Wielu właścicieli firm przewozowych, nie bacząc na bezpieczeństwo swoich klientów robi wszystko, aby zarobić. Według policji plagą na polskich drogach są busy, których wagę znacząco zaniżono, tak aby można było nimi przewieźć jak najwięcej ludzi.
Zgodnie z przepisami, masa przeliczeniowa przewidziana na jednego pasażera w busie, to 71 kg. Właściciele pojazdów zaniżają maksymalnie masę busa, aby mieć jak największy zapas na ludzi. Górny pułap wyznacza bowiem określona nośność danego typu samochodu.
Dzięki zabiegom "odchudzającym" można na przykład zwiększyć liczbę dopuszczalnych pasażerów z 10 do 18. Odbywa się to jednak kosztem ich bezpieczeństwa. "Odchudzone" busy tracą zaprojektowane przez producenta wyważenie i gorzej trzymają się drogi albo hamują.
W Łodzi tylko podczas pół dnia kontrolowania busów, aż 10 z 12 miało w dowodzie rejestracyjnym zaniżoną wagę. Kierowcy i właściciele tłumaczą się, że gdy kupowali samochód takie dane już w dowodzie były, a oni sami nie mają możliwości ich ważyć. Skala problemu ma być olbrzymia. Z danych Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego wynika, że niemal co drugi bus na polskich drogach ma "podrasowaną" dokumentację.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN