Inspektor Marek Walczak został komendantem warmińsko-mazurskiej policji. W poniedziałek minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska powołała go na to stanowisko - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak. Jego poprzednik stracił stanowisko w wyniku skandalu z domniemanym używaniem przemocy przez funkcjonariuszy podczas przesłuchań.
Insp. Walczak do chwili powołania był dyrektorem Biura Prewencji i Ruchu Drogowego w Komendzie Głównej Policji. Rzeczniczka MSW podała, że obejmie on obowiązki szefa warmińsko-mazurskiej policji 15 maja. Wakat na stanowisku komendanta wojewódzkiego policji w Olsztynie był od 1 maja, gdy swoje obowiązki zdał nadinsp. Józef Gdański. Jego odejście ze stanowiska wiązało się z wybuchem skandalu w komendzie miejskiej policji w Olsztynie, w której policjanci z pionu kryminalnego mieli w czasie przesłuchań bić zatrzymanych.
Policjanci mieli stosować przemoc
Józef Gdański, składając raport o odejście ze stanowisku napisał w oświadczeniu, że dla niego, "policjanta z ponad 30-letnim zawodowym stażem, nie do zaakceptowania w służbie są zachowania funkcjonariuszy, którzy zamiast być dla każdego obywatela gwarantem prawa, stają z nim w sprzeczności, depczą rotę ślubowania". - Jako przełożony wszystkich policjantów w regionie czuję się odpowiedzialny za tę sytuację - podkreślił Gdański. 10 kwietnia Prokuratura Okręgowa w Olsztynie wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez policjantów komendy miejskiej i stosowania przez nich przemocy oraz gróźb. Policjanci z pionu kryminalnego mieli wymuszać wyjaśnienia i informacje od zatrzymanych w postępowaniach karnych. Pokrzywdzone w sprawie są cztery osoby, m.in. student, którego policjanci mieli bić i m.in. i razić paralizatorem w czasie przesłuchania. Był on podejrzany o posiadanie narkotyków.
Kolejni poszkodowani
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Zbigniew Czerwiński podał w poniedziałek, że do prokuratury zgłaszają się kolejne osoby, które składają zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Czterech policjantów z komendy miejskiej zostało zatrzymanych i aresztowanych przez Sąd Rejonowy w Olsztynie. Jeden z nich opuścił areszt po kilku dniach po wpłaceniu poręczenia w wysokości 10 tys. zł. Trzech pozostaje w areszcie. Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.
Autor: js//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: policja