Posłowie z kontrolą w MSZ. Agencja kierowana przez Patkowskiego ma otrzymać atrakcyjną nieruchomość

Posłowie Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki i Arkadiusz Myrcha w środę podczas konferencji prasowej w Sejmie przedstawili wyniki kontroli poselskiej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. - W tej chwili w ministerstwie trwają zaawansowane prace nad przekazywaniem bardzo atrakcyjnych nieruchomości dwóm instytucjom, które PiS próbował zabetonować dla siebie - powiedział Bosacki.

Wyjaśnił, że jedna z nieruchomości to "działka oraz budynek do remontu", znajdująca się w Łotwie w nadmorskiej miejscowości Jurmała niedaleko Rygi. Nieruchomość położona "tuż przy plaży" ma zostać przekazana Akademii Wymiaru Sprawiedliwości. - Instytucji właśnie powołanej i przekształconej przez ministra Ziobrę z powołanym przez niego na pięć lat rektorem - przypomniał Bosacki.

Maria Pankowska na łamach OKO.press sprecyzowała, że chodzi "o drewnianą willę o powierzchni 604,5 m kw. oraz dużą działkę, na której się znajduje - 1290 m kw.". 1 września bieżącego roku Szkoła Wyższa Wymiaru Sprawiedliwości, powołana rozporządzeniem ministra sprawiedliwości w 2018 roku, została przekształcona w Akademię Wymiaru Sprawiedliwości. Minister sprawiedliwości 1 września powołał dr. Michała Sopińskiego na funkcję rektora-komendanta. Jego kadencja trwa pięć lat.

Jak dowiedziała się Pankowska, wniosek o przejęcie nieruchomości do MSZ Zbigniew Ziobro wysłał tydzień po wyborach parlamentarnych 15 października 2023 r. Podczas środowej konferencji Bosacki stwierdził, że przekazywanie tej instytucji działki pod Rygą jest absolutnie niezrozumiałe.

- Tutaj, kilkaset metrów stąd (od Sejmu - red.), przy ulicy Bagatela (w pobliżu Łazienek - red.), dziesięć lat temu została kupiona przez MSZ bardzo atrakcyjna działka z byłym budynkiem rezydencji ambasadora brytyjskiego. Warta 22 mln zł (w 2013 r., dziś zapewne znacznie więcej - red.) nieruchomość jest w trakcie decyzji o przekazaniu Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego - poinformował poseł.

PANA została powołana w 2020 roku. 14 listopada na stanowisko prezesa został powołany były wiceminister finansów Piotr Patkowski.

- Są to przypadki absolutnie skandaliczne, które muszą być wstrzymane. Nie może być tak, że odchodząc już od władzy PiS przekazuje bardzo atrakcyjne nieruchomości, czy to w Polsce, czy to za granicą, z MSZ-u do instytucji, które ten sam PiS próbuje zabetonować dla swoich ludzi na najbliższych wiele lat - stwierdził Bosacki.

W środę Bosacki w serwisie X (dawniej Twitter) napisał, że "władza PiS chce zagarnąć dla siebie bardzo atrakcyjne nieruchomości".

Poseł Arkadiusz Myrcha przypomniał jak uwłaszczała się nomenklatura komunistyczna po 1989 roku, gdy wiedziała, że "już odchodzi w niepamięć, ale majątek zgromadzony wokół PZPR był ogromny".

- Odbył się wówczas ogromny skok na kasę, na majątek państwowy. PiS czerpie pełnymi garściami właśnie z tamtych praktyk. Zresztą Prawo i Sprawiedliwość, Jarosław Kaczyński ma już w swoim dorobku uwłaszczanie się na początku lat 90. na majątku państwowym - zwrócił uwagę Myrcha.

Zdaniem posła politycy PiS po przegranych w październiku wyborach, "chcą w ordynarny i bezczelny sposób wykorzystać każdy dzień tego kabaretu w wykonaniu pana posła Mateusza Morawieckiego, żeby zatrzymać dla siebie jak najwięcej stanowisk i - jak się okazuje - żeby zdobyć jeszcze jakieś nieruchomości".

- Znajdująca się na Łotwie nieruchomość miałaby posłużyć Akademii Wymiaru Sprawiedliwości, która ma służyć kształtowaniu kadr służby więziennej do tego, żeby prowadzić między innymi debaty na temat Europy - wyjaśnił Myrcha. - Jeżeli ktoś dzisiaj w resorcie sprawiedliwości byłby gotów przed Polakami powiedzieć, w jaki sposób ten ośrodek miałby wzbogacić naukowo Akademię Wymiaru Sprawiedliwości, to gorąco tutaj zapraszam albo zachęcam do zorganizowania konferencji w Ministerstwie Sprawiedliwości - zwrócił uwagę przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości.

Zdaniem Myrchy "Ziobro, jego podwładni" oraz Piotr Patkowski "organizują coś, co nazywa się potocznie skokiem na kasę". - Na szczęście udało się tę władzę złapać na gorącym uczynku - zaznaczył.

- Dzisiejsza kontrola, zainicjowana przez pana posła Marcina Bosackiego, pokazała coś, czego Polacy pewnie mieli nie zobaczyć i o czym być może mieli się nigdy nie dowiedzieć. Na odchodne ta władza chce przygarnąć dla siebie jeszcze bardzo atrakcyjne nieruchomości. Jednak ta sprawa została ujrzała światło dzienne i mam nadzieję, że dzisiejszą naszą kontrolą i tą konferencją te skandaliczne transakcje uda się zatrzymać - stwierdził Myrcha.

Bosacki poinformował, że w dokumentach, do jakich dotarli w MSZ, są "wstępne zgody w obu przypadkach". Poseł przypomniał, że w przypadku nieruchomości, która miałaby być przekazana PANA, chodzi o oddanie "niezwykle cennej działki z budynkiem przy ulicy Bagatela tuż koło Belwederu, tuż koło budynku Ministerstwa Obrony Narodowej". Nieruchomość ta - jak przypomniał Bosacki - była warta w 2013 roku 22 miliony zł.

- Absolutnie nie dopuścimy do tego, żeby tak jak mówił pan Horała, ktoś kradł nawet zgodnie z procedurami. Do tego nie dopuścimy, powstrzymamy ten absolutny bezwstyd - oświadczył Bosacki.

Myrcha w środowym poście w serwisie X napisał: "Przyłapaliśmy PiS na gorącym uczynku. Kontrola w MSZ potwierdziła, że trwa uwłaszczanie się PiS na majątku państwowym".