Pierwsze posiedzenie nowego Sejmu odbędzie się 12 listopada o godz. 13. Na ten dzień zaplanowano również pierwsze posiedzenie Senatu, które rozpocznie się o godz. 17. O decyzji prezydenta Andrzeja Dudy poinformowała szefowa jego kancelarii Małgorzata Sadurska.
- Pan prezydent podpisał postanowienie o wyznaczeniu marszałków seniorów Sejmu i Senatu, którzy będą prowadzili debaty. Marszałkiem seniorem w Sejmie będzie poseł Kornel Morawiecki, natomiast marszałkiem seniorem do prowadzenia pierwszego posiedzenia Senatu została wyznaczona pani senator Barbara Borys Damięcka - oświadczyła dziennikarzom Barbara Sadurska.
- Wiadomo, że to posiedzenie może się odbyć dopiero po 8 listopada. Termin 12 listopada jest terminem dobrym. Zamknie etap formowania się nowego parlamentu - mówił dziennikarzom obecny wiceminister zdrowia Sławomir Neumann (PO).
Trzy kroki do utworzenia rządu
Zgodnie z kalendarzem wyborczym najpóźniejszym terminem zwołania pierwszego posiedzenia parlamentu był 24 listopada.
Na pierwszym posiedzeniu Sejmu dymisję złoży premier Ewa Kopacz.
Zgodnie z konstytucją w ciągu 14 dni od pierwszego posiedzenia Sejmu prezydent desygnuje premiera i powołuje ministrów, odbierając od nich przysięgę. Do czasu desygnowania nowego premiera dotychczasowy szef rządu wciąż wykonuje swoje obowiązki.
Nowo powołany premier musi w ciągu 14 dni od desygnacji wygłosić w Sejmie expose (przemówienie programowe), zwracając się do izby z wnioskiem o udzielenie wotum zaufania. Wotum zaufania Sejm uchwala bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Jeśli głosowaliby wszyscy posłowie, to wymagana większość wyniosłaby 231.
- W pierwszej fazie tworzenia rządu główna rola przypada prezydentowi, który desygnuje premiera, który proponuje prezydentowi skład Rady Ministrów - wyjaśniał w TVN24 konstytucjonalista prof. Piotr Uziębło.
Kroki rezerwowe
Jeśli jednak rząd nie uzyska wotum zaufania parlamentu, konstytucja ściśle określa kolejne kroki "rezerwowe", w których główna rola należy do Sejmu.
Sejm wybiera szefa rządu większością bezwzględną w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Następnie premier przedstawia Sejmowi program działania rządu oraz proponowany skład Rady Ministrów, których Sejm wybiera bezwzględną większością w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Na ten etap konstytucja przewiduje kolejne 14 dni.
- Jeśli i ta procedura nie skończy się powodzeniem, to przechodzimy do drugiego kroku rezerwowego, gdzie z powrotem główna rola przypada prezydentowi i on również desygnuje, a potem powołuje premiera i wskazany przez niego rząd, który również musi uzyskać aprobatę Sejmu, tyle, że już zwykłą większością głosów, a więc w nieco prostszej procedurze - mówił konstytucjonalista.
W tym kroku prezydent ma na powołanie premiera i wskazanego przez niego rządu również 14 dni.
Jak dodaje, "jeśli te wszystkie kroki skończą się niepowodzeniem, czekają nas przyspieszone wybory parlamentarne, gdyż powoduje to skrócenie kadencji Sejmu".
Autor: pw//rzw / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24