W czwartek w Paryżu, w formacie hybrydowym, odbędzie się spotkanie tak zwanej koalicji chętnych, czyli państw wspierających Ukrainę. Spotkanie będzie dotyczyć między innymi gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, a także stanowiska Rosji, która odmawia zawarcia pokoju w pełnowymiarowej wojnie, trwającej od lutego 2022 roku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tusk po spotkaniach z przywódcami. Ogłosił, czego chcą "wszyscy"
Spotkaniu tak zwanej koalicji chętnych, czyli państw wspierających Ukrainę, będzie przewodniczyć prezydent Francji Emmanuel Macron oraz premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer. Obecny ma być prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Część przywódców będzie uczestniczyć w rozmowach na miejscu w Pałacu Elizejskim, część połączy się zdalnie. W spotkaniu weźmie też udział sekretarz generalny NATO Mark Rutte, szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa.
Premier Donald Tusk po godzinie 10 przybędzie do Pałacu Elizejskiego, gdzie powita go prezydent Macron. Następnie weźmie udział w spotkaniu koalicji chętnych.
Centrum Informacyjne Rządu podkreśliło, że konsultacje liderów państw wspierających Ukrainę dotyczyć będą ostatnich wydarzeń związanych z planem zakończenia wojny na Ukrainie oraz zapewnienia jej gwarancji bezpieczeństwa. Jak podkreślono, podczas wizyty w Paryżu premier odbędzie też dwustronne spotkanie z prezydentem Francji.
"Trwają rozmowy o połączeniu się z prezydentem USA"
Prezydent USA Donald Trump będzie w czwartek rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i liderami tak zwanej koalicji chętnych podczas wizyty ukraińskiego przywódcy w Paryżu - przekazał w środę korespondent DW w Waszyngtonie, powołując się na swoje źródło.
Według niego ukraińska delegacja ma też spotkać się ze specjalnym wysłannikiem Trumpa Steve'em Witkoffem. Jak podają dwa źródła dyplomatyczne, które cytuje Reuters, Witkoff miał przybyć do stolicy Francji w czwartek.
Stacja Sky News podała z kolei, powołując się na rzecznika niemieckiego rządu, że kraje uczestniczące w czwartkowym spotkaniu rozważają możliwość zaproszenia Trumpa do udziału w rozmowie. - Nie mogę o niczym przesądzać, ale trwają rozmowy o połączeniu się z prezydentem USA - powiedział rzecznik na konferencji w Berlinie.
Premier o "mechanizmie obronnym" w sprawie Mercosur
Tusk zapowiedział w środę, że w rozmowie w cztery oczy z Macronem poruszy kwestie tego, jak łagodzić skutki umowy handlowej Unii Europejskiej z krajami Mercosur (Argentyną, Brazylią, Paragwajem i Urugwajem).
Poinformował też, że będzie rozmawiał z szefową KE na temat mechanizmów obronnych w przypadku zakłóceń na rynku spowodowanych sprowadzaniem produktów rolnych z krajów Mercosur.
Premier powiedział, że jeśli Mercosur wejdzie w życie i pojawią się jakieś negatywne sygnały dotyczące na przykład rynku wołowiny, to Polska będzie się starała, "żeby Komisja Europejska natychmiast wprowadzała mechanizm obronny, czyli z powrotem nakładała cła".
Komisja Europejska przyjęła w środę umowę handlową z blokiem Mercosur. Jednocześnie zapowiedziała hamulec bezpieczeństwa w przypadku nadwyżki produktów oraz możliwość rekompensat dla rolników.
Do czasu, gdy całość umowy zostanie ratyfikowana przez parlamenty wszystkich krajów członkowskich, KE zaproponowała porozumienie tymczasowe, które obejmie część handlową umowy. Jego przyjęcie będzie wymagać zgody Parlamentu Europejskiego oraz krajów członkowskich w Radzie Unii Europejskiej. Rada podejmie decyzję większością kwalifikowaną, co oznacza, że musi się za nią opowiedzieć 15 państw stanowiących 65 procent ludności UE.
Premier Tusk zapowiedział głosowanie przeciw umowie. Jednocześnie przyznał, że poza Polską nie ma w tej chwili nikogo, kto chciałby zablokować porozumienie handlowe z blokiem Mercosur.
Autorka/Autor: asty/akw
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Leszek Szymański