W "Dniu na żywo" w TVN24 podczas rozmowy Anny Seremak z Ewą Siedlecką z tygodnika "Polityka" doszło do nietypowej sytuacji. Dziennikarce swobodną wypowiedź utrudniała... papuga, która wydawała dźwięki przypominające domofon. - Był zdenerwowany, że nie zwracam na niego uwagi - powiedziała redaktor Siedlecka.
Ewa Siedlecka z tygodnika "Polityka" jest częstym gościem "Dnia na żywo" w TVN24. Dziennikarka komentuje aktualne wydarzenia społeczno-polityczne. W sobotę mówiła o strajku przedsiębiorców w Warszawie oraz odniosła się do pisma pełnomocnika wyborczego Andrzeja Dudy Krzysztofa Sobolewskiego do Państwowej Komisji Wyborczej.
W swobodnej wypowiedzi przeszkadzała jej jednak papuga, która wydawała co pewien czas głośne dźwięki. - Przepraszam, moja papuga udaje domofon - powiedziała Siedlecka.
- Udawał domofon, ponieważ był zdenerwowany, że nie zwracam na niego uwagi - przyznała z uśmiechem dziennikarka na koniec rozmowy.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24