Strach jest tak duży, że zamiast zrobić badania i mieć pewność, wolimy tę myśl odsuwać od siebie. Specjaliści biją na alarm: róbmy testy na HIV, bo nawet 50 procent żyjących z wirusem HIV nie wie o zakażeniu. Materiał "Polska i Świat".
Pani Marzena poszła do lekarza, bo niepokoiły ją ciągłe infekcje i stany podgorączkowe. To były lata 90., a ona miała 23 lata.
- Po wynikach krwi lekarz stwierdziła, że albo to jest białaczka albo jest to HIV. Badanie na HIV jest łatwiej zrobić - opowiada pani Marzena, która żyje z wirusem HIV.
Okazało się, że u pani Marzeny rozwinęło się AIDS. Zaraził ją pierwszy partner seksualny.
Wtedy to było dla niej jak trzęsienie ziemi, jak wyrok. Na szczęście szybkie działanie przyniosło skutek, a leki antyretrowirusowe wyhamowały rozwój choroby.
- Ja myślę, że jestem w dużo lepszej sytuacji niż większość tak zwanych zdrowych ludzi, ponieważ mam doskonałą opieką medyczną. Jestem przebadana na wszystko - mówi pani Marzena.
Żyją w nieświadomości
Gorzej z resztą społeczeństwa. Zamiast się przebadać, woli wierzyć, że temat HIV ich dotyczy.
- Szacuje się, że osób nieświadomych swojego zakażenia jest od 50 do 70 procent osób żyjących z HIV w Polsce. Różne dane mówią o różnych liczbach, ale około 50 tysięcy Polaków jest zakażonych i o tym nie wie - mówi Magdalena Ankiersztejn-Bartczak z Fundacji Edukacji Społecznej.
Często dowiadują się, gdy mają już AIDS, gdy pojawi się na przykład mięsak Kaposiego - typowy nowotwór towarzyszący chorobie. Nie wiedząc o wirusie, mogą go nieświadomie przekazywać dalej.
- Zachowania ryzykowne to nic innego jak kontakty seksualne. Jeśli mamy stałego partnera, z którym mamy bez zabezpieczenia kontakty, to zachowujemy się ryzykownie, bo w większości przypadków nie wiemy, czy ta osoba jest zakażona czy nie, bo nigdy nie zrobiła testu w kierunku HIV - tłumaczy Ankiersztejn-Bartczak.
Takie anonimowe, bezpłatne testy można zrobić w całym kraju. Najlepiej sprawdzić to na stronie krajowego centrum do spraw AIDS.
Wykonanie testu zawsze poprzedza rozmowa z doradcą.
- To, co jest dla nas najistotniejsze, to to, czy od ryzykownego zachowania minęły trzy miesiące, bo trzy miesiące potrzebujemy do tego, aby test był dla nas wiarygodny - wyjaśnia Agata Kwiatkowska, doradca punktu konsultacyjno-diagnostycznego.
Jeśli minęły trzy miesiące, można zrobić test z krwi z palca. Taki test daje odpowiedź po 30 minutach.
Niepokojące statystyki
W Polsce od 1985 roku wirusa HIV wykryto u 21 tys. osób. Spośród nich 3431 osób zachorowało na AIDS, a 1360 zmarło.
Pan Wojciech Tomczyński z wirusem żyje już 31 lat. Chwilę zwlekał, zanim zajrzał do koperty z wynikiem.
- Trzymałem tę kopertę w kasie pancernej przez pół roku. Miałem dobry humor i otworzyłem wreszcie. Tam była taka informacja, że obecność antyciał jeszcze nie oznacza wirusa HIV - opowiada Wojciech Jerzy Tomczyński z "Sieci Plus".
Dziś Tomczyński jest aktywistą, który namawia innych do badania się.
Bo wiedza daje przewagę - dodaje pani Marzena.
- Dzisiaj przy tych lekach, które są, które my dostajemy, to jest normalne życie. Więc lepiej wiedzieć niż umrzeć ze zdziwieniem - mówi pani Marzena.
Autor: mw/sk/jb / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24