"Jarosław Kaczyński dziurawi statek, którym płyniemy, czyli Unię Europejską"

[object Object]
Aleksander Hall w "Faktach po Faktach" nawiązał do ewentualnego polexitutvn24
wideo 2/35

Jarosław Kaczyński na pewno nie chce takiej Unii, w której instytucje mogą ingerować w sprawy wewnętrzne państwa i nie chce Unii w takim kształcie, w jakim jest ona obecnie zbudowana - ocenił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Aleksander Hall, były opozycjonista w PRL i minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego. - Moim zdaniem, świadomie czy nie, ale jednak on dziurawi statek, którym płyniemy, czyli Unię Europejską - przyznał.

Gośćmi czwartkowych "Faktów po Faktach" w TVN24 byli Aleksander Hall oraz Ludwik Dorn i profesor Paweł Śpiewak. W pierwszej części programu dyskusja skupiła się na kwestii obaw o podejmowanie przez PiS kroków prowadzących do ewentualnego wyjścia Polski z Unii Europejskiej.

Były opozycjonista w PRL i minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego Aleksander Hall w czwartek w "Faktach po Faktach" w TVN24 nawiązał do kwestii tak zwanego polexitu.

- Z jednej strony prezes PiS zapewnia, że obawy o polexit to kłamstwo, z drugiej strony rząd ma realny i ostry konflikt z Komisją Europejską - wskazał Hall. - Jest pytanie Zbigniewa Ziobry do Trybunału Konstytucyjnego, czy przepis traktatu unijnego o pytaniach prejudycjalnych jest zgodny z konstytucją. Są także realne wypowiedzi prezydenta Dudy o "wyimaginowanej wspólnocie, z której dla nas niewiele wynika" czy krytyka pod adresem UE z tego powodu, że "nie można kupić zwykłej żarówki" - wyliczał.

"Dziurawi statek, na którym płyniemy, czyli Unię Europejską"

- Moim zdaniem Jarosław Kaczyński takiego planu [wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej - przyp. red.] rzeczywiście nie ma - stwierdził Hall.

Jednak jak dodał, warto zwrócić uwagę na to, o czym mówił przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk. - Premier Cameron również nie miał planu wyprowadzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, ale w wewnętrznej rozgrywce w partii konserwatywnej w chęci jakiegoś uspokojenia eurosceptyków i przeciwników Unii Europejskiej poszedł na referendum i przegrał je. Nie tylko dla siebie, bo musiał odejść ze stanowiska premiera, ale przegrał je dla Wielkiej Brytanii - wyjaśniał gość "Faktów po Faktach".

- Jestem przekonany, że o ile Jarosław Kaczyński wie, że z przyczyn geopolitycznych Unia Europejska to ta druga polisa, która nas ubezpiecza od Wschodu i daje nam w miarę bezpieczne miejsce w obecnym świecie, to na pewno nie chce takiej Unii, w której instytucje europejskie mogą ingerować w sprawy wewnętrzne państwa i w gruncie nie chce Unii w takim kształcie, w jakim jest ona obecnie zbudowana - mówił.

- Moim zdaniem świadomie czy nie, ale jednak on dziurawi statek, na którym płyniemy, czyli Unię Europejską - podkreślił Hall. - A ten statek - trzeba przyznać - nie znajduje się w najlepszym stanie, nie znajduje się na bezpiecznych morzach i ma przeciwników. I to nie tylko przeciwników tradycyjnych, ale od czasu, kiedy prezydentem Stanów Zjednoczonych jest Donald Trump, nasz dotychczasowy sojusznik, nasz, czyli Unii Europejskiej, także nie jest naszym przyjacielem - tłumaczył.

Jego zdaniem "w takim czasie należy się zachowywać bardzo odpowiedzialnie". - Oczywiście walczyć o interesy narodowe, państwowe, ale nie robić awantury. I to takiej awantury, w której rząd polski nie będzie mógł być zwycięzcą - zaznaczył.

"Przyniosła więcej szkód PiS-owi niż sukcesów"

Były antykomunistyczny opozycjonista odniósł się również do drugiej tury wyborów samorządowych i w tym kontekście do słów prezesa PiS, który podczas spotkania wyborczego w Chełmie (woj. lubelskie) mówił: - Idziemy do przodu po to, by Polska stała się państwem europejskim w całym tego słowa znaczeniu, bo my nie musimy przyjmować europejskich chorób.

Kaczyński podkreślał, że jeżeli władze rządowa i samorządowa ze sobą współpracują, powstaje synergia, a "politykę można robić w sposób skuteczny tylko wtedy, kiedy jest ona robiona i od góry, i od dołu". - Natomiast jeżeli one miedzy sobą walczą - a tak się niestety w Polsce zdarza, że władze samorządowe niektórych ośrodków, niektórych miast walczą z władzą centralną - to mamy coś, co można nazwać przeciwieństwem synergii. Ta siła rozwojowa się dzięki temu zmniejsza - przekonywał.

- To jest kontynuacja linii - zauważył Hall. - Ona w pierwszej turze przyniosła więcej szkód PiS-owi niż sukcesów, bo w społecznościach lokalnych jest naturalne poczucie godności i chęci decydowania o sobie, a więc taki szantaż nie odegrał moim zdaniem pozytywnej roli. Niektórych wyborców zdecydowanie mógł skłonić do oddania głosów na kandydatów przeciwnych - ocenił.

- Jarosławowi Kaczyńskiemu trudno jest oderwać się od myśli, która jest jednym z elementów jego widzenia Polski i kontynuuje tą linię - dodał.

Były opozycjonista z czasów PRL przyznał także, że druga tura wyborów samorządowych jest niezwykle ważna.

- Myślę, że te duże miasta Gdańsk, Kraków z całą pewnością zostaną obronione przez kandydatów niechętnych PiS-owi, mających poparcie realne, społeczne. Natomiast ważne będą konfrontacje w takich miastach, jak Radom, w tych miejscach, gdzie pokazywali się politycy Koalicji Obywatelskiej wspierający kandydatów Koalicji albo kandydatów niezależnych. I ważne będzie to, jak wizyta Jarosława Kaczyńskiego czy premiera Morawieckiego pomogły kandydatom PiS-u - zaznaczał.

Hall: szantaż polexitem nie odegrał pozytywnej roli
Hall: szantaż polexitem nie odegrał pozytywnej rolitvn24

"Przykleiłaby się porażka do nich"

- W Gdańsku uważam za pewne zwycięstwo Pawła Adamowicza. Wszystko na to wskazuje, że także pan [Jacek - przyp. red.] Majchrowski wygra w Krakowie - stwierdził Hall.

Jego zdaniem inwestowanie partii Jarosława Kaczyńskiego w kandydatów - Małgorzatę Wassermann czy Kacpra Płażyńskiego - "mogłoby obciążyć liderów Prawa i Sprawiedliwości".

Zgodził się z nim Ludwik Dorn, były polityk Prawa i Sprawiedliwości, drugi gość czwartkowych "Faktów po Faktach". Według niego gdyby Jarosław Kaczyński czy Mateusz Morawiecki pojawili się w Gdańsku, czy Krakowie, to - jak to określił - "przykleiłaby się porażka do nich".

"Jeżeli druga tura coś zmieni to przez wewnętrzne gry koalicyjne"

Profesor Paweł Śpiewak, socjolog, były polityk PO i trzeci gość "Faktów po Faktach", pytany był, czy druga tura wyborów może zmienić układ sił. - Jeżeli coś się zmieni, to przez wewnętrzne gry koalicyjne - odparł.

- Patrzę również na to z perspektywy tworzenia elity władzy przez PiS, to znaczy PiS ma - wydaje się - nie najszerszą ławkę swoich kandydatów i w tym sensie publiczna obecność pana [Kacpra - przyp. red.] Płażyńskiego, czy ewentualnie pani [Małgorzaty - red.] Wassermann, to są jednak wartości dla PiS-u - ocenił.

- On [PiS - red.] pokazuje, jak ma dojrzałą, jak silną ma elitę. Ja mam wrażenie, że w pewnym sensie cała ideologia PiS-u dotyczy tego, co ja bym nazwał walką z elitami. To jest jeden z motorów napędzających niechęć do poprzednich. PiS potrzebuje kontrelity - dodawał Śpiewak.

Zdaniem Dorna, "jeżeli chodzi o pokazywanie kontrelity, to w grę wchodzi tylko Kacper Płażyński".

"Nikt w obozie władzy nie wie jak na to zareagować"

Goście "Faktów po Faktach" odnieśli się również do ostatniego pisma szefa polskiej dyplomacji dotyczącego wniosku, jakie minister sprawiedliwości wysłał do Trybunału Konstytucyjnego. Jacek Czaputowicz we wtorek przesłał do Trybunału pismo dotyczące zapytania prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, jakie ten złożył do TK na początku października.

Z pisma ministra spraw zagranicznych wynikało, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych uważa zajmowanie się wnioskiem Ziobry przez Trybunał Konstytucyjny za bezzasadne.

ZOBACZ PISMO MINISTRA SPRAW ZAGRANICZNYCH >

W środę minister spraw zagranicznych zadeklarował natomiast - w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej MSZ, że "w pełni" popiera wniosek Ziobry. Tłumaczył, że stanowisko wyrażone w liście do prezes TK Julii Przyłębskiej miało jedynie charakter informacyjny i ekspercki. Jeszcze tego samego dnia wieczorem w kolejnym oświadczeniu napisał, że "w pełni popie‎ra wniosek prokuratora generalnego do TK".

- Sądzę, że nikt w obozie władzy - łącznie z panem prezesem Kaczyńskim - nie wie, jak zareagować na to, co się dzieje - skomentował tę sytuację Dorn.

- Bo to nie tylko chodzi o zabezpieczenie, które nałożył Trybunał Sprawiedliwości, ale też o to, co robią sędziowie nie tylko pani prezes [Małgorzaty - red.] Gersdorf, ale także pan prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego Marek Zirk-Sadowski, w którym nagle lew się obudził, choć przedtem drzemał - dodał.

Nawiązał w ten sposób do wezwania przez Gersdorf sędziów Sądu Najwyższego objętych zakresem zastosowania środków tymczasowych, orzeczonych przez TSUE, do stawienia się w SN w celu podjęcia służby sędziowskiej. Również w Naczelnym Sądzie Administracyjnym niektórzy z sędziów, których objęło postanowienie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wrócili do pracy.

"Nie ma dla nich dobrego wyjścia"

- Zaraz zaczną się rozprawy z udziałem przywróconych przez panią prezes sędziów, na przykład z udziałem sędziego [Stanisława - red.] Zabłockiego i co na to minister sprawiedliwości? Co na to obóz władzy? - stawiał pytania Dorn.

- Naturalnym krokiem, jeżeli chcą rzeczywiście przeciwstawić się temu, byłoby wszczęcie postępowań dyscyplinarnych wobec pana prezesa Zirk-Sadowskiego i pani prezes Gersdorf, czego oni nie zrobią, bo byłaby awantura polska i europejska - ocenił.

Jego zdaniem cokolwiek nie zrobią ministrowie Ziobro i Czaputowicz, "będzie dla nich fatalnie i niedobrze". - Zwłaszcza, że niedługo Unia Europejska przyjmie rozporządzenie warunkowe, które umożliwia blokowanie funduszy europejskich dla państw nieprzestrzegających praworządności, że będą kolejne rozprawy przed Trybunałem, więc nie ma tutaj dla nich dobrego wyjścia - podsumował gość "Faktów po Faktach".

ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ W "FAKTACH PO FAKTACH"

Autor: kb//now / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Sąd w Kijowie podjął decyzję w sprawie aresztowania trzech ukraińskich dowódców zatrzymanych przez służby i oskarżonych o "podejmowanie niewłaściwych decyzji", które miały doprowadzić do zajęcia części obwodu charkowskiego przez rosyjską armię w maju 2024 roku. Żołnierze i eksperci apelują o sprawiedliwy proces. Według znanego analityka Jurija Butusowa, wydarzenia wokół tej sprawy, to "popis" i chęć "upokorzenia" wojskowych.

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

Źródło:
RBK-Ukraina, NV, Glavred, PAP, tvn24.pl

Donald Trump ułaskawił Rossa Ulbrichta, twórcę serwisu Silk Road (Jedwabny Szlak), którego użytkownicy mogli anonimowo handlować nielegalnymi produktami, w tym narkotykami czy pirackim oprogramowaniem. Skazanie Ulbrichta przez amerykański sąd na dożywocie prezydent USA nazwał "niedorzecznością".

Trump ułaskawia skazanego na dożywocie. Pisze o "szumowinach"

Trump ułaskawia skazanego na dożywocie. Pisze o "szumowinach"

Źródło:
CNN, "Guardian", CBS News TVN24

Premier Donald Tusk przedstawił w środę w Parlamencie Europejskim priorytety polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. - Dzisiaj być może najważniejsze słowa, jakie powinny paść tu, w Parlamencie Europejskim, to słowa skierowane wprost do Europejek i Europejczyków: podnieście wysoko swoje głowy. Europa była, jest i będzie wielka - powiedział. Mówił, że jeśli prezydent USA Donald Trump mówi o konieczności wzięcia większej odpowiedzialności przez Europę za własne bezpieczeństwo, "traktujmy to jako pozytywne wyzwanie".

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

W szkole podstawowej w Żyrardowie doszło do rozpylenia nieznanej substancji. Ewakuowano łącznie 368 osób. Jedno dziecko trafiło do szpitala. Na miejscu pracują służby.

Nieznana substancja rozpylona w podstawówce, ponad 300 osób ewakuowanych

Nieznana substancja rozpylona w podstawówce, ponad 300 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Donald Trump odpowiedział na pytanie, czy dalej - tak jak Joe Biden - zamierza wysyłać broń Ukrainie walczącej z rosyjską agresją. Stwierdził, że to "Unia Europejska powinna płacić znacznie więcej niż dotychczas". W tym kontekście wspomniał o Polsce. Powiedział, że była ona wśród kilku państw, które w czasie jego pierwszej prezydentury wydawały na obronność odpowiednią ilość pieniędzy.

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Źródło:
Reuters, TVN24, tvn24.pl

Włoski Sąd Najwyższy przyznał rację zdradzonemu mężczyźnie, który zażądał zwrotu luksusowego mieszkania, jakie podarował swojej ówczesnej narzeczonej. To była nie tylko zdrada, ale także niewdzięczność osoby obdarowanej - orzekł sąd w uzasadnieniu.

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Źródło:
PAP

1063 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump, pytany, czy nałoży nowe sankcje na Rosję, jeśli Putin odmówi negocjacji, odparł w dwóch słowach, że to "brzmi prawdopodobnie". O rosyjskiej inwazji, na co zwracały uwagę ukraińskie media, nie wspomniał jednak ani razu podczas inaugurującego przemówienia. Reporter "Faktów" TVN Andrzej Zaucha relacjonował z Kijowa, że Ukraińcy nadal nie wiedzą, co się będzie działo w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

Jednoczesne utrzymanie prawidłowego obwodu talii i regularne ćwiczenia są bardziej skuteczne w zmniejszaniu ryzyka zachorowania na raka niż każdy z tych czynników z osobna - wynika z badania opublikowanego w "British Journal of Sports Medicine". Udział wzięło w nim ponad 300 tys. osób. Badacze są "podekscytowani" ustaleniami.

To zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Dwa połączone czynniki

To zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Dwa połączone czynniki

Źródło:
World Cancer Research Fund, The Independent, tvn24.pl

W środę rano w kopalni Szczygłowice doszło do zapalenia metanu. W rejonie zagrożenia było 44 górników. Nie ma ofiar śmiertelnych, są osoby z rozległymi poparzeniami, z urazami nóg i rąk.

Wypadek w kopalni. Ewakuowano 44 górników

Wypadek w kopalni. Ewakuowano 44 górników

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie nie przychylił się do wniosku o przyznanie listu żelaznego Michałowi K. Były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych jest podejrzany w śledztwie w sprawie nieprawidłowości w tej instytucji. - Będziemy tę decyzję skarżyć - zapowiedział obrońca Michała K. mecenas Luka Szaranowicz.

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Dwukrotnie odbyłem 10-dniową kwarantannę w jednym z pokoi i przez moment w apartamencie. Nie naraziłem Skarbu Państwa ani Muzeum II Wojny Światowej na żadne koszty - mówił w środę Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta. Dodał też, że prowadził "bardzo dynamiczną politykę międzynarodową" i apartamenty były do tego przez niego wykorzystywane. Odniósł się w ten sposób do ustaleń "Gazety Wyborczej", która napisała, że jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej przez ponad pół roku miał zarezerwowany luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym.

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Źródło:
TVN24, Gazeta Wyborcza

Biskup Kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump tuż po nim, a w środę nad ranem w mediach społecznościowych ocenił biskup jako "lewicową", "nudną" i zawyrokował, że powinna przeprosić Amerykanów za to, że "nie jest zbyt dobra w swojej pracy".

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Czy polskie babcie korzystają z "babciowego"? Według danych na dodatek dla opiekunek i opiekunów małych dzieci, zostających z nimi w domu, wydano z budżetu już ponad 200 mln zł. Ale eksperci ostrzegają, że nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Nie każda babcia będzie chciała zostać z wnukiem. - Kobieta ma prawo do swojej aktywności, wolnego czasu, że już nie wspomnę, jak takie wcześniejsze przejście na emeryturę wpłynie na wysokość świadczeń - podkreśla psycholożka Aleksandra Piotrowska. O ocenę programu pytamy też wiceministrę Aleksandrę Gajewską.

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Media publikują dramatyczne relacje osób, które przetrwały tragiczny pożar w hotelu w ośrodku narciarskim Kartalkaya w Turcji. Świadkowie twierdzą, że w budynku nie włączył się żaden alarm przeciwogniowy - podaje agencja Reutera, pisząc o nasilającej się krytyce pod adresem miejscowych władz. W wyniku pożaru zginęło 76 osób.

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

Źródło:
Reuters, Hürriyet, tvn24.pl

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium