Nie był czarodziejem, ale sprzedawcą w sklepie spożywczym, który miał jednak sporo wspólnego z magią. To polski Harry Potter. Opowiadanie z 1972 roku autorstwa Jana Rostworowskiego opublikowane w "Życiu Literackim" każe postawić pytanie - kto wymyślił Pottera. No i ile wspólnego ma ten wymyślony przez Polaka z tym, który zawładnął wyobraźnią milionów i miliony zarobił.
Światowy szał, miliony czytelników, miliardy dolarów zysku a tu niespodzianka - pierwsze opowiadanie o Harrym Potterze napisał Polak, Jan Rostworowski. I - co ciekawe - prawie dwadzieścia lat przed wydaniem tomu rozpoczynającego serię J.K Rowling.
Polska i Anglia
Dowodem jest "Życie Literackie" z marca 1972 roku, gdzie już na pierwszej stronie mamy zapowiedź opowiadania, które ukazało się na stronie dziesiątej. Oto fragment: "Nazywa się Harry Potter, po naszemu zapewne Heniek Garncarz (...) jest bardzo młody, wygląda na siedemnastkę, a może przypadkiem ma dwa lata więcej." Opowiadanie jest częścią książki J. Rostworoskiego pt. "Życie wieczne".
Syn autora, Bogusław Rostworowski wyjaśnia, że w książce ojciec opisuje przygody z czasów, gdy zarabiał dowożąc polskie wędliny do angielskich sklepów. - Do takiego jednego sklepiku ojciec ten towar dostarczał i to właściciel był tym Harry'm Potterem. Tak się nie nazywał, ale ojciec zmienił to nazwisko - tłumaczy Bogusław Rostworowski.
Podobieństwo
To kolejny fragment: "W białym kitlu, z twarzą narysowaną piórkiem, z bardzo spokojnymi oczami Harry robi swoje: podaje to, co ma. Prawie nigdy nie jest tu sam. Asystuje mu jakaś dziewczynka albo jakaś panienka, ale nie dziewczyna". Porównanie polskiego i angielskiego Pottera przynosi zaskakujące wnioski, ale J.K Rowling raczej nie musi się bać oskarżeń o zbytnią inspirację.
- Ona musiałaby to przeczytać po polsku, bo to nigdy nie było tłumaczone - przekonuje syn pisarza.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN