Uczyńmy nasze życie publiczne lepszym, a debatę publiczną uczyńmy spokojniejszą, mądrzejszą i pełną należytego szacunku do siebie nawzajem - apelował w niedzielę premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu wygłosił przemówienie podczas obchodów 145. rocznicy urodzin Wincentego Witosa w Wierzchosławicach.
Premier wskazywał, że "przez recydywistę, szaleńca, człowieka chorego (...) zginął prezydent Gdańska, człowiek będący na służbie". - Zginął podczas wydarzenia, które miało łączyć w dzieleniu się dobrem - zauważył.
- Stało się wielkie zło, ale spróbujmy przekuć je w dobro. Niech to, co się stało, będzie momentem przełomu - powiedział Morawiecki. Zaapelował jednocześnie do "wszystkich polityków, do liderów opinii, do ludzi mediów i ludzi kultury". - Uczyńmy nasze życie publiczne lepszym, a debatę publiczną uczyńmy spokojniejszą, mądrzejszą i pełną należytego szacunku do siebie nawzajem - podkreślił premier.
- Tak zresztą też rozumiem słowa rodziny świętej pamięci Pawła Adamowicza, wzywające do obniżenia temperatury sporu, do pozbycia się i niekarmienia agresji różnymi słowami czy czynami - dodał. - Bądźmy ludźmi, którzy nie tylko mówią, ale też rozmawiają. Bądźmy ludźmi, którzy nie tylko słyszą, ale i słuchają; spierajmy się, ale też wspierajmy się - apelował.
Dziś Polska potrzebuje naszego pojednania, aby się rozwijać. Musimy razem przeciwstawić się wszelkiej agresji. Nauczmy się odpowiedzialności za nasze słowa, gesty i czyny. Nauczmy się rozmawiać językiem godnym debaty publicznej. Szanując siebie, szanujemy Polskę.— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 20 stycznia 2019
"Mniej walki, więcej solidarności"
Morawiecki wziął udział w uroczystościach związanych ze 145. rocznicą urodzin Wincentego Witosa. Przemawiając podczas konferencji poświęconej tej rocznicy, powiedział, że Witos był "ojcem pojednania narodowego".
- Dzisiaj jest ważny dzień, żebyśmy wyciągnęli lekcję, żebyśmy odstawili te krzywdzące oskarżenia, które padają niekiedy, żeby to, co się stało, nie było kolejnym rozdziałem wojny polsko-polskiej, tylko żeby pomogło nam wypracować dobro - mówił, nawiązując do zabójstwa prezydenta Gdańska.
Morawiecki przekonywał, że "cechy pojednania i zgody są kluczowe dla rozwoju całego naszego narodu, społeczeństwa, gospodarki w XXI wieku, do wykorzystania szans, o które walczyli ojcowie naszej niepodległości, o które walczył Wincenty Witos".
Premier przytoczył słowa Jana Pawła II, które padły w Gdańsku ponad 30 lat temu: "mniej walki, więcej solidarności". - Niech one zapadną nam głęboko w nasze serca i nasze umysły - zaapelował Morawiecki. - "Walka nie może być ważniejsza od solidarności", tak mówił nasz papież. I dlatego niech te wydarzenia będą takim momentem, który pozwoli nam w sposób ogólnonarodowy pozbyć się tych największych animozji, niechęci, wzajemnych sporów" - wskazywał szef rządu. - Niech ten moment będzie przełomowym momentem, z którego obudzimy się w lepszej Polsce - dodał.
Morawiecki zwrócił się też z prośbą, "abyśmy przeciwstawiali się wszelkiej agresji w internecie, w debacie publicznej, na ulicach, w języku mediów czy też w różnych miejscach". - Nauczmy się wreszcie odpowiedzialności, większej odpowiedzialności za nasze słowa, czyny, gesty. Niech to wszystko, co robimy, będzie robione z myślą o lepszej Polsce, o pojednaniu, o zgodzie narodowej - mówił.
- Nauczmy się rozmawiać językiem godnym debaty publicznej i szanujmy się. Szanujmy się, bo szanując siebie, szanujemy Polskę - podkreślił premier.
Autor: asty//now / Źródło: PAP