Dobry występ polskich piłkarzy w meczu z Rosjanami, przysłoniła bijatyka kiboli. Pseudokibiców nie powstrzymał ani widok idących na mecz rodzin z dziećmi, ani policji w pełnym rynsztunku. 140 osób ucierpiało, ponad 180 zatrzymano.
Napięcie przed meczem było od początku. Polscy pseudokibice skrzykiwali się w internecie już przed marszem rosyjskich. Do pierwszych starć między kibicami obu drużyn doszło w połowie mostu Poniatowskiego. Rosjan sprowokowała wulgarna przyśpiewka, skandowana przez polskich pseudokibiców. Na szczęście policji dosyć szybko udało się zneutralizować głównych zadymiarzy.
Prowokacje ze strony Rosjan
Prowokowali nie tylko Polacy, ale również Rosjanie. Pochód prowadziła grupa zadymiarzy, którzy atakowali każdego, kto stanął na ich drodze. Nie wszyscy rosyjscy kibice byli jednak tak wrogo nastawieni do Polaków. Część z nich unikała bójek. Mimo, że główna linia podziału przebiegała pomiędzy Polakami i Rosjanami, to część polskich pseudokibiców atakowałą innych Polaków i policję.
Awantury po meczu
Do kolejnych starć doszło po meczu. Kiedy kibice wychodzili ze stadionu, w różnych punkatch miasta dochodziło do awantur. Na szczęście policja dosyć szybko pacyfikowała huliganów. Zatrzymano w sumie 180 osób. Ponad 150 Polaków, i 20 Rosjan, jednego Hiszpana i Węgra. 33 osoby zostały przewiezione do izby wytrzeźwień.
Autor: km/tr / Źródło: tvn24