W czwartek rano odbyło się kolejne posiedzenie powodziowego sztabu kryzysowego z przebywającym na Dolnym Śląsku premierem Donaldem Tuskiem, ministrami i przedstawicielami służb. Podczas spotkania omówiona została bieżąca sytuacja powodziowa w południowo-zachodniej Polsce.
Oto najważniejsze informacje.
ZOBACZ TEŻ: Najnowsze informacje na temat sytuacji pogodowej w kraju i za granicą >>>
Gdzie sytuacja jest najtrudniejsza
> Jak podkreślił premier Donald Tusk, "jest za wcześnie, aby ogłaszać pokonanie powodzi we Wrocławiu". Ostrzegł przed "nieuzasadnionym nastrojem euforii i ulgi (...) że najgorsze już za nami".
> Dyrektor IMGW Robert Czerniawski wskazał, że "obserwujemy spadki poniżej Raciborza i to jest najważniejsze". - W Opolu, Brzegu i Oławie też już notujemy delikatne spadki, koło godz. 8-9 w Opolu rozpocznie się najbardziej widoczny - powiedział.
> Czerniakowski poinformował, że w Trestnie stan wody na Odrze wynosi obecnie 631 cm. - Tutaj następuje już stabilizacja - przekazał. Dodał, że stan pomiędzy 630-640 cm powinien się utrzymać.
> Czerniakowski przekazał także, że spadek notują rzeki dopływające do Wrocławia, w Oławie i Ślęzy.
> - Na ten moment trzeba się przygotować na sytuację w Brzegu Dolnym, tam należy spodziewać się 950 centymetrów dzisiaj wieczorem. Stan alarmowy będzie przekroczony o ponad 3 metry, ale to nie powinno przynieść istotnego zagrożenia, chociaż stan jest niepokojący - powiedział Czerniakowski.
> Dopytywany przez premiera Tuska o różnicę w prognozach stanu Odry we Wrocławiu w porównaniu z danymi ze środowego wieczora, szef IMGW wyjaśnił, że "na dobę przed przy tak licznych urządzeniach hydrotechnicznych, które niwelują pomiar, nie jesteśmy w stanie z taką dokładnością, jak na innych stanowiskach, na przykład w Opolu i Oławie, określić stanu z dużą dokładnością". - Notujemy już bardzo delikatny wzrost, to nie jest to, co notowaliśmy w nocy. Nasza prognoza jest w sumie najbardziej prawdopodobna ze wszystkich - podkreślił.
> Prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Joanna Kopczyńska poinformowała, że w miejscowości Stary Żagań (woj. lubuskie) około godz. 16.00 woda wystąpiła z koryta i przelała się do zbiorników kopalnianych. Zbiorniki są obecnie przepełnione i na miejsce udały się służby.
> W Lądku-Zdroju w efekcie inwentaryzacji budynków 75 obiektów zakwalifikowano jako zagrażające osobom tam przebywającym, w Stroniu Śląskim 31 - powiedział w czwartek nadbryg. Michał Kamieniecki, który od środy odpowiada za zarządzanie kryzysowe w Stroniu Śląskim i Lądku-Zdroju. - Od wczoraj przejęliśmy koordynację zadań związanych z zarządzaniem kryzysowym - podkreślił nadbryg. Kamieniecki. W Stroniu Śląskim i Lądku-Zdroju powołane zostały odrębne sztaby.
> Kamieniecki podkreślił, że zniszczona jest w wielu miejscach infrastruktura drogowa i komunalna. - Nie ma gazu w wielu miejscowościach, kanalizacja jest uszkodzona, kolektory ściekowe uszkodzone, poblokowane. Tak samo wielki problem jest z oczyszczalnią ścieków. W większości jest prąd i woda - powiedział nadryg. Kamieniecki.
> Panujemy nad sytuacją, jest ustabilizowana, zagrożenie nie jest duże - uspokajali wojewodowie: lubuski Marek Cebula i zachodniopomorski Adam Rudawski, którzy wzięli udział w posiedzeniu sztabu kryzysowego. - Jeśli chodzi o Żagań (Lubuskie) i powiat żagański, tam sytuacja już jest ustabilizowana - powiedział Cebula, zaznaczając, że obecnie woda rzeki Bóbr popłynęła do powiatu zielonogórskiego. - Słyszymy o Nowogrodzie Bobrzańskim, tam woda zaczęła opadać - relacjonował. > Wojewoda lubuski podał jednak, że nad ranem stwierdzono przeciek w okolicach miejscowości Krzywa, gdzie ścięło koronę wałów. - Trzy domy były zagrożone, sytuacja taka była na godzinę 6, że woda przeciekała bardzo intensywnie. Już została opanowana, osoby zostały ewakuowane. Nie ma tam już żadnych zagrożeń i w tej chwili całkowicie panujemy nad tą sytuacją - zapewnił.
> Wojewoda opolska Monika Jurek zwróciła uwagę, że w Skorogoszczy (powiat brzeski) sytuacja stała się "krytyczna", ponieważ, jak tłumaczyła, to trzecie miejsce, gdzie nie ma przeprawy mostowej - woda podmyła most na drodze krajowej 94 i jest on obecnie wyłączony z ruchu. W powiecie opolskim w Naroku trwa, przy pomocy dwóch śmigłowców, podwyższanie korony wałów przeciwpowodziowych na Odrze.
Działania zaradcze
> Podczas obrad sztabu kryzysowego we Wrocławiu Kopczyńska poinformowała, że jeśli chodzi o poziom Odry, to w tej chwili we Wrocławiu brakuje 26 cm, żeby uruchomić kanał Odra-Widawa. Dodała, że Wody Polskie są w kontakcie z miejskim biurem kryzysowym. - Jeśli woda się podniesie, to go uruchomimy - podkreśliła.
> Kopczyńska wskazała, że przed Wrocławiem pracują dwa poldery.
> Kopczyńska powiedziała, że jeśli chodzi o zbiornik Mietków, jest spadek wody na samym zbiorniku, co oznacza, że nie dopływa już do niego nadmiarowa woda. - Ponieważ prognozujemy, że ten trend się utrzyma, będziemy starali się obniżać wartość zrzutu - przekazała.
> Kopczyńska zaznaczyła, że polder Racibórz pracuje normalnie, gromadzi i trzyma wodę i ta woda nie dopłynie do Wrocławia. Jego zapełnienie to około 65 proc. Prezes przekazała, że występują drobne zdarzenia jak uszkodzenia czy przecieki. - Wszędzie tam działamy, współpracujemy ze wszystkim służbami - zapewniła.
> Parametry wody są w porządku, jest zdatna do picia - powiedział podczas sztabu kryzysowego prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Poinformował, że równolegle robione są rezerwy wody przez Centrum Zarządzania Kryzysowego i MPWiK. - Zapewne zwrócę się także (...) o dodatkowe rezerwy wody - powiedział. Wskazał także, że "być może wystąpi potrzeba dodatkowych beczkowozów".
> Prezydent Wrocławia przekazał również, że odbudowane zostały rezerwy worków i piasku. Poinformował, że w czwartek Akademia Wojsk Lądowych z Wrocławia, Wojskowa Akademia Techniczna kończą umacnianie, wzmacnianie wałów na wysokości oczyszczalni ścieków na Janówku. - Ta infrastruktura krytyczna także jest pilnowana i dodatkowo wzmacniania - podkreślił. > Wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń zwrócił uwagę, że najważniejszą rzeczą jest monitorowanie stanu fali i wałów. - Z godziny na godzinę przesuwamy swoje działania na miejsca, które były zalane, na odgruzowanie i pomoc mieszkańcom - dodał. Awiżeń poinformował także o sześciu mobilnych ambulatoriach w województwie. - Na ten moment pierwszy pojedzie do Lądka Zdroju, aby udzielić pomocy medycznej mieszkańcom. To będą dwaj lekarze - powiedział.
> Dowódca WOT gen. bryg. Krzysztof Stańczyk poinformował, że priorytety na dziś to ewakuacja ludności w miejscowościach Żelazno (Dolnośląskie), Głębocko (Opolskie), oraz Lewin Brzeski (Opolskie). Ponadto umacnianie wałów przeciwpowodziowych i dalsze oczyszczanie terenów.
> Dowódca WOT podkreślił też, że ważnym zadaniem będzie także przygotowanie przyczółków w miejscowości Głuchołazy (Opolskie) - do postawienia mostu tymczasowego przez saperów. - Chciałbym podkreślić bardzo wielką rolę saperów. 620 żołnierzy codziennie pracuje, ewakuuje i przede wszystkim przygotowuje tereny do postawienia mostów - zaznaczył.
> Dowódca WOT podsumował też ostatnie prace podległych mu żołnierzy, m.in. w zakresie niesienia pomocy lokalnej społeczności i umacniania wałów. - Umacniano wały w miejscowościach Lewin Brzeski oraz Narok (Opolskie). Z uwagi na niepokojące prognozy pogodowe to zadanie zostało przerwane, niemniej jednak dzisiaj będzie kontynuowane - zaznaczył. Podał też, że umacnianie i dozorowanie wałów przeciwpowodziowych przez WOT odbywało się także na rzekach Odra i Bóbr.
> Nadbryg. Michał Kamieniecki poinformował, że w Stroniu Śląskim (Dolnośląskie) i Lądku-Zdroju (Dolnośląskie) organizowana jest pomoc humanitarna. Dodał, że jego celem jest nie tylko obejmowanie działaniem miejscowości gminnych, ale także mniejszych na tym terenie. - Chcę, aby do każdego mieszkania dotarł funkcjonariusz, aby zidentyfikować potrzeby. W ten sposób pomoc zostanie skoordynowana. Musimy też skoordynować organizację wywozu śmieci popowodziowych. Wsparcie wojska polega na oczyszczaniu mieszkań. Wojsko z wykorzystaniem swojego sprzętu wywozi je dalej. Musimy takie tymczasowe miejsca wywozu zorganizować - powiedział nadryg. Kamieniecki.
> Wojewoda lubuski Marek Cebula powiedział, że trwa w tej chwili umacnianie wałów wzdłuż Odry. - Przerzucamy tam wszystkie siły i środki, już właściwie z Bobru, tam gdzie woda ustępuje. Panujemy nad sytuacją - podsumował.
> Wojewoda opolska Monika Jurek poinformowała, że odpływy ze zbiornika Nysa są utrzymywane na poziomie 400 m3/s, a ze zbiornika Racibórz zmniejszyły się z 1000 m3/s do 720 m3/s, co ma wpływ na sytuację w powiecie Brzeskim. Dodała, że właśnie w tym powiecie było najwięcej w ciągu ostatnich 12 godzin akcji pomocowych. > Jurek przekazała, że w Lewinie Brzeskim przez całą środę trwała akcja ewakuacyjna i łącznie ewakuowano ponad 500 osób. Cały czas prowadzone są tam działania humanitarne. - W godzinach nocnych były wprowadzane działania zabezpieczające oraz stały monitoring wałów - dodała.
> Wojewoda opolska przekazała, że od godziny 8 dodatkowych 1900 żołnierzy zostanie skierowanych w newralgiczne miejsca.
> Odnosząc się do zabezpieczenia wału przeciwpowodziowego rzeki Mała Panew oraz DPS w Opolu-Czarnowąsach, Jurek przekazała, że akcję zabezpiecza 130 żołnierzy WOT oraz 50 strażaków. - Zagrożenia dla DPS-u nie ma - zaznaczyła. Dodała, że prewencyjnie zabezpieczono piwnice i nie ma konieczności ewakuacji. > Jurek poinformowała, że w Opolu prowadzona jest kontrola wzmacniania wałów. Dodała, że jest wyrwa w wale na prawym brzegu Odry, która powoduje przelewnie się wody do polderu Rybna w gminie Popielów, ale nie ma zagrożenia dla mieszańców.
> Wojewoda opolska zwróciła też uwagę na inne miejscowości. W Nysie trwają prace związane z przepompowaniem wody i przywracaniem w tym miejscu stanu użyteczności. Trwa akcja usuwania zatorów i regulowania uszkodzonych wałów na rzece Biała Głuchołaska na wysokości miejscowości Brzezina i Przełęk. - Nasi strażacy działają również w gminie Paczków, tam w tej chwili następuje wypompowanie wody z obiektów oczyszczalni ścieków - przekazała.
> Szczepionki przeciw tężcowi są bezpłatnie dostępne w szpitalnych oddziałach ratunkowych i placówkach podstawowej opieki zdrowotnej - wskazał w czwartek podczas posiedzenia sztabu kryzysowego wojewoda śląski Marek Wójcik.
> Wojewoda małopolski Krzysztof Klęczar zapowiedział spotkanie z mieszkańcami Małopolski, którzy ucierpieli wskutek powodzi.
> Podczas spotkania z premierem głos zabrał także komendant główny Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Mariusz Feltynowski. - W ciągu ostatniej doby zaangażowanych było około 12 tysięcy ratowników z ochotniczych jednostek Straży Pożarnej i Państwowej Straży Pożarnej, blisko 700 pojazdów, 66 tysięcy strażaków, jakich mamy na terenie czterech dotkniętych powodzią województw - powiedział komendant.
> Feltynowski przedstawił także dodatkowe zadania, które strażacy zrealizowali w ostatnim czasie. - Zostało zrobione "wymapowanie" rzeki Odry od granicy z Republiką Czeską. Od Raciborza do Opola, rejonu Mietkowa, Nysy i Odry - wymienił, dodając, że udało się także zrealizować streaming m.in. z elektrowni w Tychowie, ujścia Bobru do Odry. - Mamy monitoring bieżący tego, co się faktycznie dzieje - zapewnił.
> I Zastępca Komendanta Głównego Policji Roman Kuster poinformował, że "w poprzedniej dobie użyto 5800 policjantów. Na tę dobę zaplanowano 5170 policjantów, w tym 800 policjantów wsparcia z kraju". - W każdej chwili jesteśmy w stanie przekazać z kraju 2200 policjantów w sile pododdziałów - powiedział.
> Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że "trwa ogromna operacja ze strony sił zbrojnych". -W walkę ze skutkami powodzi zaangażowanych na ten moment jest 16 tysięcy żołnierzy, w weekend to będzie już ponad 20 tysięcy - przekazał.
> Kosiniak-Kamysz poinformował, że "48 cystern do transportu i dystrybucji wody pitnej jest wydzielonych przez siły zbrojne, więc są też do dyspozycji Wrocławia".
> 4288 osób zostało ewakuowanych do tej pory przy użyciu wszystkich sił i środków wydzielonych przez wojsko, straż i policję - powiedział minister i wicepremier.
> Szef MON podkreślił, że wszystkie działania podjęte w związku z powodzią odbywają się bez uszczerbku dla operacji Bezpieczne Podlasie, która ma na celu zabezpieczenie granicy z Białorusią.
> Minister powiedział, że dostarczanie sił i środków do posprzątania skutków powodzi to kolejne zadanie na najbliższe dni. Poinformował, że właśnie dlatego oprócz działań bieżących, związanych z akcją przeciwpowodziową, została wczoraj rozpoczęta przez szefa Sztabu Generalnego operacja "Feniks". W ramach niej wojsko ma brać udział w uporządkowaniu i odbudowie terenu. Kosiniak-Kamysz powiedział, że "wojsko będzie obecne na tym terenie, dopóki będzie tego wymagała sytuacja, ale co najmniej do końca roku z możliwością przedłużenia".
Przestępstwa
> W środę komendant główny policji Marek Boroń meldował, że doszło do pięciu zdarzeń szabrowniczych, a siedem osób zostało zatrzymanych. - Dzisiaj mamy już dziewięć zdarzeń (szabrowniczych), a zatrzymane zostały kolejne trzy osoby - poinformował na odprawie I Zastępca Komendanta Głównego Policji Roman Kuster.
> W akademiku Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu z pokoju ratowników WOPR skradziono tysiąc złotych oraz aparat z obiektywem o wartości 20 tys. zł.
> Wykryto też ponad 30 zbiórek na powodzian, które mogą być fałszywe. Kuster powiedział, że Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości wykryło 34 zbiórki, które noszą znamiona przestępstwa. Dodał, że czynności w tej sprawie są w toku. - Dodatkowo ujawniliśmy 21 kont społecznościowych, które szerzą dezinformację - mówił.
> Premier Tusk mówił o pojawianiu się w mediach społecznościowych fałszywych informacji o tym, jakoby planowano wysadzenie wałów przeciwpowodziowych. - Nikt nigdzie nie ma zamiaru niczego wysadzać - podkreślił premier, prosząc o nieudostępnianie dalej fake newsów.
Utrudnienia w transporcie
> W czwartek rano zablokowano cztery drogi krajowe, trzy z nich znajdują się w woj. opolskim, jedna w woj. lubuskim. Ze względu na sytuacje hydrologiczną, wprowadzono również ruch wahadłowy na trzech odcinkach drogi w woj. opolskim i zamknięto trzy mosty, jeden na Dolnym Śląsku i dwa w woj. opolskim.
"Na terenie objętym powodzią sieć dróg krajowych jest nieprzejezdna w czterech miejscach. W dalszym ciągu mamy cztery drogi nieprzejezdne. W dalszym ciągu mamy utrudnienia na pozostałych trzech drogach m.in. w miejscowości Brzeg na moście, na którym wczoraj byliśmy z ministrem (SWiA, Tomaszem- red.) Siemoniakiem. W trzech miejscach jest całkowita nieprzejezdność mostów."minister infrastruktury Dariusz Klimczak
W województwie opolskim:
DK40 Głuchołazy - droga została zablokowana, Mochów - wprowadzono ruch wahadłowy na moście, ze względu na wysoki stan wody, DK45 Krapkowice - droga została zablokowana, w wyniku podmycia i uszkodzenia jezdni, DK46 Malerzowice Wielkie - most został zamknięty, z powodu wysokiego stanu wody, Kamienica - wprowadzono ruch wahadłowy ze względu na podmycie i uszkodzenie jezdni, DK94 w pobliżu miasta Skorogoszcz - drogę zablokowano, DK39 Brzeg - wprowadzono ruch wahadłowy na moście, z powodu wysokiego stanu wody.
W woj. dolnośląskim:
DK94 Bolesławiec - zamknięto most, z powodu wysokiego stanu wody.
W woj. lubuskim:
DK12 Szprotawa - droga została zablokowana.
> Do Głuchołaz dotarło wojsko i elementy konstrukcyjne mostu. - Dwa zespoły transportowe dojechały do Głuchołaz z mostem, trzeci dojedzie niedługo. Dzisiaj zostaną załadowane ostatnie elementy, aby można było w całości ten most złożyć. Tę czynność będą wykonywały wojska inżynieryjne - wskazał Klimczak. Podał, że jeżeli wszystkie elementy dojadą, most zostanie złożony w 3-4 dni.
> Przywrócono ruch kolejowy Nysa-Kamieniec Ząbkowicki-Kłodzko. - Przerwa w ruchu spowodowana powodzią dotyczy już wyłącznie węzła Kłodzko, linii Nysa-Prudnik i stacji Głuchołazy, gdzie zniszczenia są największe i polegają na deformacji torów, wypłukaniu podsypki, degradacji podtorza. Na kolejne dni zaplanowaliśmy pracę w tych miejscach, aby jak najszybciej przywrócić ich przejezdność - poinformował szef resortu infrastruktury.
> Wojewoda lubuski poinformował, że obecnie 13 dróg w województwie lubuskim jest z ograniczeniem ruchu, w tym jedna droga krajowa nr 12. Dodał, że zamknięty jest most w Żaganiu na drodze wojewódzkiej i most w Prądocinku. Zwrócił także uwagę na funkcjonujące w Krośnie Odrzańskim wahadło, które utrudnia przejazd samochodów z zarządzania kryzysowego.
Autorka/Autor: momo/kab
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP