Trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz grzywna w wysokości 5 tysięcy złotych - to kara dla poznańskiego pirata drogowego za szaleńczą jazdę BMW ulicami miasta. Piotr K., zwany poznańskim "Frogiem", usłyszał 27 zarzutów. Sąd nie miał wątpliwości co do jego winy.
W grudniu policjanci z poznańskiej komendy zebrali cały materiał dowodowy w sprawie szaleńczego rajdu kierowcy ulicami Poznania. Funkcjonariusze postawili mu 27 zarzutów związanych z popełnionymi wykroczeniami. Mężczyzna odmówił składania wyjaśnień.
We wtorek Sąd Rejonowy w Poznaniu ukarał Piotra K. grzywną w wysokości 5 tysięcy złotych i trzyletnim zakazem prowadzenia pojazdów.
Pobicie i kradzież
To dopiero początek kłopotów Piotra K.
Policja w grudniu przekazała zebrane materiały do prokuratury z prośbą o rozważenie wszczęcia śledztwa w sprawie sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Za tego rodzaju przestępstwo grozi kara nawet 8 lat więzienia.
Ponadto w sylwestrową noc poznański "Frog" razem z kolegą pobili i okradli przechodnia na ul. Prusa w Poznaniu. Jak informowała wówczas policja zabrali mężczyźnie zegarek, telefon komórkowy i 80 złotych. Piotr K. został aresztowany na trzy miesiące. Za napaść i rabunek mężczyznom grozi do 12 lat więzienia.
Wyczynami chwalił się w internecie
O Piotrze K. zrobiło się głośno na początku grudnia. Wówczas w sieci pojawił się film uwieczniający wyczyny 23-letniego pirata drogowego. Jak ustalili policjanci, nagrany został 15 listopada.
Na nagraniu widać, jak kierowca wykonuje niebezpieczne manewry, które doprowadzają niemal do czołowego zderzenia z innym autem, a w innym miejscu - do potrącenia pieszego na chodniku. Jest też jazda z prędkością 140 km/h po osiedlach, gdzie jest ograniczenie do 50 km/h. Kierowca poruszał się głównie w okolicach Strzeszyna i Podolan w pPoznaniu. Mknął m.in. ulicami Strzeszyńską, Lutycką czy Podolańską.
Tożsamość kierowcy ustalili policjanci z Wydziału do Walki z Cyberprzestępczością z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Szaleńczą jazdę poznaniaka porównuje się do popisów mieszkańca Warszawy o pseudonimie "Frog". Ten w czerwcu ubiegłego roku w internecie zamieścił film nagrany kamerą umieszczoną w aucie, na którym widać, jak mężczyzna, jadąc ulicami stolicy, wjeżdża na skrzyżowanie na czerwonym świetle, prowadzi auto z dużą prędkością slalomem między innymi pojazdami, a także ściga się z motocyklistami.
Autor: db//rzw
Źródło zdjęcia głównego: Youtube