SMS-owe bilety to nowa inicjatywa Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie. Ten niecodzienny sposób płacenia za przejazd autobusem, metrem czy tramwajem będzie dla mieszkańców stolicy możliwy już za kilka miesięcy - dowiaduje się Gazeta Wyborcza.
Projekt nie jest jeszcze skonkretyzowany. Jednym z pomysłów jest wysyłanie SMS-a na określony numer. Wiadomość zwrotna ma być dla kontrolera potwierdzeniem dokonania opłaty. Druga metoda przewiduje uaktywnianie biletów za pomocą specjalnej linii telefonicznej. Kwota przeznaczona na przejazdy doliczana byłaby do rachunku bankowego lub telefonicznego.
W Pradze już SMS-ują
Pomysł na taki system opłat przyszedł do nas z czeskiej Pragi, gdzie funkcjonuje on od jakiegoś czasu i cieszy się coraz większą popularnością pasażerów. U nas swoje usługi zaproponowała ZTM firma mPay, która całkiem niedawno umożliwiła warszawiakom podobny sposób płacenia za parkowanie.
Słaby punkt ZTM
Problemy z kupnem biletów od dawana są poważnym utrudnieniem w korzystaniu ze stołecznej komunikacji miejskiej. Najtrudniej zapłacić za przejazd wieczorami i w weekendy, kiedy nieczynna jest większość kiosków. A specjalnie automaty do ładowania kart miejskich często się psują.
Na razie nie wiadomo, jak z takim SMS-owym biletem przechodzić będziemy przez bramki przy wejściu do metra. A o tym, czy nowy system płacenia za przejazd sprawdzi się w Warszawie, być może przekonamy się wkrótce.
Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna
Źródło zdjęcia głównego: TVN24