- Jestem bardzo zaskoczony tą sytuacją, zszokowany. Nikt ze mną nie rozmawiał na ten temat. Dowiedziałem się o tym z mediów - powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Rzepecki, komentując decyzję prezydium swojego klubu, które zarekomendowało jego wydalenie.
Prezydium klubu PiS zarekomendowało wydalenie posła Łukasza Rzepeckiego - poinformowała w piątek rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Jak wyjaśniła, ze strony posła było już wystarczająco dużo posunięć, które wskazywałyby na to, iż bardziej staje on po stronie opozycji, niż po stronie obozu rządzącego. Dodała też, że Rzepecki wystąpił "przeciwko jednemu z kolegów z klubu PiS i stąd taki, a nie inny wniosek".
Poseł został też wcześniej odwołany z sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych.
"Jestem lojalny wobec moich wyborców"
- Jestem bardzo zaskoczony tą sytuacją, zszokowany. Nikt ze mną nie rozmawiał na ten temat. Dowiedziałem się o tym z mediów. Nie wiem, co było powodem takiej sytuacji. Ja realizuję program Prawa i Sprawiedliwości - powiedział poseł w sobotę.
Rzepecki stwierdził, że jest "lojalny przede wszystkim wobec swoich wyborców". - To oni mnie wybrali na posła. Ja konsultuję z nimi moje decyzje. To jest dla mnie najważniejsze. Nie lojalność wobec partii, ale przede wszystkim lojalność wobec moich wyborców. Dziękuję serdecznie im za te słowa i telefony, które otrzymywałem do mojego biura poselskiego, czy poprzez komunikatory - powiedział. - Słowa ciepłe, poparcia mojej działalności politycznej i parlamentarnej - dodał.
Zapytany, czy planuje transfer do innej partii, odpowiedział, że jest jeszcze za wcześnie na takie decyzje. - Nie podejmuję żadnych decyzji na tę chwilę, muszę skonsultować się z moimi wyborcami - wyjaśnił.
Jak podkreślił, "w jednym z dokumentów programowych PiS również była likwidacja zapisu dotyczącego immunitetu formalnego".
Rzepecki, który zorganizował konferencję prasową przed Pałacem Prezydenckim, podkreślił też, że jedno z pytań referendum konsultacyjnego w sprawie konstytucji, którego chce prezydent, powinno dotyczyć immunitetów parlamentarzystów. - Bardzo liczę na to, że prezydent Andrzej Duda przychyli się do tego i że będzie też zadane pytanie o immunitety formalne - powiedział. Dodał, że wystosował w tej sprawie pismo do prezydenta.
- Uważam, że my, jako parlamentarzyści, powinniśmy być równi wobec prawa, przestrzegać prawa, a jeżeli go nie przestrzegamy, to powinniśmy być również pociągnięci do odpowiedzialności - mówił poseł.
Apel do Tarczyńskiego
W środę komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych opowiedziała się za przyjęciem wniosku posła PO Marcina Kierwińskiego o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła PiS Dominika Tarczyńskiego. Kierwiński złożył prywatny akt oskarżenia, w którym zarzuca posłowi Tarczyńskiemu, że ten pomawia go o niezgodne z prawem lobbowanie na rzecz Airbus Helicopters.
W piątek we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Rzepecki zaapelował do Tarczyńskiego o złożenie immunitetu.
Był przeciwko opłacie paliwowej
O Rzepeckim było głośno w lipcu, gdy podczas sejmowej debaty wyraził swój sprzeciw wobec projektu ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych autorstwa posłów PiS. - Ta ustawa jest zła, antyludzka i antyobywatelska. Dlatego z tego miejsca chciałbym zaapelować do moich koleżanek i kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, do kierownictwa PiS, żebyście wycofali państwo te podpisy pod tą ustawą - wzywał wówczas.
- Ta ustawa wprowadza wiele podwyżek cen, począwszy od paliwa skończywszy na żywności, na usługach transportowych. Nie możemy być jak PO w czasie kampanii, która mówiła jedno, a robiła co innego - mówił poseł PiS. - My w kampanii mówiliśmy jasno, że nie podniesiemy podatków, dlatego apeluję do moich koleżanek i kolegów - nie głosujcie za tą ustawą, nie podnoście podatków.
Później prezes PiS Jarosław Kaczyński poinformował, że zapadła decyzja o wycofaniu projektu.
Ustawa o Sądzie Najwyższym? Nie głosował
Rzepecki nie wziął także udziału w głosowania nad ustawą PiS o Sądzie Najwyższym. Została ona zawetowana (razem z ustawą o KRS) przez prezydenta Andrzeja Dudę. Przewidywała między innymi utworzenie trzech nowych Izb Sądu Najwyższego, zmiany w trybie powoływania sędziów, umożliwiała też przeniesienie obecnych sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku.
Krótko pótem Rzepecki został odwołany z sejmowej komisji do spraw Unii Europejskiej.
Łukasz Rzepecki jest najmłodszym posłem w Sejmie, ma 24 lata. Wybrano go w okręgu sieradzkim.
Autor: mart/adso / Źródło: TVN 24, PAP