Po ataku na krakowskich Juwenaliach chcą zmian w prawie. Niepotrzebnie?

Jeden ze sprawców ataku na krakowskich Juwenaliach ma 8 zarzutów
Jeden ze sprawców ataku na krakowskich Juwenaliach ma 8 zarzutów
Źródło: policja
Po ataku na Juwenaliach w Krakowie politycy chcą zakazać noszenia noży w miejscach publicznych. Tymczasem są już zarzuty dla nożowników. Dla jednego jest to między innymi zarzut usiłowania zabójstwa. Są też wnioski o tymczasowy areszt. Jest więcej poszkodowanych w sobotnim ataku. Dwóch kolejnych mężczyzn zgłosiło się do szpitala.

Prokuratura przesłuchała już 19 i 20-latka, którzy podczas Juwenaliów zaatakowali grupę studentów i ochroniarzy. Jednemu śledczy zarzucili udział w pobiciu, drugi, który użył noża, może spędzić w więzieniu nawet 25 lat.

Stan dwóch najciężej rannych studentów poprawia się. Na policję zgłosili się kolejni poszkodowani.

Prawo i egzekucja

Wydarzenia w Krakowie skłoniły polityków Solidarnej Polski do napisania nowelizacji ustawy o broni i amunicji. Chcą oni zakazać noszenia noży i maczet poczas imprez masowych.

Jednak były minister sprawiedliwości odpowiada, że takie przepisy już są. Zostały wprowadzone przed Euro 2012. Mówi o tym art. 50 a. par. 1 Kodeksu wykroczeń. Problem zatem nie leży w prawie, ale w jego egzekucji.

Autor: mn/tr/k / Źródło: Fakty TVN

Czytaj także: