Mieszkanka Płocka w ciągu sześciu miesięcy pomogła policji zdemaskować kilkunastu mężczyzn, mających nakłaniać do czynności seksualnych osoby poniżej 15. roku życia. Kobieta zawierała znajomości poprzez komunikatory internetowe i podawała się za dziecko. Większość "namierzonych" usłyszała prokuratorskie zarzuty.
Historię pomocy w zdemaskowaniu pedofilów relacjonował reporter TVN24 Mariusz Sidorkiewicz. Jak mówił, było to prywatne śledztwo mieszkanki Płocka, która wykorzystała do tego komunikatory internetowe. Kobieta zawierała znajomości, informując od początku, że jest dzieckiem. Wielu niezrażonych tym faktem mężczyzn kontynuowało rozmowę. Najpierw to był flirt, później prezentowanie treści pornograficznych, a później kierowane wprost - jak mówił reporter - propozycje seksualne. W wyniku jej działalności w sumie zostało zatrzymanych kilkunastu mężczyzn z całej Polski w wieku od dwudziestu kilku do sześćdziesięciu kilku lat.
"Przejeżdżali czasami kilkaset kilometrów na spotkanie z tą dziewczynką"
O sprawie opowiadała w TVN24 Małgorzata Orkwiszewska z płockiej prokuratury. Potwierdziła, że postępowania dotyczą kilkunastu mężczyzn. - Większości z nich zostały postawione zarzuty. Co do niektórych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji. Trzy ze spraw toczących się w tutejszej prokuraturze zostały skierowane do sądu, w jednej ze spraw zapadł już wyrok skazujący - poinformowała.
- Oni, wiedząc, że osoba, z którą rozmawiają, jest małoletnia, poniżej 15. roku życia, przejeżdżali czasami kilkaset kilometrów na spotkanie z tą "dziewczynką" - dodała przedstawicielka prokuratury.
Mężczyznom grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
§1. Kto w celu popełnienia przestępstwa określonego w art. 197 § 3 pkt 2 lub art. 200 [obcowanie płciowe z osobą małoletnią lub doprowadzenie jej do poddania się czynnościom seksualnym] (...), za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej nawiązuje kontakt z małoletnim poniżej lat 15, zmierzając, za pomocą wprowadzenia go w błąd, wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania sytuacji albo przy użyciu groźby bezprawnej, do spotkania z nim, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Źródło: TVN24, policja.gov.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock