- Uważam, że Kościół spełnia rolę destrukcyjną w naszym kraju, bo jest nietolerancyjny - powiedział w programie "Rozmowa Rymanowskiego" Janusz Palikot i apelował o "dzień bez Kościoła i dzień bez krzyża" - Zaciera się różnica między państwem, a Kościołem i to nas kosztuje. (...) Nie mamy dróg, autostrad, reform emerytalnych - stwierdził poseł.
- Według badań, jakie przeprowadziliśmy, około milion ludzi w Polsce chce wystąpić z Kościoła. To jest poważny problem społeczny. Państwo polskie powinno pomóc - mówił Janusz Palikot. Poseł stwierdził także, że nie może ujawnić badań ani powiedzieć kto je przeprowadził i dodał, że m.in. dzięki nim zamierza wygrać wybory.
- Trudno poważnie traktować badania, których nikt nie widział. Palikot mówi wiem, ale nie powiem - komentował to dziennikarz Tomasz Terlikowski.
Różaniec za Palikota
- Według Kościoła nie można z niego wystąpić. Raz ochrzczony pozostaje w Kościele. Więc nie rozumiem, co państwo może w tej sytuacji zrobić. Kościół to nie instytucja państwowa. Jeśli ktoś chce wystąpić z instytucji, która nie jest częścią państwa, musi się zgłosić do tej instytucji - komentował wypowiedź Palikota Terlikowski. I dodał, że będzie się modlił za "Palikota i ludzi, których może zwieść". - Wczoraj odmawiałem za pana posła różaniec i po programie też będę to robił, bo chciałbym, żeby każdy po śmierci mógł się spotkać z Bogiem. Apostazja to jedno z najgorszych doświadczeń. Palikot proponuje wystąpienie z jedynej instytucji, która broni wartości na której Polska i Europa jest zbudowana - stwierdził Terlikowski.
Palikot podziękował dziennikarzowi za modlitwę i powiedział, że docenia jego wysiłek, ale wątpi żeby to miało jakiś wpływ na jego życie.
"Dajcie ludziom niewierzącym żyć"
Poseł stwierdził także, że państwo polskie ma problem z byciem odrębnym od Kościoła i apelował o "dzień bez Kościoła, dzień bez krzyża". - Dajcie ludziom niewierzącym żyć. Tak to jest z wami Katolikami. Chodzę do urzędu i widzę krzyż i nie mam dnia bez Kościoła - mówił Palikot.
Tomasz Terlikowski skomentował te słowa mówiąc, że "Palikot robi to po to, żeby o Panu było głośno przez 5 min".
"W imię tolerancji"
Janusz Palikot mówił także, że wciąż czeka na odpowiedź marszałka Sejmu na jego prośbę o zawieszenie w sali sejmowej Gwiazdy Dawida". - Jeśli marszałek się nie zgodzi, zawiesimy te symbole w innych instytucjach publicznych, w urzędach miasta i gminy. W imię tolerancji. W imię rozdziału Państwa i Kościoła - zapewnił poseł.
- Jeden znak wystarczy i myślę, że prawosławni też by się z tym zgodzili i nie mieli z tym problemu. Sami Żydzi przyznają, że ich symbolika jest dużo mniejsza niż symbolika chrześcijan - odpowiadał mu Tomasz Terlikowski.
Janusz Palikot zapowiedział w 2 lutego w "Poranku" TVN24, że chce powiesić w Sejmie Gwiazdę Dawida i krzyż prawosławny.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24