PiS na przełomie stycznia i lutego złoży wniosek i wotum nieufności dla gabinetu Tuska. - Ważne, by pokazać alternatywę dla zapowiedzi rządu: kar dla przedsiębiorców, fotoradarów, mandatów - mówił w "Jeden na jeden" rzecznik partii Adam Hofman.
Jak mówił w "Jeden na jeden" Hofman, w 2013 roku rozstrzygnie się, czy opozycji uda się zbudować przewagę nad PO. - Chcemy pokazać Polakom, że ich problemy nie wzięły się znikąd - mówił Hofman. Rzecznik PiS zapowiedział, że najprawdopodobniej na przełomie stycznia i lutego partia złoży wniosek o konstruktywne wotum nieufności. Wniosek ma być "aktem oskarżenia" wobec rządów PO. - To będzie długie przemówienie prezesa PiS, potrwa około godziny. Oczywiście o wszystkich grzechach PO nie da się w nim opowiedzieć - dodał.
We wniosku PiS ma oficjalnie zaproponować Piotra Glińskiego jako kandydata na premiera. - Potem profesor Gliński będzie budował poparcie wśród innych klubów - także w PO - zapowiedział rzecznik PiS. - Może i w PO znajdą się ludzie, którzy są niezadowoleni z rządów Tuska - dodał.
"To będzie test na opozycyjność" Według niego, wotum nieufności to będzie "test na opozycyjność" dla sejmowych partii. - To będzie test dla Millera, Ziobry, Palikota, czy chcą kar dla przedsiębiorców i mandatów dla kierowców, czy nie - stwierdził.
Zdaniem Hofmana, PiS zaproponowało Glińskiego, bo porozumienie z innymi klubami opozycyjnymi było "niemożliwe". Hofman skomentował też rozmowę premiera Tuska z internautami na Twitterze. - Nie wiem, czy ta forma komunikacji jest najodpowiedniejsza. Styl komunikacji premiera jest trochę taka jak sam premier - w krótkich spodenkach. Oczywiście, niech z tego korzysta. Ale trudno przywiązywać wagę do deklaracji premiera. Ja sam wolałbym się dowiedzieć, co będzie z fotoradarami i co zrobić, by absolwenci wyższych uczelni nie trafiali na bezrobocie - ocenił.
Autor: jk/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24