Szef MSZ Witold Waszczykowski analizuje list wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa ws. nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym - poinformował resort spraw zagranicznych. Ma udzielić odpowiedzi "tak szybko, jak będzie to możliwe".
Pierwszy wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans wystosował w środę list do szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry z wezwaniem do nieprzyjmowania nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
"Minister analizuje treść"
W czwartek biuro prasowe MSZ przekazało list do wiceprzewodniczącego KE skierowany przez wiceministra SZ Jana Dziedziczaka.
„Dziękując za pismo (…)z 23 grudnia br. chciałbym poinformować, że Minister Waszczykowski obecnie analizuje jego treść i udzieli odpowiedzi tak szybko, jak będzie to możliwe. Korzystając z okazji, chciałbym również poinformować, że polski rząd przedłożył już Komisji Weneckiej wniosek o wydanie opinii w związku z niedawną nowelizacją ustawy o Trybunale Konstytucyjnym” – napisał Dziedziczak.
"Proszę przyjąć życzenia wesołych świąt Bożego Narodzenia i wielu sukcesów w Nowym Roku w wypełnianiu obowiązków określonych w traktatach UE" - kończy się list polskiego MSZ.
Ocenić wpływ na niezawisłość TK
Frans Timmermans w liście napisał m.in., że "Komisji Europejskiej dano do zrozumienia", iż Sejm w przyspieszonej procedurze przyjął ustawę nowelizującą obecną ustawę o TK. W liście wiceszef KE napisał także: "Ta nowelizacja - jak wynika z informacji, którymi dysponujemy - dotyczy funkcjonowania Trybunału, a także niezawisłości jego sędziów. Oczekiwałbym, że ta ustawa nie zostanie ostatecznie przyjęta albo przynajmniej, że nie zostanie wdrożona, dopóki wszelkie kwestie dotyczące wpływu tej ustawy na niezawisłość i funkcjonowanie TK nie zostaną w pełni i adekwatnie ocenione".
Timmermans zaleca także ścisłą współpracę polskich władz z Komisją Wenecką, czyli Europejską Komisją na rzecz Demokracji przez Prawo, która jest organem doradczym Rady Europy. Składa się ona z ekspertów w zakresie zagadnień konstytucyjnych i opiniuje projekty oraz ustawy przyjmowane w państwach Rady Europy, w szczególności w krajach, które przechodzą transformację ustrojową.
Kontrowersyjna nowelizacja
Nowelizacja ustawy o TK została uchwalona przez Sejm we wtorek. W nocy z środy na czwartek bez poprawek przyjął ją Senat. Jak poinformował w czwartek na Twitterze dyrektor prezydenckiego biura prasowego Marek Magierowski, przyjęta przez parlament nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wpłynęła do KPRP. "Prezydent Andrzej Duda podejmie decyzję w konstytucyjnym terminie" - dodał.
Nowela ustawy o TK stanowi m.in., że Trybunał co do zasady ma orzekać w pełnym składzie, liczącym co najmniej 13 na 15 sędziów TK (dziś pełny skład to co najmniej 9 sędziów). W składzie 7 sędziów mają być badane m.in. skargi konstytucyjne i pytania prawne sądów. Orzeczenia pełnego składu będą zapadać większością 2/3 głosów, a nie - jak dziś - zwykłą. Ponadto, terminy rozpatrywania wniosków wyznaczane będą w TK według kolejności wpływu.
Protesty opozycji i konstytucjonalistów
Według opozycji przyjęta zmiana ustawy sparaliżuje TK, bo wydłuży średni czas badania spraw w TK oraz spowoduje, że w wielu sprawach nie zapadnie wyrok - wobec niemożności uzyskania większości 2/3 sędziów.
Wątpliwości co do konstytucyjności przyjętych przez parlament przepisów formułowali m.in. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, Prokurator Generalny, Krajowa Rada Sądownictwa, Naczelna Rada Adwokacka oraz senackie Biuro Legislacyjne.
W czwartek o skierowanie ustawy do Trybunału przed jej podpisaniem zaapelowali do prezydenta Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
Autor: mm//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24