Adrian M., podejrzany o uprowadzenie 10-letniej Mai ok. godz. 11 dotarł do granicy polsko-niemieckiej w Kołbaskowie, gdzie został przekazany polskim funkcjonariuszom. 31-latek jest podejrzany o porwanie 10-letniej Mai spod Szczecina. Trafił na dwa tygodnie do aresztu w Szczecinie.
Radiowóz z Adrianem M. ok. 8.30 wyruszył w zakładu karnego w Buetzow pod Rostockiem w Niemczech.
Ok. godz. 11 dotarł do przejścia granicznego w Kołbaskowie. Mężczyzna został przekazany polskim funkcjonariuszom.
Jak mówiła zgromadzonym na przejściu granicznym mediom Irena Kornicz z biura prasowego zachodniopomorskiej policji, mężczyzna był spokojny.
Pytana, czy M. rozmawiał podczas transportu, zaprzeczyła. Poinformowała też, że zgodnie z procedurą, mężczyzna musiał być przeszukany. Jacek Powalski z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie powiedział, że jest szansa, iż jeszcze w czwartek prokurator ogłosi mu zarzuty. Prokurator prowadzący śledztwo będzie chciał "w możliwie krótkim czasie" wysłuchać ewentualnych wyjaśnień mężczyzny. - Podczas przesłuchania ustalane będą okoliczności zdarzenia, a także wyjaśniana motywacja mężczyzny - dodał Powalski.
Podejrzany trafił już do szczecińskiego aresztu. Spędzi tam najbliższe 14 dni. Zdecydował o tym Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum na wniosek szczecińskiej prokuratury.
Przyjazd Adriana M. do Polski był możliwy dzięki Europejskiemu Nakazowi Aresztowania, który wydał Sąd Okręgowy w Szczecinie.
Czekają na przesłuchanie Mai
Dziewczynka, którą uprowadził, nie została jeszcze przesłuchana - nie zgodził się na to biegły, który wyraził opinię, że ze względu na stan dziecka nie będzie to możliwe przez najbliższych kilka dni. Jak podkreślił Powalski, 10-latka ma być przesłuchana przed sądem, by nie było potrzeby ponownego jej przesłuchania podczas ewentualnego procesu. Zanim jednak to się stanie, musi być wydana ponowna opinia biegłego, która na to zezwoli - dodał.
Grozi mu pięć lat więzienia
Prokuratura Okręgowa w Szczecinie postawiła M. zarzuty uprowadzenia, spowodowania obrażeń ciała i pozbawienia wolności 10-letniej Mai z Wołczkowa pod Szczecinem. Teraz prokuratura chce ogłosić zarzuty mężczyźnie i wysłuchać jego ewentualnych wyjaśnień.
Szczecińska prokuratura skierowała wniosek do strony niemieckiej o udzielenie pomocy prawnej, a co za tym idzie przekazanie kopii zebranych przez stronę niemiecką do tej pory materiałów śledztwa.
Porwanie 10-latki
10-letnia Maja poszukiwana była od ubiegłego tygodnia. Została odnaleziona na terenie Niemiec. Policja zatrzymała w tej sprawie Adriana M., który był przy dziewczynce.
M. był już notowany za porwanie dziecka w Wielkiej Brytanii.
Podczas poszukiwań dziewczynki po raz pierwszy w Polsce uruchomiono system Child Alert, stosowany w szczególnych i skomplikowanych przypadkach zaginięcia dzieci. Zakłada on jak najszybsze rozpowszechnianie informacji o zaginionym dziecku.
Autor: db/ja / Źródło: tvn24