpłat na konto tej partii politycznej".
Jak poinformował Witkowski, prezes UODO dopytuje między innymi, "czy faktycznie partia pozyskiwała numery PESEL od osób dokonujących wpłat na jej konto, jak przechowywane są pozyskane dane i czy są przetwarzane w jakichkolwiek innych celach niż prowadzenie rejestru wpłat na partię polityczną". Rzecznik przekazał, że Wróblewski poprosił prezesa PiS o wskazanie, w jaki sposób PiS zrealizował obowiązek informacyjny, o którym mówi artykuł 13 RODO (Informacje podawane w przypadku zbierania danych od osoby, której dane dotyczą), wobec osób, od których partia pozyskała dane osobowe.
Jednocześnie rzecznik podkreślił, że "zajęcie jednoznacznego stanowiska przez Prezesa UODO możliwe jest jedynie w wydanej decyzji administracyjnej po zbadaniu wszystkich okoliczności związanych z daną sprawą".
Kaczyński zapowiedział w poniedziałek, że nie będzie już wymogu wpisywania numeru PESEL w tytule przelewu darowizny na PiS. Tłumaczył, że wynikało to z wewnątrzpartyjnych regulacji, a teraz partia będzie na różne sposoby ułatwiać wpłacanie środków.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kaczyński powiedział, ile już wpłacił na partię
PiS zbiera pieniądze po decyzji PKW
W związku z odrzuceniem sprawozdania finansowego PiS przez Państwową Komisję Wyborczą i pomniejszeniem dotacji, partia zwróciła się do swoich wyborców o pomoc i uruchomiła wpłaty darowizn. "Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy twojej pomocy w walce o Polskę godną, suwerenną i praworządną. Wesprzyj nasze działania" - zaapelowano. Partia podała numer konta i instrukcję jak dokonać wpłaty.
We wtorek minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar ocenił, że zbiórka pieniędzy zainicjowana przez PiS jest zgodna z prawem, a każda partia polityczna może zachęcać zwolenników do wpłacania składek.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Szymon Pulcyn