Gdyby nie ta afera, mielibyśmy dobrych kilka procent więcej. To zwycięstwo byłoby bardzo zdecydowane - powiedział Jarosław Kaczyński, pytany o to, jak tzw. afera madrycka, związana z wyjazdem byłych już posłów PiS do stolicy Hiszpanii, wpłynęła na wynik PiS-u w wyborach samorządowych.
Kaczyński stwierdził, że tzw. afera madrycka bardzo zaszkodziła jego partii. - Szczególnie w niektórych częściach elektoratu. Mamy w tej sprawie pewne rozeznanie - zaznaczył prezes PiS.
Jego zdaniem decyzja o usunięciu trzech posłów "zmniejszyła szkody", gdyby jednak tzw. afera madrycka nie miała miejsca, PiS miało jeszcze większą przewagę nad PO.
- Mielibyśmy dobrych kilka procent więcej. To zwycięstwo byłoby bardzo zdecydowane, gdyby nie ta afera - powiedział Kaczyński.
- Można się spierać o nazwę (afery - red.), bo to były drobne sprawy, ale kompromitujące i docierające do świadomości ludzi, którzy nie myślą w kategoriach milionów czy miliardów, tylko pieniędzy, z którymi rzeczywiście się stykają, które są w ich kieszeniach. A o takie tu chodziło - dodał.
Tanimi liniami
Służbowy wyjazd trzech posłów - Adama Hofmana, Mariusza Antoniego Kamińskiego i Adama Rogackiego - do Madrytu na posiedzenie Komisji Zagadnień Prawnych i Praw Człowieka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy stał się powodem wyrzucenia ich - na tydzień przed wyborami - z PiS.
Posłowie ci pobrali z sejmowej kasy pieniądze (tzw. kilometrówkę) na podróż samochodami, ale do stolicy Hiszpanii ostatecznie udali się tanimi liniami lotniczymi.
Warszawska prokuratura okręgowa prowadzi śledztwo ws. podejrzenia popełnienia oszustwa przez trzech byłych posłów PiS w związku z rozliczeniem ich podróży służbowej do Madrytu.
Autor: MAC/kka / Źródło: tvn24.pl