Fala krytyki po zdjęciu Hołowni z pogrzebu. "Trochę powagi" 

Włocławek, 18.07.2024. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia na konferencji prasowej
Papamobile dojechał do Bazyliki Matki Boskiej Większej
Źródło: Reuters

Fotografia zrobiona zanim zaczął się pogrzeb papieża Franciszka, na której widać Szymona Hołownię robiącego zdjęcie, obiegła media społecznościowe i wywołała falę negatywnych komentarzy. Marszałek Sejmu zapewnił w rozmowie z dziennikarzami, że nie robił sobie selfie. Hołownia nie jest też jedynym politykiem, który robił zdjęcia w Watykanie.

Kluczowe fakty:
  • Na opublikowanej w mediach społecznościowych fotografii widać Szymona Hołownię robiącego zdjęcie przed rozpczęciem pogrzebu Franciszka.
  • Zachowanie marszałka Sejmu wywołało krytykę internautów i niektórych polityków.
  • Hołownia odpowiedział już na zarzuty. Podkreślił, że łącznie zrobił dwa zdjęcia, ale żadne z nich nie było tzw. selfie.

W sobotę tuż przed rozpoczęciem uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka na profilu redakcji Vatican News w serwisie X pojawiła się fotografia przedstawiająca moment przybycia polskiej delegacji. Widać na niej m.in. prezydenta Andrzeja Dudę z żoną, wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, a tuż przed nim - robiącego zdjęcie, trzymając w górze telefon, marszałka Sejmu Szymona Hołownię.

Krytyka pod adresem Hołowni

Pod postem pojawiło się wiele negatywnych komentarzy. Krytycy twierdzą, że Hołownia nie zachował wystarczającej powagi, choć zdarzenie miało miejsce jeszcze przed rozpoczęciem ceremonii. "Druga osoba w państwie zachowuje się, jakby to była wycieczka krajoznawcza", "Szymon Hołownia na wycieczce klasowej. Cały świat widzi jego pajacowanie" - brzmią niektóre komentarze.

Do krytyki przyłączyli się też politycy. Tomasz Trela z Lewicy napisał: "Blisko 200 tysięcy osób i ponad 150 delegacji żegna Papieża Franciszka, ale to nie powód, żeby zachowywać się jak licealista na wycieczce. Trochę powagi panie marszałku". Z kolei Anna Zalewska z PiS skomentowała słowami: "Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, przeciwnik smartfonów w polskich szkołach".

Hołownia reaguje

W odpowiedzi na krytykę marszałek Sejmu opublikował zdjęcie, które prawdopodobnie zrobił w tamtym momencie. "Trzeba wstydu nie mieć, by w takiej chwili kręcić polityczną wojnę" - napisał. "Na pogrzeb papieża zaprosiłem do samolotu osoby w kryzysie bezdomności. To przedstawiciele grupy, której Franciszek pomagał w sposób szczególny. Modlimy się, przeżywamy, dokumentujemy i zapamiętamy na zawsze. Zainteresowanym załączam dowód tego, co dziś najważniejsze: Watykanu pełnego żałobników, w tym mnóstwa naszych Rodaków" - dodał.

W rozmowie z dziennikarzami w Watykanie Hołownia został zapytany, czy podczas uroczystości robił sobie selfie. Zapewnił, że nie ma w zwyczaju robić tego typu zdjęć. - Zrobiłem zdjęcie wychodząc z bazyliki, zrobiłem zdjęcie tego całego tłumu, który był na placu Świętego Piotra. Zresztą wielu też polityków wychodzących i za mną i przede mną też takie zdjęcia zrobiło, bo to było absolutnie onieśmielające i takie wbijające w pokorę wrażenie - powiedział.

Hołownia podkreślił, że łącznie zrobił dwa zdjęcia. - Drugie zdjęcie to było zdjęcie, kiedy jeszcze przed mszą była wynoszona trumna papieża Franciszka z bazyliki - dodał.

Zdaniem Hołowni, nie ma nic złego w upamiętnianiu ważnych chwil. Wskazał też, że wielu innych polityków uczestniczących w ceremonii rzeczywiście robiło sobie selfie. - Rozumiem, że są tacy, którym nawet w takim dniu i w takich okolicznościach zależy na tym, żeby politycznie spuścić na kogoś bombę. Dla mnie najważniejsze jest to, czy mam poczucie, czy zrobiłem coś złego, czy też czegoś złego nie zrobiłem - ocenił.

Nie tylko Hołownia robił zdjęcia

Selfie wykonanym przed uroczystością pochwalił się np. poseł PiS Michał Wójcik. Odpowiadając na krytykę pod wpisem ze strony jednego z dziennikarzy, napisał: "Zdjęcie powstało przed uroczystościami. Nie ma powodu, żeby to robić w podziemiu, Panie Redaktorze. W czasie mszy nie robiłem, uprzedzając pytanie".

Selfie z Watykanu opublikował także Roman Giertych.

Czytaj także: