"Precz z Platformą". Jajkami w Tuskobus

"Pogonimy POlszewika"
"Pogonimy POlszewika"
Źródło: TVN24

"Cała Polska z Was się śmieje. Gdzie są drogi, gdzie koleje?" czy "9 października wrzuć Platformę do śmietnika" - takimi okrzykami kilkaset osób, wśród których byli kibice Zagłębia Lubin, przywitało Tuskobus, który pojawił się w centrum miasta przed południem. Protestujący mieli też ze sobą transparenty, na których napisali m.in. "Pogonimy POlszewika". Samego premiera w autokarze nie było. O 15 spotkał się natomiast z kibicami w Warszawie.

Gdy Tuskobus odjeżdżał, kibice obrzucili go jajkami (TVN24)

Gdy Tuskobus odjeżdżał, kibice obrzucili go jajkami (TVN24)

Tuskobusem do centrum Lubina miał przyjechać Grzegorz Schetyna i to z nim chcieli się spotkać kibice, by jak tłumaczyli "zadać mu kilka pytań". Autobusem przyjechali jednak tylko członkowie PO Norbert Wojnarowski, Jacek Głomb i Robert Kropiwnicki, bo marszałek Schetyna wysiadł pod siedzibą KGHM-u.

"Nikt was tu nie chce"

Kibice przynieśli ze sobą transparenty z napisami: "Pogonimy POlszewika", "Wolność słowa" i skandowali: "Nigdy nie wygra. Platforma nigdy nie wygra" i "Nikt was tu nie chce. W Lubinie nikt was tu nie chce", "Precz z Platformą".

Jeden z protestujących wyszedł z tłumu i zwrócił się do członków PO słowami: "Jesteście kłamcami, nie chcemy słyszeć następnych kłamstw". I dodał: "Gęby zamknęliście nam ustawą, ale tu nas nie zamkniecie".

Gdy Tuskobus odjeżdżał, kibice obrzucili go jajkami.

Interweniowała policja. Nie doszło jednak do zatrzymań.

Petrykowski: policja przeprowadziła sprawną akcję (TVN24)

Petrykowski: policja przeprowadziła sprawną akcję (TVN24)

Kibice spotkali się z Tuskiem

W poniedziałek o godz. 15 rozpoczęło się spotkanie Donalda Tuska z przedstawicielami kibiców. Premier zaprosił ich w ubiegłym tygodniu. Tematem ma być głównie bezpieczeństwo na stadionach.

Piłkarskich fanów na spotkaniu w Warszawie reprezentują przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców. Towarzyszy im prezes Zarządu Fundacji Republikańskiej i Rzecznika Praw Kibica Przemysław Wipler.

Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: