Poseł Konfederacji mówi o "potwarzy". Kaczyński broni Kaczyńskiego

Kaczyński
Filip Kaczyński o wypowiedzi lidera PiS na temat Mentzena: pan prezes nie miał zamiaru nikogo obrazić
Źródło: TVN24
Poseł Konfederacji Bartłomiej Pejo ocenił, że słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, którymi posłużył się w stosunku do Sławomira Mentzena, są "oburzające". Filip Kaczyński, poseł PiS, bronił swojego lidera i mówił, że "prezes nie miał zamiaru nikogo obrazić". Politycy poruszyli też temat rac na marszu w Święto Niepodległości w Warszawie.

Przed startem marszu zorganizowanego przez środowiska narodowe 11 listopada w Warszawie wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski wydał zakaz używania tego dnia m.in. materiałów pirotechnicznych. Mimo tego wielu uczestników demonstracji odpalało race, świece dymne czy petardy. Jedną z takich osób był m.in. poseł Konfederacji Sławomir Mentzen. Policja będzie chciała ukarać posła i w tym celu będzie wnioskować o uchylenie jego immunitetu.

Pejo: powinniśmy się cieszyć, że było bezpiecznie

Inny poseł Konfederacji Bartłomiej Pejo powiedział w środę w programie "Tak jest", że race "oczywiście są potrzebne" na tego typu wydarzeniach. - Te race nadają pewnego charakteru całemu temu wydarzeniu. Ja nie przypominam sobie, żeby było jakieś poważne zdarzenie, jeśli chodzi o wykorzystanie rac - dodał.

- Powinniśmy się wszyscy cieszyć z tego, ponad podziałami politycznymi, również oponenci tego marszu, że naprawdę było bezpiecznie. Wielkie podziękowania dla policji, która jest kierowana przecież przez obecny rząd - mówił Pejo.

Poseł uzupełnił, że ma roczną córkę i "nie widziałby problemu, żeby z małym dzieckiem" pójść na ten marsz. Dopytywany przez prowadzącego program Piotra Jaconia, czy wziąłby wtedy ze sobą racę i dziecko, Pejo odpowiedział: - Nie miałbym z tym najmniejszego problemu. Ocenił też, że zakaz wojewody był "bezsensowny".

Pejo o marszu narodowców w Warszawie: powinniśmy się cieszyć, że było bezpiecznie
Źródło: TVN24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Filip Kaczyński stwierdził, że "ta dyskusja przypomina trochę temat fajerwerków" wystrzelanych w sylwestra. W jego ocenie hipokryzją jest w tym samym czasie przyklaskiwać fajerwerkom podczas finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

- Ja jestem z tego dumny, że pomimo używania rac przez wiele osób te 300 tysięcy osób jest w stanie zapanować nad sobą, nad swoimi emocjami - dodał Pejo.

"Oburzające słowa" Kaczyńskiego o Mentzenie

Goście TVN24 rozmawiali też na temat wypowiedzi prezesa PiS z października. - Jeżeli ktoś cierpi na jakieś niedostatki, to jednak powinien najpierw się doprowadzić do dobrego stanu, a dopiero później przejść do polityki, a jeżeli to niemożliwe, to trudno. Ja niestety też nie mogłem zostać koszykarzem, a marzyłem o tym - powiedział wówczas prezes Prawa i Sprawiedliwości w konteście Sławomira Mentzena.

Kaczyński o Mentzenie: jeżeli ktoś cierpi na jakieś niedostatki, powinien najpierw się doprowadzić do dobrego stanu i dopiero przejść do polityki
Źródło: TVN24

Mentzen w odpowiedzi nazwał Kaczyńskiego "chamem", bo uznał, że Kaczyński nawiązał do tego, iż lider Konfederacji znajduje się w spektrum autyzmu.

- To jest oburzające, że takie słowa padają od lidera największej, jak by nie było, w tej chwili partii politycznej w Polsce - komentował słowa prezesa PiS Pejo. W jego ocenie jest to "potwarz" dla osób w spektrum autyzmu.

Jak podkreślił poseł Konfederacji, "to jest obrzydliwe" nie dla samego Mentzena, ale "dla tych wszystkich osób cierpiących na spektrum autyzmu".

Pejo o słowach Kaczyńskiego na temat Mentzena: to oburzające
Źródło: TVN24

Filip Kaczyński: pan prezes nie miał zamiaru nikogo obrazić

- Pan prezes nie miał oczywiście zamiaru nikogo obrazić ani odnosić się do konkretnej osoby - zareagował Filip Kaczyński. Podkreślił przy tym, że Mentzen nazwał prezesa PiS "chamem" i że "to jest fakt".

- Jak można nazwać nazwać kogoś wypowiadającego takie słowa? - przerwał Pejo.

- To jest szersza wypowiedź. Tam nie ma stricte takiego sformułowania, jakby pan chciał pewnie go usłyszeć - odparł Kaczyński. 

Zarzucił też politykom Konfederacji, że "nie mają specjalnej chęci do współpracy z Prawem i Sprawiedliwością". Pejo zareagował, że jego partia jest otwarta na współpracę z "każdą organizacją, która będzie w większości popierać postulaty" Konfederacji.

- My jesteśmy jak najbardziej otwarci. Trzeba pogonić ten zły rząd, panie pośle i na tym powinniśmy się najbardziej skupić - zaznaczył Kaczyński, na co Pejo przyznał, że "to prawda".

OGLĄDAJ: Po decyzji prezydenta. Poseł PiS mówi o porządku, Konfederacji - potrzebie "grubej kreski"
pc

Po decyzji prezydenta. Poseł PiS mówi o porządku, Konfederacji - potrzebie "grubej kreski"

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: