Pół roku śledztwa, zero podejrzanych

[object Object]
Do tej pory nie znaleziono odpowiedzialnych za rasistowskie hasła na marszu niepodległościTVN 24
wideo 2/18

- Ogromną niesprawiedliwością jest to, że policja i prokuratura potrzebuje pół roku, żeby się zastanowić, czy w ogóle mamy do czynienia z czynem przestępczym - stwierdził w programie "Czarno na białym" w TVN24 mecenas Jarosław Kaczyński. Chodzi o kwestię rasistowskich haseł na marszu narodowców w listopadzie 2017 roku. Biegły dopatrzył się w nich znamion przestępstwa, prokuratura wszczęła śledztwo po dziewięciu dniach. Do tej pory jednak nie znaleziono osób za to odpowiedzialnych, mimo że treści takie jak "Śmierć wrogom ojczyzny" lub "Europa będzie biała albo bezludna" zostały uznane w opinii biegłego za nawiązujące do zakazanych ideologii.

Rasistowskie banery i nagrania z okrzykami z marszu narodowców z listopada 2017 roku obiegły cały świat. Pomimo tego, że śledztwo wszczęto po kilku dniach, do dziś nie ma podejrzanych. Jest natomiast opinia biegłego, który jednoznacznie stwierdza, że nawiązywano do zakazanych ideologii, a treści te miały "charakter haseł nawołujących do różnic narodowościowych".

"Część haseł wskazuje na związek z zakazanymi ideologiami"

O tajemniczym biegłym prokuratury wiadomo niewiele. To profesor historii, który ocenił 28 transparentów z różnymi napisami. Ocenił również hasła i okrzyki wznoszone przez uczestników marszu niepodległości . To najważniejsza część jego opinii która powstała na zlecenie warszawskiej prokuratury a do której dotarli dziennikarze RMF FM.

"Część haseł (...) jednoznacznie wskazuje na związek z zakazanymi ideologiami, bądź nawołuje do różnic narodowościowych, rasowych i wyznaniowych" - napisano w opinii.

- Badana była etymologia, bardzo szczegółowa każdego z haseł i znaków a także interpretacja w ujęciu historycznym, czyli prokuraturze najbardziej zależało na tym, żeby dowiedzieć się czy w obecnych warunkach te znaki i symbole są tymi, które są w Polsce prawem zakazane - powiedział reporterowi "Czarno na białym" Krzysztof Zasada, dziennikarz RMF FM. To on między innymi dotarł do treści opinii.

Do kwestii tej odniósł się również rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej, Łukasz Łapczyński.

- Część haseł i symboli ma związek z ideologiami zakazanymi, część z nich nie odnosi się wprost, natomiast część z nich ma charakter zastępczy, to jest: na pierwszy rzut oka nie mają charakteru haseł i symboli należących do obszaru prawnie zabronionego. Natomiast zgodnie z intencją uczestników marszu czy też osób je propagujących, mają takie treści przekazywać - wyjaśniał.

"O tym nie informujemy"

-Święto niepodległości przebiegało w bardzo dobrej atmosferze. Było bezpiecznie - mówił Mariusz Błaszczak po marszu narodowców, który przeszedł ulicami Warszawy w listopadzie 2017 roku. Dziś te słowa ówczesnego ministra spraw wewnętrznych i administracji brzmią przewrotnie. Opinia biegłego mówiąca o nawoływaniu do różnic narodowościowych to jedno, ale ktoś niósł przecież baner i ktoś jest za te słowa odpowiedzialny.

- Mamy już pewne ustalenia, natomiast na tym etapie, dopóki te ustalenia nie przełożą się na konkretne decyzje procesowe - o tym nie informujemy - zapewnił Łapczyński.

Reporter programu "Czarno na białym" przypomina, że prokuratura wszczęła śledztwo z urzędu dziewięć dni po marszu niepodległości, czyli już po medialnych doniesieniach. W komendzie stołecznej pół roku temu powołana została specjalna grupa śledcza, która na zlecenie prokuratury ustala tożsamość osób, które podczas marszu używały "mowy nienawiści".

Do tej pory policja ustaliła osiem wizerunków osób, które mogły publicznie propagować faszyzm. Wizerunki zostały wysłane do komend wojewódzkich. Poszukiwania wciąż trwają.

Łapczyński nie zgadza się, że postępowanie trwa zbyt długo.

- Trzeba wziąć pod uwagę, że mieliśmy do czynienia z ogromną ilością nagrań, które zostały zabezpieczone. To ponad 100 godzin - podkreślał.

"Prokuratura cały czas hamletyzuje"

Krzysztof Zasada nawiązał do sprawy "puczu" przed Sejmem sprzed dwóch lat.

- Z tego, co pamiętam - po trzech, czterech tygodniach opublikowano wizerunki, zresztą niektóre kuriozalne, osób, które protestowały przed Sejmem - mówi dziennikarz RFM FM. I zaznacza, że "to nie były osoby, które łamały prawo, tylko poszukiwane także jako świadkowie".

Sprawę przedłużającego się śledztwa skomentował również mecenas Jarosław Kaczyński.

- Ogromną niesprawiedliwością jest to, że policja i prokuratura potrzebuje pół roku, żeby się zastanowić czy w ogóle mamy do czynienia z czynem przestępczym - stwierdził w rozmowie z reporterem "Czarno na białym". I również nawiązał do postępowania w kontekście "puczu" przed Sejmem, które zostało wszczęte natychmiast, bo prokurator był przekonany, że mamy do czynienia "z przestępstwami różnego kalibru". - A w tej sprawie prokuratura cały czas hamletyzuje - podkreślił Kaczyński.

Po sześciu miesiącach od święta niepodległości doczekaliśmy się jedynie opinii biegłego.

"Chęć sprawdzenia każdego źdźbła trawy na tej łące"

- Jest szereg pytań, dlaczego do tej pory nie zostały opublikowane wizerunki, które mogłyby pomóc w znalezieniu tych osób - zauważył Zasada.

Zdaniem rzecznika warszawskiej prokuratury Łukasza Łapczyńskiego, w grudniu ubiegłego roku policja zwróciła się do prokuratury z wnioskiem o zgodę na publikację takich wizerunków, ale "prokurator ocenił wtedy takie działanie jako przedwczesne" - stwierdził.

Co teraz robi prokuratura? - Na tym etapie nie informujemy, jakie prokurator będzie podejmował w tym zakresie czynności procesowe - skwitował Łapczyński.

- Ostatnio bardzo dużo mamy protestów przeciwko właśnie faszystom. Policja i prokuratura reagują natychmiast, a w tym przypadku idą w najlepszym wypadku standardowym trybem - mówi mecenas Kaczyński. - A wręcz bym powiedział, że mamy tutaj bardzo dużą chęć sprawdzenia każdego źdźbła trawy na tej łące.

"Być może zapadnie decyzja o umorzeniu śledztwa"

Dziennikarze "Czarno na białym" TVN24 postanowili zapytać o najnowszą opinię biegłego, która mówi o nawoływaniu do różnic narodowościowych, rasowych i wyznaniowych - organizatorów Marszu Niepodległości. Rozmówca jednak odmówił jakiekolwiek komentarza.

Opinia biegłego to tylko jeden z elementów śledztwa. O tym, czy 11 listopada 2017 faktycznie doszło do złamania prawa, musi zdecydować sąd.

- Prokurator będzie analizował tę opinię razem z innymi dowodami, które zebrał w śledztwie i [dopiero wtedy - red.] zapadnie decyzja, czy te osoby należy ścigać, czy doszło do złamania prawa. A być może zapadnie decyzja o umorzeniu śledztwa, tego też nie można przesądzić - podsumował Krzysztof Zasada z RMF FM.

Autor: JZ//now / Źródło: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

O naszej decyzji zdecydowały osobiste zalety pana doktora - mówił Jarosław Kaczyński o powodach wyboru Karola Nawrockiego na kandydata PiS na prezydenta. - Uznaliśmy, że to najlepszy kandydat - mówił prezes PiS i przekonywał, że szef IPN "jest człowiekiem przenikliwym, człowiekiem zdrowego rozsądku".

PiS postawiło na Nawrockiego. Kaczyński: muszę wyjaśnić nasze motywy

PiS postawiło na Nawrockiego. Kaczyński: muszę wyjaśnić nasze motywy

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jego kandydaturę przedstawił historyk i publicysta, profesor Andrzej Nowak. - Jestem gotowy do tego, aby reprezentować wszystkich Polaków - zapewnił Nawrocki.

Na konwencji PiS ogłoszono "bezpartyjnego kandydata" na prezydenta

Na konwencji PiS ogłoszono "bezpartyjnego kandydata" na prezydenta

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Broń jest coraz częściej w użyciu policji. Wynika to z sytuacji, które funkcjonariusza spotykają na swojej drodze i muszą tej broni dobywać i strzelać - powiedział były komendant poznańskiej policji i prywatny detektyw Maciej Szuba. Ocenił też, że obecnie funkcjonariusze odbywają zbyt mało treningów z posługiwania się bronią.

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

Źródło:
TVN24
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl

Urzędnicy z podkrakowskich Myślenic opiniowali wnioski fundacji, w której zarządzie zasiadała ich przełożona - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Organizacja w ciągu niecałych trzech lat otrzymała kilkadziesiąt tysięcy złotych w miejskich dotacjach. W sprawie jest też wątek polityczny i przewrót przed wyborami.

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Źródło:
tvn24.pl
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium