Nie skutkują apele i wysokie mandaty. Aż o 65 i prawie 80 kilometrów przekroczyli na Wisłostradzie dozwoloną prędkość dwaj kierowcy, których zatrzymała stołeczna policja.
Kierowca Alfa Romeo jechał aż 145 km na godzinę w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 80 km. Policjantom przyznał, że tuż przed zatrzymaniem jadąca z nim żona ostrzegała go o policyjnej akcji "Znicz". Mimo to, mężczyzna nie zwolnił.
Drugi z kierowców, który znacznie przekroczył prędkość, to właściciel volkswagena passata. W miejscu, gdzie dozwolona prędkość wynosi 50 km jechał prawie 130 km na godzinę.
Obaj kierowcy zostali ukarani mandatami w wysokości 400 złotych, dostali też po 10 punktów karnych.
Przypominamy, że od wczoraj z powodu długiego weekendu drogi w całym kraju patroluje aż 10 tysięcy policjantów.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: materiały policyjne