Jeszcze nigdy od wyborów w 2015 roku Prawo i Sprawiedliwość nie miał takiego poparcia w sondażach realizowanych na zlecenie serwisu OKO.press. Partia rządząca może według najnowszego badania liczyć na głosy 40 procent respondentów.
"Wydawało się, że po wielkiej fali protestów w obronie niezależności sądów i prezydenckich wetach do dwóch z trzech ustaw sądowniczych, popularność partii rządzącej spadnie" - pisze OKO.press. Tymczasem po raz pierwszy od dwóch lat w badaniach zlecanych przez ten serwis partia Jarosława Kaczyńskiego przekroczyła wynik wyborczy z października 2015 roku (było to wówczas 37,6 procent) i z 40-procentowym poparciem (o trzy punkty więcej niż w czerwcu) umocniła się na pozycji samodzielnego lidera.
Najgorszy wynik "opozycji liberalnej"
W omówieniu sondażu czytamy, że o ile w badaniu zanotowano najwyższy wynik PiS, to jednocześnie najgorszy łączny wynik uzyskała "opozycja liberalna".
Platforma Obywatelska uzyskała 21 procent deklaracji poparcia, co oznacza spadek o trzy punkty procentowe w stosunku do czerwca. Nowoczesna z sześcioprocentowym poparciem (takim samym jak w poprzednim badaniu) znalazła się na czwartym miejscu, wyprzedzona jeszcze przez Kukiz'15 (11 procent, o punkt procentowy więcej niż w czerwcu).
Po grudniowych protestach w Sejmie i przed parlamentem, PO i Nowoczesna mogły liczyć razem na 41-procentowe poparcie, PiS osiągało wówczas 35 procent sondażowych "głosów". Teraz sytuacja się odwróciła - PiS z 40 procentami ma mocną przewagę nad PO i Nowoczesną, które łącznie zbierają 27 procent zwolenników.
Na granicy progu balansuje PSL (4,7 proc.), dalej są SLD (4,2 proc.), Wolność (2,6 proc.) i Razem (2,4 proc).
Badanie metodą CATI (wspomagany komputerowo wywiad telefoniczny) zostało przeprowadzone przez Ipsos na reprezentatywnej próbie tysiąca osób w dniach 2-4 sierpnia.
Autor: tmw//rzw / Źródło: OKO.press