Kierujemy pismo do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Wnosimy o powołanie głównego inspektora sanitarnego, który będzie spełniał wymagania ustawowe - mówili w piątek na konferencji prasowej posłowie Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba i Dariusz Joński. Politycy opozycji nawiązali do sprawy doktora Pawła Grzesiowskiego, któremu Krzysztof Saczka, pełniący obowiązki GIS, zarzuca między innymi "oczernianie instytucji państwowych". "Niedowierzanie" w związku z tą kwestią wyraził w piśmie do Saczki rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.
W przesłanym do Naczelnej Izby Lekarskiej piśmie Krzysztof Saczka, pełniący obowiązki głównego inspektora sanitarnego, oskarża doktora Pawła Grzesiowskiego, eksperta NIL do spraw walki z COVID-19, między innymi o wprowadzanie opinii publicznej w błąd i "oczernianie instytucji państwowych", w tym sanepidu.
Posłowie KO: pan Saczka nie spełnia wymagań ustawowych
Poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba powiedział na piątkowej konferencji prasowej, że od listopada 2020 roku Państwową Inspekcją Sanitarną kieruje "osoba nieuprawniona". Dodał, że "w tej sprawie ustawa jest bardzo precyzyjna". - Artykuł 8 ustęp 6 ustawy o Państwowej Inspekcji Sanitarnej mówi o tym, że stanowisko Głównego Inspektora Sanitarnego może zajmować osoba, która jest lekarzem oraz która uzyskała w trybie przewidzianym w odrębnych przepisach specjalizację w dziedzinie medycyny mającej zastosowanie w realizacji zadań Państwowej Inspekcji Sanitarnej - mówił.
6. Stanowisko Głównego Inspektora Sanitarnego może zajmować osoba, która: 1) jest lekarzem i uzyskała, w trybie przewidzianym w odrębnych przepisach, specjalizację w dziedzinie medycyny mającej zastosowanie w realizacji zadań Państwowej Inspekcji Sanitarnej; 2) jest obywatelem polskim; 3) korzysta z pełni praw publicznych; 4) nie była skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe; 5) posiada kompetencje kierownicze; 6) posiada co najmniej 6-letni staż pracy, w tym co najmniej 3-letni staż pracy na stanowisku kierowniczym; 7) posiada wiedzę z zakresu spraw należących do właściwości Państwowej Inspekcji Sanitarnej; 8) w okresie od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r. nie pracowała i nie służyła w organach bezpieczeństwa państwa w rozumieniu art. 2 pojęcie organów bezpieczeństwa państwa ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944–1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. z 2020 r. poz. 306 i 284) oraz nie współpracowała z tymi organami.
Szczerba powiedział, że po odejściu Jarosława Pinkasa, "premier z ministrem (Adamem) Niedzielskim powierzają obowiązki osobie, która nie spełnia wymagań ustawowych, nie jest lekarzem". - Z tego, co wiem, jest informatykiem - dodał.
Podkreślił, że najważniejszą instytucją w trakcie stanu epidemii kieruje osoba, która "jest niekompetentna, nie ma podstawowej wiedzy w zakresie epidemii i walki z pandemią".
Wniosek o powołanie głównego inspektora sanitarnego
- I taka osoba, pan Krzysztof Saczka ośmiela się, nie spełniając jakichkolwiek wymagań ustawowych, nie będąc na tym stanowisku, występować do Naczelnej Izby Lekarskiej w sprawie pana doktora Pawła Grzesiowskiego, chcąc w sytuacji pandemicznej w naszym kraju pozbawić pana doktora Pawła Grzesiowskiego, który jest wybitnym specjalistą, praktykującym lekarzem, a także ekspertem Naczelnej Izby Lekarskiej, uprawnień lekarskich - powiedział poseł Koalicji Obywatelskiej.
- Jak ten urzędnik państwowy, PiS-owski urzędnik wskazany przez Morawieckiego i Niedzielskiego, ośmiela się wyjąć doktora Grzesiowskiego z bazy lekarzy, wtedy, kiedy sprowadzani są lekarze z innych krajów, żeby ratować życie i zdrowia Polek i Polaków - dodał.
Zapowiedział, że wraz z posłem Dariuszem Jońskim kierują pismo do ministra zdrowia, a przede wszystkim do premiera Morawieckiego "o natychmiastowe stosowanie przepisów prawa, które obowiązują w zakresie głównego inspektora sanitarnego".
- Wnosimy o powołanie głównego inspektora sanitarnego, który będzie spełniał wymagania ustawowe - podkreślił Szczerba.
- Nie może być tak, że stan przejściowy związany z dymisją pana Pinkasa, stał się stanem już w tej chwili przewlekłym, trwałym. Minęło blisko sześć miesięcy od tego momentu. Nie ma konkursu i nie ma w Polsce głównego inspektora sanitarnego w stanie epidemii - mówił.
"To nie jest czas na politykowanie"
Dariusz Joński ocenił, że "jesteśmy niestety liderem chaosu walki z pandemią na świecie". - Pod względem wszystkich wskaźników - dodał.
Mówił, że rząd "zamiast zbijać te wskaźniki, próbuje robić jakieś czystki lekarskie, między innymi próbując pozbawić zawodu wybitnego eksperta, pana doktora Pawła Grzesiowskiego".
- Dzisiaj również w tej sprawie złożymy wniosek do ministra zdrowia (...), by "powstrzymał tych, którzy mają takie zakusy". - To nie jest czas na politykowanie - dodał.
RPO interweniuje w sprawie doktora Grzesiowskiego
Do pełniącego obowiązki GIS Krzysztofa Saczki zwrócił się w sprawie doktora Grzesiowskiego także rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.
Napisał, że "swoboda wypowiedzi i prawo do krytyki władzy jest nieodzownym elementem funkcjonowania demokratycznego społeczeństwa".
"Biorąc to pod uwagę, z niedowierzaniem przyjąłem informację o wystosowanym przez Pana wniosku o pozbawienie prawa wykonywania zawodu dr. Pawła Grzesiowskiego, eksperta Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19. Jeżeli odpowiadają prawdzie doniesienia medialne, że powodem wspomnianego wystąpienia są krytyczne oceny dr. Grzesiowskiego dotyczące sposobów i metod walki z pandemią, wystąpienie to należałoby ocenić jako bezprecedensowe uderzenie w prawo obywateli do oceny działania władz publicznych" – napisał RPO.
Bodnar zwrócił się "o przedstawienie wyjaśnień, a także o przekazanie kopii wniosku o pozbawienie dr. Grzesiowskiego prawa wykonywania zawodu, o ile istotnie został takowy wystosowany".
Rzecznik GIS Jan Bondar przekazał tvn24.pl, że sanepid nie komentuje spraw konkretnych osób. Sprecyzował, że nieprawdziwe są pojawiające się w mediach informacje o tym, że Saczka w piśmie do NIL wnosi bezpośrednio o pozbawienie Grzesiowskiego możliwości wykonywania zawodu.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24