"Liczyłem na to, że potoczy się to zupełnie inaczej" - napisał poseł na Twitterze i załączył skan pisma, w którym informuje o rezygnacji. Szramka ogłosił swoją decyzję po tym, jak premier Mateusz Morawiecki powiedział, że rząd doszedł do porozumienia z kołem Polskie Sprawy, a Agnieszka Ścigaj w randze ministra ma zająć się w rządzie integracją społeczną - w tym falą uchodźców z Ukrainy.
Koło Polskie Sprawy liczyło do tej pory czworo posłów - oprócz Szramki i Agnieszki Ścigaj są to Andrzej Sośnierz i Zbigniew Girzyński.
Paweł Szramka: od początku mówiłem, że nie idę na taki układ
Więcej o powodach swojej decyzji Szramka mówił w rozmowie z TVN24. Przekazał, że poseł Ścigaj poinformowała wcześniej o tej decyzji swoich kolegów z koła poselskiego.
- Rozmawialiśmy o tym od dłuższego czasu, natomiast ja od początku mówiłem, że nie idę na taki układ. Chcę zmieniać politykę, a nie wchodzić w ramy tej polityki, którą widzimy obecnie. Na pewno na coś takiego się nie zgadzam - powiedział.
- Trzymam kciuki za panią Agnieszkę Ścigaj, natomiast widząc, jak funkcjonuje Prawo i Sprawiedliwość, nie mam najmniejszych wątpliwości, że zbyt wiele swobody mieć nie będzie - dodał.
Andrzej Sośnierz: to nie jest koalicja, to jest porozumienie
O powody współpracy z PiS pytany był także Andrzej Sośnierz, który pozostaje w kole Polskie Sprawy, a w przeszłości sam był członkiem klubu PiS.
- Mamy nadzieję, że przede wszystkim uda nam się wykorzystać kompetencje pani Agnieszki Ścigaj, miejmy nadzieję, że uda jej się zrobić dobre rzeczy, na których się zna - powiedział.
- Prowadziliśmy rozmowy z Prawem i Sprawiedliwością. To nie jest koalicja. To jest porozumienie, że w sprawach, które są dobre dla Polski, w rozumieniu naszego koła, będziemy wspierali Prawo i Sprawiedliwość - dodał.
Autorka/Autor: mjz/kab
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24