Polski snowboardzista zginął w słowackich Tatrach

 
Do wypadku doszło pod Chopokiem na Słowacji
Źródło: Wikipedia

W czwartek po południu w słowackich Tatrach zginął polski snowboardzista - poinformowały służby ratownictwa górskiego w Popradzie. Okoliczności śmierci Polaka nie są jeszcze znane.

Wiadomo, że do tragedii doszło poza wyznaczonym szlakiem narciarskim pod Chopokiem, w Niskich Tatrach, w gęstej mgle i przy bardzo niskiej widoczności. 38-letni snowboardzista był bez kasku i innego wyposażenia ochronnego. Pomoc wezwał jego kolega.

Ze względu na trudne warunki pogodowo-terenowe ratownicy nie mogli skorzystać ze śmigłowca. Służby górskie przetransportowały ciało ofiary wypadku z Kotła Dereskiego do Jasnej, gdzie czekali już lekarz i policja.

Źródło: PAP

Czytaj także: