Polska laureatka "medycznego Oscara" nie ma gdzie operować

Źródło:
tvn24.pl
Profesor Marzena Dębska: lekarze niestety są pod presją polityki
Profesor Marzena Dębska: lekarze niestety są pod presją polityki
TVN24
Profesor Marzena Dębska: lekarze niestety są pod presją polityki TVN24

Polska perinatolog doktor habilitowana Marzena Dębska została wyróżniona "Oscarem medycyny płodowej" – nagrodą niemieckiej Holm Schneider Foundation for Prenatal Therapy przyznawaną za wybitne osiągnięcia w tej dziedzinie. Lekarka stworzyła trzeci ośrodek na świecie, w którym operowane są wady serca u płodu. Niemiecka fundacja doceniła nie tylko doskonałe wyniki operacji, ale także znacznie mniejszą niż w innych ośrodkach liczbę powikłań. Kłopot w tym, że po odejściu z Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka w Warszawie profesor Dębska nie ma gdzie operować.

Profesor Dębska odebrała nagrodę 4 listopada w Erlangen koło Norymbergi. Kapituła nagrody Holm Schneider Foundation for Prenatal Therapy (Fundacji Medycyny Płodowej Holma Schneidera) określiła jej pracę jako inspirującą. Operacje poważnej wady, tak zwanego serca jednokomorowego, przeprowadzane przez profesor i jej zespół, ratują życie około dwadzieściorgu dzieciom rocznie.

Zabieg jest też jedyną alternatywą dla przerwania ciąży – "serce jednokomorowe" przez wiele lat było w Polsce uzasadnieniem terminacji ciąży i wciąż jest nim w krajach zachodnich.

Nagroda - nazwana przez polskie media "medycznym Oscarem" - przyznawana jest co dwa lata. Jej kapituła, złożona z najwybitniejszych specjalistów perinatologii w Niemczech, analizuje prace naukowe z całego świata i wybiera te o najdonioślejszym znaczeniu dla medycyny płodowej. W tym roku jednogłośnie wybrała pracę Marzeny Dębskiej i jej zespołu "Fetal Cardiac Interventions – Polish Experience From ‘Zero’ to The Third Largest Program" ("Interwencje kardiologiczne u płodu – polskie doświadczenia od ‘zera’ do trzeciego największego programu na świecie"), opublikowaną we wrześniu 2020 roku w prestiżowym czasopiśmie naukowym "Journal of Clinical Medicine".

Warszawa trzecim ośrodkiem na świecie

Artykuł opisuje wyniki 128 operacji plastyki zastawek wykonanych w ciągu 9 lat u 113 płodów – 94 zabiegi plastyki balonowej zastawki aortalnej (fBAV), 14 plastyk balonowych przegrody międzyprzedsionkowej (fBAS) z wykorzystaniem stentu (BAS+) i 5 bez wykorzystania stentów (BAS-) oraz 15 plastyk zastawki pnia płucnego u płodu.

Do dziś zespół profesor Marzeny Dębskiej wykonał 140 takich operacji.

Zabiegi zastawkowe u płodu to pionierskie operacje, wykonywane w wielu ośrodkach na świecie. Trzy największe, jeśli chodzi o liczbę pacjentów, to Children’s Hospital of Philadelphia w USA, Kinder-Herz-Zentrum w Linz oraz Warszawa.

- Niektóre wady zastawkowe poddają się leczeniu wewnątrzmacicznemu. Jest to o tyle istotne, że wady te ulegają progresji w czasie ciąży, a serce – systematycznej destrukcji. Przeprowadzona w odpowiednim czasie interwencja wewnątrzmaciczna jest w stanie powstrzymać proces i może nie zawsze wyleczyć, ale dać szansę na lepszą anatomię i funkcję serca po urodzeniu – mówi profesor Krzysztof Preis, pomorski konsultant wojewódzki położnictwa i ginekologii i autor wielu pionierskich zabiegów ratujących życie dzieci w łonach matek.

Zatrzymać destrukcję serca

- Wiele z tych wad prowadzi do tak zwanego serca jednokomorowego (hypoplastic left heart syndrome, HLHS). W zdrowym organizmie jedna komora serca pracuje, by krew dopłynęła do całego ciała, a druga pompuje krew do płuc dziecka. Operacja zastawkowa pozwala nie dopuścić do rozwoju wady i całkowitego bądź częściowego zniszczenia jednej z komór serca. Dzieci operowane tą metodą często wymagają później interwencji kardiologicznych, ale zwykle mogą żyć normalnie. Tymczasem do lat 80. XX wieku wiele dzieci z tą wadą albo umierało w łonie matki, albo tuż po przyjściu na świat. A jeśli udawało im się przeżyć, często wymagały wielu ciężkich operacji – mówi profesor Preis, który w 1998 roku podjął próbę takiej operacji w Gdańsku.

Pierwsze zabiegi wykonane przez profesor Marzenę Dębską w 2011 roku w Szpitalu Bielańskim w Warszawie się powiodły. – Profesor zaczęła je we wspaniałym momencie, jako trzeci ośrodek na świecie, i od razu z wielkim sukcesem. Wielkie znaczenie mają jej zdolności intelektualne i manualne. Jest wyjątkowo zdolnym perinatologiem – mówi profesor Preis.

Operacje zastawek u płodu wymagają niezwykłej precyzji i refleksu, ale także odwagi – przeprowadzane są na sercu bijącym 140 razy na minutę. Perinatolog musi wiedzieć nie tylko kiedy wbić igłę w malutkie serce, ale też jak i kiedy obrócić płód.

Profesor nie ma gdzie operować

Mimo imponujących osiągnięć i rozpoznawalności na całym świecie, zespół profesor Dębskiej nie ma gdzie operować. Po 10 latach w Szpitalu Bielańskim i po śmierci profesora Romualda Dębskiego, kierownika Kliniki Położnictwa i Ginekologii CMKP w Szpitalu Bielańskim, dyrekcja szpitala nie wyraziła zgody na kontynuację zabiegów, które były tam prowadzone w ramach rządowego programu oraz programu badawczego Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego.

Rzeczywiście – formalnie zabiegi te nadal mają status eksperymentu medycznego. Wynika to jednak ze zbyt małej liczby przypadków, by mogły zyskać status wiedzy medycznej. Wada serca u płodu jest na tyle rzadka, a liczba zabiegów na tyle mała, że trudno na ich podstawie przeprowadzić randomizowane badanie. Jeżeli chodzi o terapię prenatalną, udało się tylko w przypadku trzech wad. Skuteczność leczenie przepukliny przeponowej u płodu wykazano dopiero w zeszłym roku. W badaniu wzięło udział kilkanaście ośrodków i trwało ono ponad 10 lat.

– Każda metoda na pewnym etapie jest eksperymentalna, a dopiero później zyskuje status uznanej procedury medycznej. Dopiero wówczas, gdy mamy wystarczające dane, by uznać, że zabieg X jest zawsze wskazany w sytuacji Y, wchodzi on do standardu postępowania – tłumaczy doktor habilitowany Radosław Tymiński, radca prawny specjalizujący się w prawie medycznym.

- Operacje wykonywane przez profesor Dębską można więc traktować jako eksperyment leczniczy ratujący życie. Nie ma bowiem innej możliwości, by uratować życie tych dzieci. Dlatego komisja bioetyczna wydała pozytywną opinię, a płatnik, czyli Narodowy Fundusz Zdrowia, refunduje te zabiegi – dodaje mecenas.

Profesor Andrzej Marszałek, konsultant krajowy patomorfologii i członek Komisji Bioetycznej przy Uniwersytecie Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, tłumaczy, że eksperyment medyczny dzieli się na dwie kategorie – eksperymentu badawczego, który rozszerza wiedzę, i leczniczego, który modyfikuje postępowanie z pacjentem na etapie profilaktyki, diagnostyki i leczenia.

- Operacje serca płodu zostaną uznane za standard postępowania, gdy ogłosi je odpowiednie gremium, na przykład towarzystwo naukowe, zostaną zawarte w obwieszczeniu ministra zdrowia czy przyjęte na podstawie opublikowanych standardów postępowania z innych państw – wyjaśnia Marszałek.

Po odejściu ze Szpitala Bielańskiego zespół profesor Dębskiej został zaproszony do współpracy przez profesora Mirosława Wielgosia, konsultanta krajowego perinatologii i ówczesnego kierownika Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka (UCZKiN) Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przy ulicy Starynkiewicza w Warszawie, którego jednak w listopadzie zastąpił doktor habilitowany Artur Ludwin z Krakowa, który nie jest perinatologiem.

Profesor Dębska i kilkunastoosobowy zespół Kliniki Perinatologii, odeszli wraz z profesorem Wielgosiem. Perinatolog tłumaczyła, że tak skomplikowane operacje może wykonywać tylko z doświadczoną grupą ludzi.

Starynkiewicza: chcemy zatrzymać profesor Dębską

Nowy szef UCZKiN doktor habilitowany Artur Ludwin podkreśla, że zależy mu na zatrzymaniu profesor Dębskiej: - Pani profesor jest wybitnym perinatologiem i uważam, że w interesie wszystkich, a przede wszystkim pacjentów, jest, by mogła nadal przeprowadzać zabiegi w klinice przy Starynkiewicza.

- Jestem gotów umożliwić pani profesor Dębskiej przeprowadzanie takich operacji w UCZKiN, nawet gdyby nie zdecydowała się wrócić na stałe do kliniki - podkreśla. - Sala operacyjna czeka w stałej gotowości na panią profesor Marzenę Dębską, profesora Janusza Kochmana oraz doktor Beatę Rebizant. Ten zespół, który wcześniej wraz z profesor Joanną Szymkiewicz-Dangel, od lat w szpitalach warszawskich, począwszy od Szpitala Bielańskiego, Szpitala Medicover, po Szpital Orłowskiego przeprowadzał te zabiegi. Są to procedury eksperymentalne, dla których rozwijania i wykonywania jest program dedykowany i finansowany przez Ministerstwo Zdrowia. Z tego co mi przekazano, są również zgody Komisji Bioetycznej na programy badawcze związane z oceną tych zabiegów.

I deklaruje: - W Klinice przy placu Starynkiewicza pani profesor Dębska wykonała już kilka tych zabiegów w ciągu ostatniego półtora roku. Jestem przekonany, że gdy pojawi się u nas pacjentka, której płód ma tę rzadką wadę serca, pani profesor nie odmówi nam pomocy. Dołożę wszelkich starań, by zlikwidować jakiekolwiek bariery, które mogłyby się pojawić. Pacjent jest najważniejszy. Profesor Ludwin chciałby stworzyć w Klinice Perinatologii dwa zespoły zajmujące się operacjami krytycznej stenozy aortalnej u płodu: - Obecnie w całej Polsce zabieg ten przeprowadza tylko jedna osoba wraz z zespołem. Uważam, że program związany z finansowaniem publicznym procedur eksperymentalnych na sercu płodu powinien być powiązany z obligatoryjnym kształceniem więcej niż jednej osoby posiadającej kompetencje w przeprowadzaniu zabiegu. Przeszczep serca, który jest złożoną procedurą, potrafi przeprowadzić wielu kardiochirurgów w Polsce i na świecie. Nie jest dla mnie jasne, dlaczego nikt inny z zespołu utworzonego początkowo w Szpitalu Bielańskim, zgodnie z informacjami prasowymi, nie nabył w ciągu ponad 10 lat trwania programu umiejętności przeprowadzania tego zabiegu. Są również w Polsce eksperci, którzy mają odpowiednie kompetencje i certyfikację międzynarodową, by przeprowadzać te zabiegi. Nie wszyscy jednak podzielają entuzjazm co do ich skuteczności. Próbuję ich zachęcić. Zależy mi, by zespołów, które przeprowadzają operacje krytycznej stenozy aortalnej było przynajmniej dwa, a w tych zespołach trzech lub czterech lekarzy potrafiących samodzielnie wykonać zabieg, tak, by w razie nieobecności jednego lub drugiego, inni mogliby go zastąpić – tłumaczy.

Jednak zdaniem profesora Krzysztofa Preisa, pomorskiego konsultanta ginekologii i położnictwa, nie ma zapotrzebowania na wiele ośrodków wykonujących operacje zastawkowe u płodów w Polsce. – To zabiegi planowe, nie dyżurowe, w dodatku wymagające współpracy interdyscyplinarnej perinatologa, kardiologa prenatalnego, neonatologa i odpowiednio przeszkolonego personelu sali operacyjnej. To gra zespołowa – podkreśla Preis.

Część naszych rozmówców dodaje, że w przypadku tak skomplikowanych zabiegów trudno znaleźć chętnych do nauki. – Wykonuje je osoba najbardziej doświadczona, która nie popełni błędu. Nikt z zespołu profesor Dębskiej nie kwapi się do zastąpienia jej przy operacji, bo nie chce ryzykować błędu, który może spowodować śmierć dziecka – mówi nam jeden z lekarzy.

Na razie problem pozostaje nierozwiązany. Profesor Dębska deklaruje, że chce operować w klinice, którą pokieruje doświadczony perinatolog.

Profesor Preis: potrzebna interwencja ministerstwa

Profesor Preis jest jednak zdania, że sytuacja, w której osoba przeprowadzająca tak ważne i unikalne zabiegi nie ma gdzie operować, powinno zająć się Ministerstwo Zdrowia. - To sprawa kluczowa dla życia i zdrowia dzieci. Uważam, że kierownictwo resortu powinno w trybie pilnym spotkać się z panią profesor i zapytać, jak jej pomóc, by mogła komfortowo operować i leczyć swoje pacjentki. A potem zrobić wszystko, by jej to umożliwić - podkreśla.

Jak jednak tłumaczy Maria Kuźniar, starszy specjalista w Biurze Komunikacji Ministerstwa Zdrowia, resort nie dobiera zespołu specjalistów do podmiotów medycznych. - Od tego każdy ze szpitali i każdy z oddziałów szpitalnych ma swoje kierownictwo i autonomię w doborze kadry. Ministerstwo nigdy nie pośredniczyło i nie pośredniczy w zatrudnianiu personelu medycznego, choćby był to personel najwybitniejszy. Niewątpliwie tak wybitny specjalista jak profesor Dębska wkrótce znajdzie miejsce pracy, w którym będzie mogła wykorzystać swoje ogromne doświadczenie z korzyścią dla pacjentów - zapewnia Kuźniar.

Autorka/Autor:Karolina Kowalska

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Potrącenie na przejściu dla pieszych w Lubinie na Dolnym Śląsku. Kobieta przebiegała przez jezdnię na zielonym świetle, gdy uderzył w nią samochód. 31-latka przetoczyła się przez maskę pojazdu i upadła na jezdnię. Na szczęście skończyło się bez poważniejszych obrażeń.

Przebiegała na zielonym świetle przez pasy, uderzyło w nią auto. Dramatyczne nagranie

Przebiegała na zielonym świetle przez pasy, uderzyło w nią auto. Dramatyczne nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Samolot pasażerski rozbił się w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Na pokładzie znajdowało się 62 pasażerów i pięciu członków załogi. Według kazachskich służb 28 osób przeżyło katastrofę.

Rozbił się samolot pasażerski. Na pokładzie było 67 osób, 28 przeżyło

Rozbił się samolot pasażerski. Na pokładzie było 67 osób, 28 przeżyło

Źródło:
Reuters

Walka z fałszywymi recenzjami restauracji i hoteli w internecie - taki jest cel przygotowanego we Włoszech projektu ustawy. Zasady wystawiania opinii znajdą się w specjalnym regulaminie. Zadowolenie z tej inicjatywy wyraziła organizacja obrony praw konsumentów.

Plaga fałszywych recenzji. Jest reakcja rządu

Plaga fałszywych recenzji. Jest reakcja rządu

Źródło:
PAP

Co najmniej siedem osób zginęło w wyniku powodzi, jaka nawiedziła miasto Port-de-Paix w północno-zachodniej części Haiti. Pod wodą znalazło się około 11 tysięcy budynków, z czego blisko pół tysiąca zostało zniszczonych.

"Nigdy nie spotkałem się z tragedią o takiej skali"

"Nigdy nie spotkałem się z tragedią o takiej skali"

Źródło:
Reuters, Haitilibre

Policyjny pościg za 17-latkiem w Olsztynie. Oprócz niego w samochodzie znajdowała się jego koleżanka. Nastolatek zabrał auto z domu za zgodą matki. Odpowie teraz za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, spowodowanie kolizji oraz jazdę bez uprawnień

Policyjny pościg za 17-latkiem bez prawa jazdy i jego koleżanką. Autem wyjechał za zgodą matki

Policyjny pościg za 17-latkiem bez prawa jazdy i jego koleżanką. Autem wyjechał za zgodą matki

Źródło:
tvn24.pl

Wypadek w powiecie tarnogórskim. Na drodze wojewódzkiej numer 912, pomiędzy Żyglinem a Świerklańcem, doszło do czołowego zderzenia, w wyniku którego cztery osoby, w tym dwoje dzieci, zostały ranne.

Czołowe zderzenie. Cztery osoby, w tym dwoje dzieci w szpitalu

Czołowe zderzenie. Cztery osoby, w tym dwoje dzieci w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

W całej Ukrainie w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia ogłoszono alarmy. "Wróg znów prowadzi zmasowany atak na sektor energetyczny" - przekazał minister energetyki Ukrainy Herman Hałuszczenko. W związku z rosyjskimi atakami polskie wojsko poderwało nad ranem myśliwce - poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. "Po dwóch godzinach "operowanie wojskowego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej zostało zakończone" - przekazano później.

Alarm powietrzny w całej Ukrainie. Polska poderwała myśliwce

Alarm powietrzny w całej Ukrainie. Polska poderwała myśliwce

Źródło:
PAP, Reuters

Do czterech wzrosła liczba ofiar zawalenia się mostu między dwoma stanami na północnym wschodzie Brazylii. Nadal jednak los kilkunastu osób pozostaje nieznany. Akcja poszukiwawcza przebiega w trudnych warunkach, ponieważ w wyniku katastrofy do rzeki Tocantins wpadły cysterny przewożące tysiące litrów pestycydów i kilkadziesiąt ton kwasu siarkowego.

Zawalił się most, spadły cysterny. Tysiące litrów szkodliwych substancji w rzece

Zawalił się most, spadły cysterny. Tysiące litrów szkodliwych substancji w rzece

Źródło:
Reuters, Globo, CNN

To może być hit i to nie tylko wigilijny. Naukowcy z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie zmodyfikowali popularne prażynki i stworzyli karpioki, czyli prażynki z mięsa karpia. Jak mówią, produkt jest smaczny, chrupiący i zdrowszy niż dostępne na rynku przekąski. Czy wkrótce pojawi się na sklepowych półkach?

Stworzyli prażynki z karpia. "Zdrowsze niż tradycyjne chipsy"

Stworzyli prażynki z karpia. "Zdrowsze niż tradycyjne chipsy"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Młodym muzykom z młodzieżowej orkiestry dętej w Świekatowie (województwo kujawsko-pomorskie) ktoś ukradł tubę. "Zguba" odnalazła się pod pomnikiem w Bydgoszczy. Leżała owinięta w kurtkę i worek na śmieci.

Młodym muzykom skradziono tubę. Znaleźli ją owiniętą w kurtkę i worek na śmieci

Młodym muzykom skradziono tubę. Znaleźli ją owiniętą w kurtkę i worek na śmieci

Źródło:
tvn24.pl

W Wigilię służby ewakuowały kilkaset osób z Lotniska Chopina. Powodem był bagaż pozostawiony przez jednego z podróżnych. W akcji brali udział pirotechnicy.

Ewakuacja lotniska w wigilijny wieczór

Ewakuacja lotniska w wigilijny wieczór

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl

W najstarszej części kościoła, pod kilkucentymetrową warstwą tynku, badacze odkryli malowidło sprzed kilkuset lat. Już wiedzą, że na ścianach w innych częściach kościoła, mogą kryć się podobne dzieła. Symetryczne kompozycje girland i wici roślinnych, a w centralnej części malowidła litera "S". Podejrzewają, co może oznaczać.

Pod warstwą tynku znaleźli malowidło sprzed kilkuset lat, na środku litera "S". Wiedzą, co może oznaczać

Pod warstwą tynku znaleźli malowidło sprzed kilkuset lat, na środku litera "S". Wiedzą, co może oznaczać

Źródło:
TVN24/ Dziennik Bałtycki
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem w Kutnie. W Koszalinie śmiertelnie zatruła się kobieta. W Belgii odnotowano pierwszy przypadek zarażenia nowym wariantem śmiercionośnego wirusa. Pięciu mężczyzn zostało skazanych w Amsterdamie za podżeganie do napaści oraz ataki na izraelskich kibiców. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 25 grudnia.

Tragiczne zatrucia czadem, śmiertelny wirus w kolejnym kraju, eksplozja w tureckiej fabryce

Tragiczne zatrucia czadem, śmiertelny wirus w kolejnym kraju, eksplozja w tureckiej fabryce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Prezydent elekt USA Donald Trump zapowiedział we wtorek, że po objęciu prezydentury poleci Departamentowi Sprawiedliwości, by przywrócił wykonywanie kary śmierci w zakładach federalnych w celu ochrony Amerykanów przed "brutalnymi gwałcicielami, mordercami i potworami" - donosi agencja Reutera. To odpowiedź na decyzję Joe Bidena.

Biden wstrzymał egzekucje, zmienił kary 37 skazańcom. Jest reakcja Trumpa

Biden wstrzymał egzekucje, zmienił kary 37 skazańcom. Jest reakcja Trumpa

Źródło:
Reuters

Obfite opady śniegu pozostawiły we wtorek tysiące domów bez prądu Bośni i Hercegowinie. Doszło do poważnych zakłóceń w ruchu drogowym, a niektóre miejscowości zostały odcięte od świata. Intensywnie sypie też w Serbii.

Zima zaatakowała na Bałkanach. Domy bez prądu, zaspy na dwa metry

Zima zaatakowała na Bałkanach. Domy bez prądu, zaspy na dwa metry

Źródło:
Reuters, ENEX

Po ogłoszeniu oficjalnych wyniku wyborów prezydenckich w Mozambiku przez Radę Konstytucyjną, w kraju wybuchły zamieszki, w których zginęło ponad 20 osób. Według oficjalnych danych wybory wygrał kandydat rządzącej partii Frelimo. Opozycja twierdzi, że wyniki głosowania sfałszowano.

Ogłoszono wyniki wyborów, wybuchły zamieszki. Nie żyje ponad 20 osób   

Ogłoszono wyniki wyborów, wybuchły zamieszki. Nie żyje ponad 20 osób   

Źródło:
PAP

Minister obrony Danii Troels Lund Poulsen zapowiedział we wtorek zainwestowanie miliardów koron w obecność wojskową na Grenlandii. Wypowiedź ta padła zaledwie dzień po tym, jak amerykański prezydent elekt Donald Trump oznajmił, że dla USA "posiadanie i kontrola nad Grenlandią jest absolutną koniecznością".

Duński minister: zainwestujemy miliardy w obecność wojskową na Grenlandii

Duński minister: zainwestujemy miliardy w obecność wojskową na Grenlandii

Źródło:
PAP

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zmarła kobieta, która zatruła się tlenkiem węgla w jednym z mieszkań w Koszalinie. Pomimo resuscytacji, nie udało się jej uratować. Do szpitala przewieziono również dwoje dzieci, które znajdowały się w lokalu.

Zatrucie tlenkiem węgla w Koszalinie. Nie żyje kobieta, dwoje dzieci w szpitalu

Zatrucie tlenkiem węgla w Koszalinie. Nie żyje kobieta, dwoje dzieci w szpitalu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Należąca do NASA sonda Parker podjęła we wtorek próbę zbliżenia się do Słońca bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, na 6,2 miliona kilometrów. Celem misji jest zbadanie atmosfery gwiazdy, w tym szczególnie burz słonecznych, które mogą mieć wpływ na systemy komunikacyjne na Ziemi.

"Coś, czego nikt inny wcześniej nie dokonał"

"Coś, czego nikt inny wcześniej nie dokonał"

Źródło:
PAP

Amerykański dziennikarz Austin Tice, prawdopodobnie pojmany przez reżim Baszara al-Asada w 2012 roku, żyje - poinformowała agencja AFP powołując się na organizację pozarządową Hostage Aid Worldwide.

Amerykański dziennikarz zaginął w Syrii ponad dekadę temu. Są pewni, że żyje

Amerykański dziennikarz zaginął w Syrii ponad dekadę temu. Są pewni, że żyje

Źródło:
PAP

Nowy de facto przywódca Syrii Ahmed al-Szara doszedł we wtorek do porozumienia z szefami frakcji rebelianckich, na mocy którego organizacje te zostały rozwiązane, a ich bojownicy będą podlegać ministerstwu obrony - poinformowała agencja Reutera powołując się na oświadczenie nowego rządu w Damaszku.

Obalili dyktatora, zostaną włączeni do armii  

Obalili dyktatora, zostaną włączeni do armii  

Źródło:
PAP

1035 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. W nocy z wtorku na środę w wielu regionach Ukrainy ogłoszono alarm przeciwlotniczy w związku z zagrożeniem ze strony dronów szturmowych. Z rosyjskiego lotniska Ołenia w obwodzie murmańskim wystartowało kilka bombowców Tu-95, które obrały kurs na południe. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Walka "toczy się o każdy budynek". "Wróg zaczął używać ciężkiego sprzętu"

Walka "toczy się o każdy budynek". "Wróg zaczął używać ciężkiego sprzętu"

Źródło:
PAP

Siły izraelskie przeprowadziły we wtorek naloty na obóz dla uchodźców w pobliżu miasta Tulkarm na administrowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu - podał Reuters, powołując się na informacje palestyńskich i izraelskich urzędników. W ostrzałach zginęło co najmniej ośmioro Palestyńczyków.

Nalot na obóz dla uchodźców. Izraelskie wojsko o "operacji antyterrorystycznej"

Nalot na obóz dla uchodźców. Izraelskie wojsko o "operacji antyterrorystycznej"

Źródło:
PAP, Reuters

Prokuratura Rejonowa Kraków-Śródmieście Zachód postawiła zarzut po tym jak wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnego posiadania broni i czynnej napaści na funkcjonariuszy. W czwartek w centrum miasta mężczyzna wycelował z broni do policjantów. Po wszystkim uciekł.

Strzelanina w centrum Krakowa. Postawiono zarzuty

Strzelanina w centrum Krakowa. Postawiono zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Pięciu mężczyzn zostało we wtorek skazanych przez sąd w Amsterdamie za podżeganie do napaści oraz ataki na izraelskich kibiców piłki nożnej, do których doszło w listopadzie - podała agencja AFP. Sędzia wskazywał, że zwykle w takich przypadkach zasądza się wyłącznie prace społeczne, ale tym razem "biorąc pod uwagę powagę przestępstwa i kontekst, w jakim zostało popełnione, tylko kara pozbawienia wolności jest odpowiednia".

Zaatakowali izraelskich kibiców. Jest wyrok

Zaatakowali izraelskich kibiców. Jest wyrok

Źródło:
PAP
Jest afera czy jej nie ma, czyli o co chodzi z tą całą fuzją?

Jest afera czy jej nie ma, czyli o co chodzi z tą całą fuzją?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Węgry za Orbana stają się krajem dla upadłych dyktatorów i poszukiwanych przestępców - mówi o sprawie Marcina Romanowskiego lider węgierskiej opozycji, która według sondaży ma szanse wygrać tam kolejne wybory. Jeśli Orban nie wyda Polsce Romanowskiego, choć formalnie ma taki obowiązek, zrobiłby to jego następca? Czy może to się stać jednak szybciej?

Wiceminister MSZ zapowiada ruch w sprawie Romanowskiego. Mówi o skardze do TSUE

Wiceminister MSZ zapowiada ruch w sprawie Romanowskiego. Mówi o skardze do TSUE

Źródło:
Fakty TVN

Kulinarne tradycje, szczególne wspomnienia z dzieciństwa, uczucia żywione do bliskich oraz rozmowy i relacje przy wspólnym stole - te tematy poruszali goście w wigilijnym wydaniu "Faktów po Faktach". Magda Gessler przyznała, że zawsze stara się, aby "całe to wielkie świętowanie było absolutnie idealnie harmonijne". Michel Moran podzielił się zwyczajami, jakie panują w jego rodzinnych stronach. Ojciec Paweł Gużyński wspominał zaś pewne święta, od czasu których "nigdy nie był tak blisko z innymi, jak wtedy".

Historia pewnej Wigilii. "Nigdy nie byłem tak blisko z innymi, jak wtedy, kiedy to się stało"

Historia pewnej Wigilii. "Nigdy nie byłem tak blisko z innymi, jak wtedy, kiedy to się stało"

Źródło:
TVN24

Połowa mieszkańców Sudanu, czyli ponad 24 miliony ludzi, pilnie potrzebuje pomocy żywnościowej - podał we wtorek Integrated Food Security Phase Classification (IPC), wiodący międzynarodowy organ zajmujący się badaniem skali kryzysu głodu. Oznacza to wzrost o 3,5 miliona w porównaniu z prognozami z czerwca.

Klęska głodu. Blisko 25 milionów ludzi pilnie potrzebuje pomocy

Klęska głodu. Blisko 25 milionów ludzi pilnie potrzebuje pomocy

Źródło:
PAP

Rosyjski kontenerowiec Ursa Major zatonął na Morzu Śródziemnym - przekazał Reuters, powołując się na rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. Przyczyną miał być wybuch w maszynowni. Agencja opublikowała też nagranie z poniedziałku, na którym widać chylący się ku wodzie statek. Rosyjskie władze przekazały, że 14 z 16 członków załogi udało się uratować, a dwóch pozostaje zaginionych.

Wybuch w maszynowni, rosyjski statek zatonął. Pokazali nagranie

Wybuch w maszynowni, rosyjski statek zatonął. Pokazali nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
"Gdyby ktoś to odkrył, trzeba by było ewakuować cały Zgierz i pół Łodzi"

"Gdyby ktoś to odkrył, trzeba by było ewakuować cały Zgierz i pół Łodzi"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Mimo upływu lat "Kevin sam w domu" dla wielu pozostaje nieodłącznym elementem świąt Bożego Narodzenia. Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Kogo miał zagrać Robert De Niro? I w której scenie niektórzy widzowie dostrzegli Elvisa Presleya? Oto 10 faktów, o których wiedzą tylko najbardziej zagorzali fani gwiazdkowego hitu.

Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Nieznane fakty o "Kevinie…"

Czy po twarzy włamywacza idzie prawdziwa tarantula? Nieznane fakty o "Kevinie…"

Źródło:
Time, Billboard, USA Today, tvn24.pl

Pocisk nieznanego pochodzenia w poniedziałek wieczorem przebił szybę w oknie i wleciał do domu, w którym przebywała rodzina z dwójką dzieci. Sprawę bada policja.

Pocisk przebił szybę i wleciał do domu. W środku była rodzina z dziećmi

Pocisk przebił szybę i wleciał do domu. W środku była rodzina z dziećmi

Źródło:
TVN24

Ryszard Petru, poseł na Sejm, dotrzymał słowa i w Wigilię stawił się do pracy w jednym z warszawskich sklepów sieci Biedronka. W rozmowie z dziennikarzami przyznawał, że była to praca "normalnie ciężka", do tego pod "presją czasową". Jednak zdania odnośnie pracy w Wigilię nie zmienił. Wcześniej przekonywał, że "tu nie chodzi o politykę", a ma być to gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna.

Ryszard Petru o pracy w Wigilię w Biedronce: była ciężka

Ryszard Petru o pracy w Wigilię w Biedronce: była ciężka

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Na popularnym portalu z nieruchomościami pojawiła się oferta reklamowana jako "najtańszy lokal na Marszałkowskiej". To niewielki fragment strychu do adaptacji, który wyceniono na 249 tysięcy złotych. Sprzedający zachęcają, by przerobić go na kawalerkę na wynajem krótkoterminowy.

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Ćwierć miliona za 15 metrów strychu. Bez kuchni, łazienki i okna. "Kawalerka z potencjałem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Krajowa poinformowała w poniedziałek o zwolnieniu z aresztu youtubera Kamila "Buddy" L. oraz jego partnerki Aleksandry "Grażynki" K. Tymczasowe aresztowanie zostało zamienione na poręczenie majątkowe.

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed Wigilią wrócili do domu

Uchylono areszt "Buddzie" i "Grażynce". Dzień przed Wigilią wrócili do domu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium