Poseł klubu PiS Mieczysław Baszko w poniedziałek przekonywał, że wie, jak kształtują się ceny w sklepach. Podał między innymi, że pietruszka kosztuje aktualnie osiem złotych. Następnego dnia poprawił się, powołując się na rozmowy z włodarzami i mieszkańcami Podlasia. - Mówili, że nawet za cztery złote pietruszka jest - powiedział.
Poseł Mieczysław Baszko z Partii Republikańskiej, członek klubu Prawa i Sprawiedliwości, pytany był w poniedziałek w Sejmie o szybko rosnące ceny.- Nie można powiedzieć tak, że inflacja nie jest straszna. Najlepiej, żeby ona była tak jak przedtem 4,5 czy 5 procent. Ale inflacja widzimy, że spada. Nie mówmy w ten sposób. Ceny jednak spadają - przekonywał.
Dopytywany, ceny jakich produktów spadają w Polsce, odparł: - Trzeba codziennie do sklepu chodzić. Ja chodzę i zakupy robię od 35 lat i wiem, jak się kształtują ceny. Pamięta pani, jak pandemia nastała, to pietruszka kosztowała 25 złotych, a teraz kosztuje 8 złotych.
Baszko: dzwonili do mnie, mówili, że pietruszka jest za 4 złote
Baszko o swoją wypowiedź w sprawie cen pietruszki był dopytywany w Sejmie następnego dnia. - Proszę zakomunikować, że dzwonili do mnie burmistrzowie i mieszkańcy województwa podlaskiego, na przykład z Suchowoli, byli z żoną i mówili, że nawet za cztery złote pietruszka jest - odpowiedział poseł.
Pytany, czy na pietruszce chce oprzeć swoją dietę, Baszko odparł, że "warzywa zawsze trzeba jeść". - Jestem zwolennikiem, dziękuję bardzo - uciął, nie odpowiadając na kolejne pytanie, tym razem o ceny marchewki.
Inflacja w Polsce. Dane GUS
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że inflacja w Polsce w październiku 2022 roku wyniosła 17,9 procent. Ostatni raz wzrost cen nad Wisłą był wyższy w grudniu 1996 roku, gdy inflacja wyniosła 18,5 procent rok do roku.
Jak podał GUS, w porównaniu z wrześniem 2022 roku ceny towarów i usług wzrosły o 1,8 proc. Jeśli chodzi o produkty, to najbardziej w miesiąc zdrożały między innymi warzywa - o 8,1 proc.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24