W nowe półrocze premier Donald Tusk ruszy z nowym otwarciem. Po katastrofalnej wizerunkowo wizycie w Peru chce udowodnić, że i on, i rząd pracuje. Sposoby na poprawę wizerunku to m.in. specustawa o drogach, reforma samorządowa i robocze spotkania z dziennikarzami - informuje "Dziennik".
Po powrocie z tygodniowej wizyty w Ameryce Południowej (którą opozycja skrytykowała za wydawanie publicznych pieniędzy na "turystyczny" wyjazd) premier ma zacząć dzień od narady ze swoimi najbliższymi współpracownikami pod hasłem: co teraz? Część planu jest już gotowa - pisze "Dziennik". Według gazety gra toczy się o wizerunek Donalda Tuska, na którym wiszą notowania całego rządu.
- Zdajemy sobie sprawę, że wizyta w Ameryce Południowej może nie będzie zrujnowaniem, ale może bardzo pogorszyć wizerunek premiera. To była po prostu katastrofa - mówi gazecie jeden z polityków PO. Członkowie rządu, którzy po pierwszych relacjach mediów z wycieczki Tuska do Peru zajrzeli w program tej wizyty, łapali się za głowy z niedowierzaniem. Dla otoczenia premiera najbardziej niepokojącym sygnałem były złośliwe opinie na forach internetowych, które do tej pory stanowiły bezpieczną enklawę dla Platformy.
Wypad Tuska na ziemię Inków był tym bardziej niefortunny, że przypadł na moment bardzo niepokojących sondaży, które pokazały, że ponad połowa Polaków mówi jasno: rząd nie wywiązał się ze swoich najważniejszych obietnic.
Przyspieszenie w rządzie
Dlatego rząd ostro rusza do pracy. Przynajmniej tej PR-owskiej. Po posiedzeniu gabinetu sam premier ma prezentować świeżą specustawę o drogach. Ma zwiększyć tempo budowy dróg i dowieść, że ostatniego półrocza rząd w sprawie kluczowej obietnicy nie zmarnował. - Będzie na pewno przyspieszenie - mówi gazecie polityk PO. Zwłaszcza, że dotychczasowe rezultaty nie są imponujące.
Sam Tusk będzie próbował przez kolejne dni przekonywać, że jego ministrowie pracowali. Temu ma być poświęcone piątkowe spotkanie premiera z dziennikarzami. - To będzie spotkanie przy okrągłym stole, bardziej o charakterze roboczym. Podsumowanie, co udało się zrobić w kontekście strategicznych planów rządu - zapowiada rzeczniczka rządu Agnieszka Liszka.
W piątek premier ma też spotkać się ponownie ze swoimi ministrami, już bez dziennikarzy. - Trzeba ruszyć od razu, bo inaczej wyjdzie na to, że premier wrócił z wycieczki, by znów wyjechać odpocząć - mówi gazecie jeden ze współpracowników Tuska. W przyszłym tygodniu mocnym punktem ma być środowa prezentacja reformy administracyjnej firmowanej przez wicepremiera i szefa MSWiA Grzegorza Schetynę.
Źródło: Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka