Błaszczak o Pomorzu "zdominowanym przez totalną opozycję". "Pan Minister nam odjechał"

Błaszczak: panie marszałku pana zadanie: do pracy
Błaszczak: panie marszałku, pana zadanie: do pracy
Źródło: tvn24
"Tak, to totalna opozycja uwięziła premier Szydło i ministra Błaszczaka na plażach i nie mogli przyjechać do poszkodowanych. Co za brednie!" - w ten sposób poseł PO i były minister obrony Tomasz Siemoniak skomentował słowa szefa MSWiA. Mariusz Błaszczak stwierdził, że sytuacja w województwie pomorskim wynika z tego, że "jest zdominowane przez samorządowców z totalnej opozycji".
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Nawałnica, która przeszła przez Pomorze w drugim tygodniu sierpnia, wyrządziła olbrzymie szkody. Trwa usuwanie jej skutków oraz szacowanie strat.

Szef MSWiA Mariusz Błaszczak pytany we wtorek w telewizji publicznej, jak wygląda współpraca z samorządem przy usuwaniu skutków nawałnic, powiedział, że "to są różne doświadczenia".

- Ja byłem zbudowany postawą przedstawicieli samorządów z województwa wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego, niestety źle jest w województwie pomorskim, ale w mojej ocenie wynika to z tego, że województwo pomorskie jest zdominowane przez samorządowców z totalnej opozycji i chociażby sam fakt tych ataków na rząd z tego wynika - ocenił.

Na te słowa natychmiast zareagowali na Twitterze politycy Platformy Obywatelskiej. Szef klubu PO Sławomir Neumann odpowiedział, zadając pytanie: "Gadanie takich bredni wynika: - z głupoty; arogancji; bezczelności; cynizmu; z tego że to Błaszczak?".

"Tak, to totalna opozycja uwięziła premier Szydło i ministra Błaszczaka na plażach i nie mogli przyjechać do poszkodowanych. Co za brednie!" - skomentował z kolei były minister obrony Tomasz Siemoniak (PO).

Poseł PO Marcin Kierwiński napisał: "w pojedynku Błaszczak-Drelich (wojewoda pomorski - red.) na to, kto powie większą głupotę, kto bardziej się skompromituje, liderem Błaszczak". " 'Perła' wśród #PiSiewicze" - dodał.

"Sytuacja w woj. pomorskim wyniknęła p. Błaszczak z siły wyższej. Pewnie pan nie wie co to, bo nie uznał za klęskę żywiołową. Do pracy bajdopisarzu" - skomentowała słowa szefa MSWiA posłanka PO Maria Janyska.

"Niestety stało się co przewidywałem. Pan Minister nam odjechał" - napisał na Twitterze Grzegorz Furgo (PO).

"Najbardziej totalny - w swojej głupocie - jest pewien minister - napisała posłanka PO Joanna Kluzik-Rostkowska komentując wypowiedź ministra Błaszczaka.

Ofiary i ogromne zniszczenia

W nocy z 11 na 12 sierpnia nad Polską przeszły nawałnice, które spowodowały liczne zniszczenia. Bilans ofiar śmiertelnych wynosi sześć osób, w tym dwie nastolatki, które przebywały na obozie harcerskim w miejscowości Suszek. Poszkodowanych zostało 54 osób, w tym 15 strażaków. Usuwając skutki nawałnic, strażacy interweniowali już blisko 23 tys. razy, najczęściej na Kujawach i Pomorzu, w Wielkopolsce, na Pomorzu oraz na Dolnym Śląsku. Uszkodzonych zostało ponad 4 tys. budynków, z czego ponad 3 tys. to budynki mieszkalne.

"Panie marszałku, do pracy"

W sobotę szef MSWiA zwrócił się z apelem do marszałka województwa pomorskiego: "panie marszałku, do pracy. Jeżeli się pan już obudził pięć dni po nawałnicy, skoro jest już pan przytomny".

Mieczysław Struk do dosadnych słów ministra odniósł się na antenie TVN24. Stwierdził, że trwa nagonka na samorządowców, którzy walczą ze skutkami gwałtownej nawałnicy.

- Bardzo mnie bulwersuje, że w tej chwili szuka się kozła ofiarnego. Co tu dużo kryć. To przykrywka na nieudolność służb wojewody i służb rządowych. (...) Jeśli słyszę, że ja mam się rzekomo budzić. Albo że się obudziłem po pięciu dniach, idiotyczne i bardzo niedobre słowa. Takie zarzuty padają też pod adresem pani burmistrz Czerska i wójta gminy Chojnice. To jest jakieś przerzucanie odpowiedzialności - powiedział marszałek na antenie TVN24.

Autor: js/ja/jb / Źródło: tvn24.pl, PAP

Czytaj także: