Informację nt. sytuacji w polskiej służbie zdrowia związanej z wejściem w życie ustawy refundacyjnej i nowej listy leków w Sejmie przedstawi dziś minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Wcześniej zapowiadano, że w tej sprawie wystąpi sam premier Donald Tusk. Następnie posłowie mają głosować nad odwołaniem ministra Arłukowicza.
O przedstawienie informacji wnioskował klub PiS. Do odwołania ministra potrzeba co najmniej 231 głosów. PO i PSL mają 235 posłów.
Transmisja w tvn24.pl i na antenie TVN24.
Lekarze protestują, rząd zmienia ustawę
Ustawa refundacyjna weszła w życie 1 stycznia. Zawarte w niej zapisy mówiące o karach dla lekarzy i aptekarzy wywołały sprzeciw środowisk medycznych. Lekarze w ramach protestu nie określali na receptach poziomu odpłatności za medykamenty i stawiali pieczątkę: "Refundacja leku do decyzji NFZ". Część pacjentów pomimo posiadanego prawa do wykupienia leków ze zniżką musiała płacić za nie więcej. Protestowali także aptekarze, którzy zamykali apteki na godzinę dziennie i skrupulatnie sprawdzali poprawność wypisanych przez lekarzy recept.
Aptekarze pominięci
Ostatecznie ustawa została zmieniona. W poniedziałek prezydent Bronisław Komorowski podpisał uchwaloną przez Sejm jej nowelizację. Znosi ona kary dla lekarzy, którzy niewłaściwie wypisują recepty, oraz wprowadza abolicję dla aptekarzy realizujących recepty z błędami przed dniem wejścia w życie nowelizacji. Nowelizacja spełnia tylko część postulatów medyków i farmaceutów. Ich zdaniem w ustawie konieczne są kolejne zmiany.
1 stycznia w życie weszła także lista leków refundowanych, która została opublikowana pod koniec ubiegłego roku. Ona też wywołała wiele kontrowersji - zniknęło z niej 847 do tej pory finansowanych przez NFZ. Minister zdrowia zapowiedział ostatecznie, że listę zmieni (CZYTAJ WIĘCEJ).
nsz//mat
Źródło: tvn24.pl, PAP