Poselska etyka
tvn24
Nagany i upomnienia mają za nic. Kary finansowe też pewnie by ich nie odstraszyły, bo zwymyślanie przeciwnika politycznego to dla wielu naszych posłów wartość sama w sobie. Komisja Etyki Poselskiej przyznaje, że wobec języka nienawiści jest bezradna i że najwyższy czas to zmienić. Ma nawet pomysł - zaskakująco prosty i być może skuteczny. Jeśli komisja uzna, że ktoś w słowach przesadził, będzie musiał przeprosić. Z mównicy sejmowej. Kto najczęściej musiałby to robić?
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24