Policjanci potrącili 16-latkę. Babcia: Na masce ją wlekli

Policjanci potrącili 16-latkę. "Oni gdzieś na masce ją wlekli"
Policjanci potrącili 16-latkę. "Oni gdzieś na masce ją wlekli"
Źródło: TVN24

- Dziecina leżała nie tu na pasach, oni gdzieś na masce ją wlekli i tam daleko ja zwalili - opowiada babcia 16-latki, którą w Barlinku (woj. zachodniopomorskie) potrącił policyjny radiowóz. Dziewczyna trafiła do szpitala w Gorzowie Wielkopolskim. Jej stan jest ciężki, ale stabilny. Do potrącenia pieszych doszło także w Gryfinie. Tam ranne zostały cztery osoby.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Jak poinformował Przemysław Kimon, rzecznik zachodniopomorskiej policji, do wypadku doszło w piątek wieczorem. Policjanci z Myśliborza jechali wesprzeć swoich kolegów w Berlinku - interwencja dotyczyła awanturującego się mężczyzny.

Jechali na tzw. sygnale - z włączonymi światłami dźwiękowymi i świetlnymi. Na przejściu dla pieszych potrącili jednak 16-letnią dziewczynę.

Sygnał włączyli niedaleko przed przejściem

- Mam okno tak, że ja ją widzę, a ona tu zaraz mieszka. Zawsze jak ona przejdzie, to ja do jej mamy dzwonię, czy już doszła. A ta dziewczyna nie doszła. Ja mówię, coś się stało, bo ludzie biegną. I ja również założyłam kurtkę i i pobiegłam. Dziecina leżała nie tu na pasach, oni gdzieś na masce ją wlekli i tam daleko ja zwalili - opowiada babcia dziewczyny, Małgorzata Kononiuk.

Jak reporterowi TVN24 mówili świadkowie zdarzenia, policjanci włączyli sygnał ok. 50-100 metrów przed przejściem dla pieszych. Rzecznik policji tłumaczy, że gdy słyszymy sygnał, jak najszybciej powinniśmy zejść z drogi.

- Jeżeli policjanci jadą do zdarzenia i mają zgodę użyć sygnałów świetlnych i dźwiękowych, poruszają się wtedy pojazdem uprzywilejowanym. Dlatego też nie obowiązują ich przepisy drogowe, jednakże obowiązuje ich to, by zachować szczególną ostrożność - tłumaczy policjant.

Prokurator bada sprawę

Dziewczyna z ciężkimi obrażeniami ciała przebywa w szpitalu w Gorzowie Wielkopolskim.

Na miejscu zdarzenia przybył prokurator, pod którego nadzorem były wykonywane wszystkie czynności. Policjanci byli trzeźwi.

Niemiec wjechał w 6 pieszych

Do wypadku na przejściu dla pieszych doszło również w piątek w Gryfinie (zachodniopomorskie).

40-letni Niemiec wjechał w grupę sześciu osób. W wyniku wypadku cztery osoby zostały ranne - w tym dwoje dzieci w wieku 2 i 5 lat. Trafiły one do szpitala w Szczecinie, ich życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.

Niemiec najprawdopodobniej nie zachował szczególnej ostrożności, był trzeźwy. Kierowca został zatrzymany do wyjaśnienia sprawy.

Źródło: tvn24

Czytaj także: