Polski transport humanitarny zatrzymany na granicy z Białorusią. Interweniuje MSZ 

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24
Solidarność przygotowała transport żywności dla białoruskich strajkujących pracowników
Solidarność przygotowała transport żywności dla białoruskich strajkujących pracownikówTVN24
wideo 2/2
Solidarność przygotowała transport żywności dla białoruskich strajkujących pracownikówTVN24

W ramach pomocy humanitarnej dla strajkujących pracowników na Białorusi NSZZ "Solidarność" przygotowała pierwszy transport żywności. Z podlaskich Bobrowników ciężarówka z ładunkiem - przede wszystkim konserw - wyruszyła w środę do Mińska. Jednak jak poinformował szef kancelarii premiera Michał Dworczyk, jeszcze tego samego dnia został zatrzymany na granicy. Interwencję w tej sprawie podjęło MSZ. Wiceszef resortu Paweł Jabłoński powiedział, że rozmowy trwają, a strona polska oczekuje przepuszczenia transportu.

Ciężarówka z pomocą wyruszyła z Polski w środę po południu. - Adresatem jest Białoruski Kongres Demokratycznych Związków Zawodowych, z którym wcześniej ustalaliśmy, czego najbardziej potrzebują strajkujący pracownicy - poinformował rzecznik Solidarności Marek Lewandowski na briefingu zorganizowanym w środę po południu na przejściu granicznym z Białorusią w Bobrownikach (Podlaskie), przez które ciężarówka później wyjechała z kraju.

Fundusz solidarności z Białorusią

Jak mówił Lewandowski, NSZZ "Solidarność" uruchomiła program pomocy dla Białorusi. - Jako związek zawodowy jesteśmy zobowiązani do takiej pomocy, tak jak 40 lat temu pomagali nam inni z całego świata, gdy walczyliśmy o wolność i demokrację w Polsce. Tak dzisiaj, gdy inni o tę wolność i demokrację walczą, my jesteśmy zobowiązani do takiej pomocy - zwracał uwagę.

Poinformował, że utworzony został "fundusz solidarności z Białorusią". Na razie kwotą miliona złotych zasilił go sam związek, między innymi z oszczędności uzyskanych wskutek ograniczenia - z powodu pandemii koronawirusa - obchodów jubileuszu 40-lecia istnienia Solidarności. Dodał, że jeśli pierwsza ciężarówka szczęśliwie przekroczy granicę i dotrze do Mińska, będą kolejne transporty.

Mówiąc o adresatach transportu, w którym są głównie konserwy, dodał, że w strajkujących zakładach pracy na Białorusi są zamknięte stołówki i nie dociera tam zaopatrzenie. Zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Bogdan Biś poinformował, że to Białoruski Kongres Demokratycznych Związków Zawodowych zdecyduje, gdzie konkretnie trafi pomoc z Polski.

- Liczymy, że ta pomoc zostanie przyjęta. To jest pomoc humanitarna, żadna inna. My tutaj nie przemycamy w żaden sposób ani materiałów związkowych, ani nic. Zdecydowaliśmy, że sami nie wjeżdżamy na Białoruś, żeby nie dawać jakiegokolwiek pretekstu, że związkowcy z Solidarności próbują się dostać na stronę białoruską - mówił Biś.

Podkreślał, że akcja nie ma żadnego podtekstu politycznego. - Jeżeli to, że daje się komuś kromkę chleba, jest pomocą polityczną, to ja współczuję tym, którzy tak myślą - powiedział.

Transport zatrzymany na granicy

Jednak w czwartek rano szef kancelarii premiera Michał Dworczyk przekazał, że transport został zatrzymany na białoruskiej granicy. "Od 12 godzin na granicy polsko-białoruskiej stoi, zatrzymany przez służby białoruskie, transport pomocy humanitarnej od NSZZ Solidarności dla strajkujących robotników w Mińsku. Solidarni z Białorusią!" - napisał na Twitterze i zamieścił zdjęcia.

"MSZ interweniuje u władz Białorusi ws. zatrzymania transportu NSZZ 'Solidarność' ze wsparciem dla strajkujących Białorusinów. Więcej informacji wkrótce" - napisał wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

Jabłoński w rozmowie z Polską Agencją Prasową powiedział, że "interwencja" u władz Białorusi "trwa", a strona polska stara się doprowadzić do przepuszczenia ciężarówki z pomocą humanitarną.

- W tym roku wysyłaliśmy dwa bardzo duże konwoje na Białoruś z pomocą humanitarną w związku z epidemią koronawirusa. Był to sprzęt medyczny, środki ochrony, leki. Nie było żadnych problemów z tymi transportami. Jeżeli teraz "Solidarność" udziela wsparcia, nie widzimy powodu, dla którego tego rodzaju pomoc miałaby być odrzucona przez władze Białorusi. Traktujemy to jako działanie niepożądane w stosunkach dwustronnych - powiedział Jabłoński.

"Dzisiaj tą solidarnością chcemy podzielić się z mieszkańcami Białorusi"

Związkowcy zapewniają, że transport ma wszystkie wymagane dokumenty, a sam ładunek nie budzi żadnych zastrzeżeń.

Odnosząc się do protestów na Białorusi, szef podlaskich struktur NSZZ "Solidarność" Józef Mozolewski mówił w środę dziennikarzom w Bobrownikach, że to, co się w tym kraju wydarzyło po wyborach prezydenckich, świadczy o tym, że "droga solidarności tej międzyludzkiej, mieszkańców Białorusi jest otwarta". - I będą kroczyli, w podobny sposób, jak my kroczyliśmy w 1980 roku. Żaden reżim, żaden przywódca - jeśli to tak można nazwać - z pistoletem w ręku nie powstrzyma tych setek tysięcy ludzi protestujących, prześladowanych, maltretowanych - dodał.

Podkreślał, że Polacy przed laty otrzymywali gesty solidarności od "innych społeczeństw". - Dzisiaj tą solidarnością chcemy podzielić się z mieszkańcami Białorusi - mówił Mozolewski.

Akcja inicjatywy "Wolna Warszawa dla Wolnej Białorusi" i Domu Białoruskiego w Warszawie
Akcja inicjatywy "Wolna Warszawa dla Wolnej Białorusi" i Domu Białoruskiego w WarszawieTVN24

Warszawska zbiórka pieniędzy

Inicjatywa "Wolna Warszawa dla Wolnej Białorusi" oraz Dom Białoruski rozpoczęli w środę w Warszawie promocję akcji solidarnościowo-pomocowej.

W przestrzeni stołecznej, między innymi na stacji Metro Świętokrzyska, umieszczone zostały materiały promujące akcję. Posiadają one kody QR, które prowadzą do strony zbiórki "Pomoc Białorusi".

Poseł Michał Szczerba, który zaangażowany jest w akcję, mówił podczas spotkania z dziennikarzami, że za pomocą różnych nośników akcja ma zachęcać mieszkańców Warszawy "do pomocy Białorusinom i Białorusinkom, którzy ucierpieli w ramach ostatnich wydarzeń".

- Na Białorusi w tych wydarzeniach powyborczych rannych zostało kilkaset osób, które są poważnie ranne. To są uszkodzenia ciała wynikające z użycia pocisków gumowych, granatów (hukowych - red.) i gazu łzawiącego, którymi protestujący byli pacyfikowani - mówił Szczerba.

Aleś Zarembiuk z Domu Białoruskiego w Warszawie wyjaśniał, że zbiórka jest prowadzona od dziesięciu dni. Środki przeznaczone zostaną - jak wyliczał - na rehabilitację i środki medyczne.

- Te środki nie będą przeznaczone na spłaty grzywien czy opłaty za pobyt w aresztach śledczych, dlatego że nie uznajemy tej władzy, która utrzymuje się tylko za pomocą siły. Przekażemy jednak te środki rodzinom represjonowanym - zaznaczył Zarembiuk.

Autorka/Autor:tmw, mjz //kab, now

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@michaldworczyk

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Dwie osoby nie żyją, a jedna przebywa w szpitalu. Policja potwierdziła wstępnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd i doprowadził do czołowego zderzenia.

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, Kontakt24

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sprawa dotyczy 3250 sędziów, a rząd w najbliższych tygodniach ma wybrać ostateczny scenariusz. Jakie warianty są w grze?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Źródło:
TVN24

We Włoszech anulowano wyniki egzaminu po tym, jak profesorowie odkryli, że wielu zdających odpowiadając na pytania wykorzystało sztuczną inteligencję. Egzamin na uniwersytecie w mieście Ferrara musi powtórzyć 362 studentów psychologii.

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Źródło:
PAP

Na krajowej "ósemce" w pobliżu miejscowości Brody (Podlaskie) autobus zderzył się z osobową toyotą. Autem podróżował 18-latek, który zginął na miejscu.

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Źródło:
TVN24

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku już zapowiedziały cła odwetowe. Chińskie ministerstwo handlu zapowiedziało złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Mam apel do koleżanek i kolegów z rządu, żeby byli bardziej Eugeniuszami Kwiatkowskimi, niż Elonami Maskami. Więcej pracy, realizacji projektów, a mniej aktywności na portalu X - tak senator Krzysztof Kwiatkowski odniósł się w "Faktach po Faktach" do dyskusji pomiędzy minister Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz i ministrem Krzysztofem Paszykiem na portalu X na temat finansowania budownictwa społecznego w Polsce. 

"To dosyć gorszący spór". Dyskusja ministrów w mediach społecznościowych

"To dosyć gorszący spór". Dyskusja ministrów w mediach społecznościowych

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto po raz kolejny została trafiona szóstka. Szczęśliwy zwycięzca wygrał 2 miliony złotych. To trzecie losowanie z rzędu, w którym ktoś poprawnie wytypował wszystkie 6 liczb.

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

W Filadelfii rozbił się samolot pogotowia lotniczego. Zmarł pianista i kompozytor Wojciech Trzciński. Na A2 doszło do tragicznego wypadku. Donald Trump nałożył wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 2 lutego.

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pod dużym znakiem zapytania stanęła budowa drugiego etapu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w znacznym stopniu współfinansuje wartą około sześćset milionów inwestycję, ma wątpliwości co do dalszego wydatkowania środków. Sama inwestycja wzbudza dyskusje. Jej przeciwnicy twierdzą, że jest projektem stricte politycznym, z kolei zwolennicy widzą w niej szansę na rozwój miasta i regionu.

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Do tragicznego wypadku doszło na drodze krajowej numer 22 w pobliżu miejscowości Krasowiec niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego. Samochód osobowy zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba.

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
tvn24.pl

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi. Co najmniej cztery osoby nie żyją. Ministerstwo obrony Rosji oskarżyło z kolei Ukrainę o atak na internat.

Rosjanie "zaczęli celowo zabijać własnych cywilów". Ukraińskie wojsko: mamy niepodważalne dowody

Rosjanie "zaczęli celowo zabijać własnych cywilów". Ukraińskie wojsko: mamy niepodważalne dowody

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Australijski stan Queensland mierzy się z powodziami. Gwałtowna pogoda pozbawiła życia co najmniej jedną osobę. - Słuchajcie ostrzeżeń, reagujcie, pomagajcie przyjaciołom i rodzinie - apelował do mieszkańców premier stanu David Crisafulli.

W ciągu doby spadło tam 300 litrów deszczu. Zginęła co najmniej jedna osoba

W ciągu doby spadło tam 300 litrów deszczu. Zginęła co najmniej jedna osoba

Źródło:
Reuters
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

Po emisji filmu Wojciecha Szumowskiego "Rozproszona zagłada" rozmawiali o nim zaproszeni do studia "Superwizjera" goście. Blogerka i nauczycielka historii dr Agnieszka Jankowiak-Maik mówiła między innymi o tym, jak o Holokauście uczy się w polskich szkołach. - Jest pytanie, jak to dobrze robić, by dzieci i młodzieży nie straumatyzować - powiedziała. Autor reportażu stwierdził, że "jesteśmy na początku drogi z pracą, którą należy wykonać". - My żyjemy w tej przestrzeni, która jest naznaczona zagładą i jako społeczeństwo musimy sobie jakoś z tym poradzić - podkreśliła profesor Magdalena Saryusz-Wolska.

"Żyjemy w przestrzeni naznaczonej zagładą. Musimy sobie jakoś z tym poradzić"

"Żyjemy w przestrzeni naznaczonej zagładą. Musimy sobie jakoś z tym poradzić"

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl