Zgłoś bubel prawny, absurdalny przepis lub własne rozwiązanie - apeluje Janusz Palikot na internetowej stronie komisji Przyjazne Państwo. Na razie przyjął 25 zgłoszeń - informuje "Życie Warszawy". Najwięcej dotyczy przepisów podatkowych.
"Życie Warszawy" wymienia listę przepisów, na które skarżą się Palikotowi Polacy. Jest wśród nich m.in. art. 57 kodeksu karnego skarbowego, który przewiduje karę za zapłacenie podatku po terminie w sytuacji, gdy ordynacja podatkowa przewiduje już odsetki za zwłokę.
Problemy niepełnosprawnych
Przedsiębiorcy skarżą się także na brak możliwości przesłania do klienta faktury VAT w formie elektronicznej do samodzielnego wydruku i wytykają konieczność liczenia nominałów banknotów i monet przez podmioty, które prowadzą pełną księgowość.
Nie podoba się również obowiązek regularnego odnawiania orzeczenia o niepełnosprawności przez osoby trwale niepełnosprawne. Powody do irytacji mają też studenci, od których urzędy wymagają specjalnego zaświadczenia z dziekanatu i nie wystarcza im aktualna legitymacja.
Polacy zwracają także uwagę, że kupując nowe auto, trzeba przy rejestracji wnieść opłatę w wysokości 500 zł za złomowanie. Nikt nie odda tych 500 zł, jeżeli auto zostanie wywiezione z kraju lub ukradzione.
Potrzeba zmian Jeremi Mordasewicz, ekspert Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, nie dziwi się, że na liście bubli jest najwięcej spraw dotyczących podatków i prawa budowlanego. - Nasze badania wskazują, że te dwie dziedziny stwarzają najwięcej barier dla przedsiębiorców - podkreśla. Dobrze to widać na przykładzie uzyskiwania pozwoleń na budowę. – W raporcie Banku Światowego w tej kwestii Polska znalazła się na 156. ze 178. miejsc, dodaje. Według Mordasewicza, większość spraw, które zgłaszają przedsiębiorcy, wymaga niewielkich zmian. – O ile trudno obniżyć podatki, o tyle w łatwy sposób można uprościć przepisy podatkowe i tym samym ułatwić życie przedsiębiorcom, mówi.
Źródło: "Życie Warszawy"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl