- To gra o charakterze politycznym. Nie powinno się łamać woli rodzin - powiedział we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 poseł PO Krzysztof Brejza odnoszą się do decyzji prokuratury o ekshumacji wszystkich ofiar katastrofy. Zdaniem Marka Jakubiaka z Kukiz'15 rozdrapywanie ran po tylu latach jest bezcelowe.
Zespół śledczy prowadzony przez zastępcę prokuratora generalnego Marka Pasionka podjął decyzję o ekshumacji wszystkich ofiar katastrofy, poza tymi, których szczątki były już badane. Prokuratura Krajowa twierdzi, że decyzja w tej sprawie zapadła w czerwcu i wówczas została przekazana rodzinom ofiar.
Krzysztof Brejza z PO ocenił, że to bardzo bolesne dla rodzin ofiar katastrofy. - Gra niestety trumnami, gra o charakterze politycznym - dodał.
Podkreślił, że "prokuratura działa w rytm wizji prokuratora generalnego". - To jest element polityki Prawa i Sprawiedliwości. Chciałbym wierzyć, że prokuratura będzie szanować zdanie rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, bo nie wszystkie rodziny wyrażały zgodę w wypowiedziach publicznych na to, żeby takich ekshumacji dokonywać. (...) Nie powinno się łamać woli rodzin przede wszystkim - dodał Brejza.
W jego opinii, chodzi o politykę. - PiS nie jest w stanie przeforsować swojej wizji zamachu, który miał mieć rzekomo miejsce w Smoleńsku. Komisja działa od kilku miesięcy bez większych efektów, trwa jakiś spektakl polityczny, którego elementami są apele smoleńskie z finałem w kinach. To wszystko zbiega się z promocją filmu smoleńskiego - mówił Brejza.
"Jest już za późno"
Marek Jakubiak z Kukiz'15 ocenił, że "rozdrapywanie ran po tylu latach jest już bezcelowe". Zwrócił uwagę, że kiedy decydowano się na indywidualne pochówki ofiar, należało dokonać staranności, żeby genetycznie każdą część ciała zbadać.
- Myślę, że teraz jest już za późno na to. Ludzie chodzili na groby własnych członków rodzin i pytam: jak się będą czuli, jak się dowiedzą, że jest coś znowu zepsute, zniszczone - dodał.
Jego zdaniem, dzisiaj największym błędem było oddanie śledztwa Rosji. - To był największy błąd ówczesnego rządu Rzeczpospolitej - ocenił Jakubiak.
W środę z rodzinami ofiar katastrofy spotka się podkomisja smoleńska. We wtorek odbyło się jej posiedzenie.
"Jesteśmy zakładnikami traumy jednego człowieka"
W sprawie wypowiedział się również Roman Giertych, przedstawiciel jednej z rodzin ofiar katastrofy. - Mam wrażenie, że decyzja prokuratury o przeprowadzeniu ekshumacji ma na celu przedłużyć śledztwo po to, żeby nie wydać ostatecznej decyzji procesowej, w której musiałaby te informacje zostać przedstawione już w formie decyzji prokuratury. Po prostu prokuratura przewleka postępowanie, a musi znaleźć jakiś pretekst. Ten pretekst jest w moim przekonaniu tragiczny, okrutny i niczemu tak naprawdę nie służy - ocenił. Według niego, "jeżeli chodzi o wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej, sprawa ekshumacji nie ma żadnego znaczenia". - Mam wrażenie, że wszyscy jesteśmy zakładnikami traumy jednego człowieka, która jest w pewnym sensie zrozumiała, ale niezrozumiałe jest serwilizm prokuratury w stosunku do tej traumy - powiedział Giertych. Jak dodał, "ci prokuratorzy, którzy podjęli taką decyzję, sądzę, że będą się kiedyś jej wstydzić".
Według Romana Giertycha, cała procedura może trwać około 2 lat. Jak stwierdził, będzie to oznaczało paraliż postępowań, które oczekują na opinię biegłych z zakresu patomorfologii. - Chcą przewlec o 2 lata, żeby nie musieć odpowiedzieć, jakie były prawdziwe przyczyny katastrofy smoleńskiej w czasie, w którym te wnioski byłyby nie do zaakceptowania z punktu widzenia kłamstwa smoleńskiego, które od lat głosi Antoni Macierewicz - ocenił Giertych.
Autor: js/kk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego