"W pamięci musimy szukać źródeł dla naszej dzisiejszej odpowiedzialności"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP
Marian Turski: Podzielę się z Wami jednym osobistym wspomnieniem
Marian Turski: Podzielę się z Wami jednym osobistym wspomnieniem
wideo 2/19
Marian Turski: Podzielę się z Wami jednym osobistym wspomnieniem

- Chciałabym płakać, bo tylko łzami mogę oblać tę przeszłość - mówiła Batszewa Dagan, była więźniarka obozu, w swoim przemówieniu w trakcie głównych uroczystości upamiętniających 75. rocznicę wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. - Auschwitz tuptał, dreptał małymi kroczkami, zbliżał się, aż stało się to, co stało się tutaj - przestrzegał inny więzień obozu Marian Turski. - Składamy hołd wszystkim sześciu milionom Żydów, zamordowanych w Auschwitz oraz innych obozach, gettach, miejscach kaźni - mówił wcześniej prezydent Andrzej Duda.

Tegorocznym obchodom towarzyszą słowa "Mamy straszne przeczucie, gdyż wiemy". To cytat z rękopisów Załmena Gradowskiego, zesłanego do Auschwitz Żyda i przywódcy buntu 7 października 1944. Gradowski prawdopodobnie zginął tego samego dnia w trakcie walki lub został zastrzelony przez SS w ramach represji tuż po stłumieniu buntu.

"Któż by uwierzył, że można zabrać miliony ludzi i bez żadnych podstaw poprowadzić na różnego rodzaju rzezie. Któż by uwierzył, że prowadzi się naród na zagładę z powodu diabelskiej woli bandy podłych przestępców. Któż by uwierzył, że prowadzi się naród jako ofiarę przebłagalną za porażkę we własnej walce o władzę i wielkość. Któż by uwierzył, że naród będzie ślepo wykonywać prawo, które niesie ze sobą śmierć i zniszczenie"

Podobnie jak podczas 70. rocznicy w 2015 roku, tym razem również przed Bramą Śmierci byłego obozu Auschwitz II-Birkenau został ustawiony specjalny namiot. Główne uroczystości rozpoczęły się o godzinie 15.45. Zgromadzonych powitał prezydent Andrzej Duda.

Przemówienia czwórki Ocalałych z Zagłady były najważniejszym punktem obchodów.

"Auschwitz nie spadł nagle z nieba"

Były więzień obozu Auschwitz Marian Turski powiedział, że jest jednym z tych jeszcze żyjących, nielicznych, którzy byli w tym miejscu niemal do ostatniej chwili przez wyzwoleniem.

- 18 stycznia zaczęła się moja tak zwana ewakuacja z obozu Auschwitz, która po sześciu i pół dniach okazała się marszem śmierci dla więcej niż połowy moich współwięźniów. Byliśmy razem w kolumnie 600-osobowej - mówił.

Dodał, że "wedle wszelkiego prawdopodobieństwa" nie doczeka już następnego jubileuszu, dlatego chciałby zwrócić się do młodego pokolenia. - Auschwitz nie spadł nagle z nieba, Auschwitz tuptał, dreptał małymi kroczkami, zbliżał się, aż stało się to, co stało się tutaj - podkreślił Turski.

Mówił, że jego najbliższy przyjaciel prezydent Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego Roman Kent "wymyślił jedenaste przykazanie, które jest doświadczeniem Holokaustu, doświadczeniem tej strasznej epoki pogardy, brzmi ono: nie bądź obojętnym".

- To chciałbym powiedzieć mojej córce, moim wnukom, rówieśnikom mojej córki, moich wnuków, gdziekolwiek mieszkają w Polsce, w Izraelu, w Ameryce, w Europie Zachodniej, w Europie Wschodniej, tak w Europie Wschodniej, to bardzo ważne: nie bądźcie obojętni jeżeli widzicie kłamstwa historyczne. Nie bądźcie obojętni, kiedy widzicie, że przeszłość jest naciągana do aktualnych potrzeb polityki. Nie bądźcie obojętni, kiedy jakakolwiek mniejszość jest dyskryminowana, ponieważ istotą demokracji jest to, że większość rządzi, ale demokracja na tym polega, że prawa mniejszości muszą być chronione jednocześnie - podkreślił Turski. 

- Nie bądźcie obojętni, kiedy jakakolwiek władza narusza przyjęte umowy społeczne. Bądźcie wierni przykazaniu, jedenastemu przykazaniu "nie bądź obojętny", bo jeżeli nie, to się nawet nie obejrzycie jak na was, na waszych potomków jakiś Auschwitz nagle spadnie z nieba - dodał. 

Marian Turski: Podzielę się z Wami jednym osobistym wspomnieniem
Marian Turski: Podzielę się z Wami jednym osobistym wspomnieniem

"Zbrodnicza ręka zabrała mi koronę i zrobiła ze mnie inne, smutne, żałosne stworzenie"

Batszewa Dagan, była więźniarka obozu, opowiadała o "najgorszej rzeczy, którą przeżyła na początku".  - Trudno powiedzieć, co mi sprawiło większy ból - wytatuowanie numeru na ramieniu, czy coś innego. Wydaje mi się, że najdotkliwszą dla mnie rzeczą była utrata włosów - mówiła.

- Dawały mi one poczucie kobiecej urody. Warkocze uczesane w koronę na głowie były gładkie i przyjemne w dotyku, były moje. A ich właśnie dotknęła zbrodnicza ręka, zabrała mi tę koronę i zrobiła ze mnie inne, smutne, żałosne stworzenie - wspominała Dagan.

Opowiadała o momencie, w którym jej "dłoń dotknęła gołej czaszki". - Stałam przed oknem, odbił się w nim kontur twarzy. Obca postać. Czy to jestem ja? Gdzie moja korona? Podniosłam ramiona, rozpoznałam w szybie swoje odbicie. To byłam ja. Moje warkocze i włosy służyły do innych celów. Kto mógł przypuścić, że staną się surowcem na materace lub dywany - powiedziała ocalała z obozu. Dodała, że "strzyżenie motywowano różnie, ale nad wszystkim była ich zmowa, by pozbawić mnie ludzkiego oblicza".

- Włosy zabrane mi pod przymusem odrastały zgodnie z naturą. Wbrew wszystkiemu, wraz z nimi żyło ukryte w sercu marzenie. A może nadejdzie jeszcze jutro? Jutro nadeszło, ale wspomnienia pozostały - mówiła była więźniarka. 

- Chciałabym płakać, bo tylko łzami mogę oblać tę przeszłość - powiedziała też, wracając do tragicznych wspomnień z obozu.

- Widzę tylu ludzi, wy jesteście naszym pocieszeniem, (...) będziecie odpowiedzialni za to, żeby takie nieszczęście się nie powtórzyło - zwróciła się do zebranych na uroczystości.

Batszewa Dagan o "najgorszej rzeczy, którą przeżyła" w obozie
Batszewa Dagan o "najgorszej rzeczy, którą przeżyła" w obozie27.01 | Batszewa Dagan, była więźniarka obozu, opowiadała o "najgorszej rzeczy, którą przeżyła na początku". - Trudno powiedzieć, co mi sprawiło większy ból - wytatuowanie numeru na ramieniu, czy coś innego. Wydaje mi się, że najdotkliwszą dla mnie rzeczą była utrata włosów - mówiła.TVN24

 "Słyszeliśmy rozdzierające krzyki"

Była więźniarka Elza Baker przyznała, że jest niezwykle poruszona wypowiedzianymi chwilę wcześniej słowami żydowskiej byłej więźniarki Batszewy Dagan. - Poruszyły mnie pomimo tego, że ja sama byłam w Auschwitz, jako 8-letnia dziewczynka. Jest dla mnie zaszczytem być tu, wśród tylu osób, które tak bardzo wycierpiały. Być może bardziej ode mnie – mówiła.

Baker dziękowała Polakom za utrzymywanie byłego obozu Auschwitz i za to, że uczynili z niego miejsce pamięci znane na całym świecie. - Sinti i Romów było tu wielu. Bardzo cierpieli, podobnie jak Żydzi – dodała w wystąpieniu, które - ze względu na jej problemy ze wzrokiem - zostało odczytane.

- W 1944 r., gdy byłam zaledwie ośmioletnią dziewczynką, zostałam zabrana ze swojego domu w Hamburgu i deportowana do obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Jako że moja biologiczna matka była Sinti, naziści uznali mnie za Cygankę i uwięzili wraz z tysiącami innych Sinti i Romów w tak zwanym obozie cygańskim. Spośród 23 tys. więźniów "obozu cygańskiego" zamordowanych zostało prawie 90 procent – brzmiały słowa wystąpienia.

Zdaniem Baker, "okrutnie niewyobrażalnym jest fakt, że obóz zagłady Auschwitz był tylko jednym z miejsc, gdzie dokonywano zbrodni przeciwko Sinti i Romom". "W całej okupowanej przez nazistów Europie (…) byli mordowani w obozach bądź rozstrzeliwani przez oddziały egzekucyjne. Dziś wiemy, że około 500 tysięcy Sinti i Romów stało się ofiarami kampanii systemowej eksterminacji – wskazała.

Baker podkreśliła, że w Auschwitz doświadczyła masowego ludobójstwa. - Przed takimi elementami zbrodniczej infrastruktury, jak komory gazowe czy krematoria usytuowane w niewielkiej odległości od utrzymywanego pod napięciem obozowego ogrodzenia, stały długie kolejki więźniów. Słyszeliśmy rozdzierające krzyki. (...) Widzieliśmy przepastny teren, a na nim otwarty ogień. Ja, 8-letnia dziewczynka, słyszałam jak dorośli rozmawiali, że musiał się skończyć gaz, skoro palili ludzi żywcem – brzmiało wspomnienie.

Elza Baker przebywała Auschwitz pół roku. - Ja przeżyłam Auschwitz wyłącznie dzięki szczęściu oraz wielkodusznym czynom niektórych z moich towarzyszy niedoli – mówiła. Baker później została przetransportowana przez Niemców w "bydlęcych wagonach" do obozu koncentracyjnego Ravensbrueck.

Ocalona podkreśliła, że "przez dziesiątki lat po 1945 roku ludobójstwo na Sinti i Romach było w dużym stopniu ignorowane". Z prywatnej inicjatywy Vincenza Rose, jednego z pierwszych aktywistów ruchu praw obywatelskich Sinti i Romów, został w byłym obozie Birkenau wzniesiony pomnik upamiętniający ofiary tego narodu. Była więźniarka z narodu Sinti powiedziała, że "ci, którzy zostali zamordowani, oraz ci, którzy przeżyli, nigdy nie mogą popaść w zapomnienie".

Elza Baker przebywała w Auschwitz pół roku
Elza Baker przebywała w Auschwitz pół roku

"Ich krzyki słyszę w mojej podświadomości"

Prezes Polskiego Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych Stanisław Zalewski przypomniał słowa Benedykta XVI, który odwiedził Miejsce Pamięci w 2006 r. Papież mówił o trudnym do zrozumienia "zezwoleniu" Boga na tak wielkie zło. "Nie potrafimy przeniknąć tajemnicy Boga. Widzimy tylko jej fragmenty i błądzimy, gdy chcemy stać się sędziami Boga i historii" - powiedział wówczas papież.

Jak podkreślił były więzień Auschwitz-Birkenau, słowa te stały się dla niego "wskazaniem". - Nie wolno grzebać w sumieniach ludzi, którzy przeżyli czas, kiedy człowiek celowo zapomniał o prawie drugiego człowieka do życia - podkreślał.

Zalewski, którego - jak sam mówił - "polskie wojenne drogi" prowadziły m.in. przez obozy koncentracyjne Mauthausen, Gusen I i Gusen II oraz siedzibę gestapo w Warszawie, wskazywał, że był świadkiem tragicznych wydarzeń. Wśród jego obozowych wspomnień szczególnie żywe są te, dotyczące wożenia samochodami ciężarowymi z baraku do komory gazowej żywych, nagich kobiet. - Ich krzyki słyszę w mojej podświadomości, kiedy wracam myślami do tych wydarzeń - wspomniał.

Zalewski zapamiętał także dużą grupę Żydów, idących spokojnie za jednym żołnierzem SS, nie zdających sobie sprawy, że prowadzeni są na śmierć. Wspomniał także samobójstwa przez rzucanie się na druty i zabijania chorych w obozowym szpitalu. - W pierwszym dniu wolności byłem świadkiem drastycznych samosądów więźniarskich nad funkcyjnymi więźniów, którzy zabijali innych więźniów z nakazu władz obozowych lub z własnego sadystycznego charakteru, który powstał w warunkach obozowych - przypominał prezes Związku.

Stanisław Zalewski: Ich krzyki słyszę w mojej podświadomości
Stanisław Zalewski: Ich krzyki słyszę w mojej podświadomości

Prezydent: składamy hołd 6 milionom Żydów zamordowanych w Auschwitz i innych miejscach

Przed wystąpieniami Ocalałych głos zabrał prezydent Andrzej Duda. Rozpoczął wystąpienie od przywołania cytatu z opowiadania Tadeusza Borowskiego, więźnia obozu. - My w Polsce dobrze znamy prawdę o tym, co się tu działo, bo opowiadali nam to nasi rodacy, którym Niemcy wytatuowali obozowe numery - mówił prezydent.

Jak zaznaczył, "mija 75 lat od zakończenia tego potwornego, przerażającego, zbrodniczego koszmaru, który w tym miejscu rozgrywał się przez blisko pięć lat". - Mijają już prawie trzy pokolenia od tamtego dnia, 27 stycznia 1945 roku, kiedy kilka tysięcy więźniów – wycieńczonych okrucieństwem oprawców, niewolniczą pracą, głodem i chorobami – doczekało się wreszcie wyzwolenia przez żołnierzy Armii Czerwonej - dodał.

Prezydent podkreślił, że na rocznicowych uroczystościach obecni są "ostatni żyjący ocaleni, którzy przeżyli piekło Auschwitz". - Ostatni z tych, którzy na własne oczy widzieli Zagładę. Wśród nich ci, którzy doświadczyli losu narodu żydowskiego, o którym mówi Psalm 44: "zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce prowadzone na rzeź" - mówił prezydent.

Jak podkreślił, 61 delegacji z całego świata zgromadziło się w poniedziałek w 75. rocznicę wyzwolenia Auschwitz, aby wspólnie uczcić Międzynarodowy Dzień Pamięci Ofiar Holokaustu. - Stajemy przed bramą obozu, w którym śmierć poniosło najwięcej ofiar i który stał się symbolem Zagłady. Składamy hołd wszystkim sześciu milionom Żydów, zamordowanych w tym oraz innych obozach, gettach, miejscach kaźni, na ulicach miast, miasteczek - powiedział Duda.

Zaznaczył, że "ludobójstwo, popełnione tutaj przez funkcjonariuszy hitlerowskiej III Rzeszy, pochłonęło ponad milion trzysta tysięcy istnień ludzkich". Podkreślił, że "byli wśród nich Polacy, Romowie, jeńcy sowieccy – ale przede wszystkim Żydzi, których zgładzono tu przeszło milion sto tysięcy".

"Nie wolno nam nigdy zapomnieć o zbrodni Holokaustu"

- Holokaust, którego Auschwitz jest głównym miejscem i symbolem, był zbrodnią wyjątkową w całych dziejach ludzkości. Nienawiść, szowinizm, nacjonalizm, rasizm, antysemityzm przybrały tu postać masowego, zorganizowanego, metodycznego mordu. Nigdy ani nigdzie indziej nie przeprowadzono eksterminacji ludzi w podobny sposób - oświadczył prezydent.

Jak podkreślił, Żydzi z Polski, Węgier, Francji, Holandii, Grecji i innych okupowanych krajów w całej Europie byli tu przywożeni bydlęcymi wagonami, poddawani selekcji i pozbawiani całego mienia. - I w ogromnej większości natychmiast zabijani w komorach gazowych. I spalani w krematoryjnych piecach. Wszystko to trwało zaledwie godziny, kwadranse, minuty. Fabryka śmierci przez lata pracowała z pełną mocą. Dymiły kominy, przetaczały się transporty. Ludzie szli i szli, tysiącami. Na śmierć. Wszystko to dzisiaj trudno objąć umysłem. Ogrom dokonanej tu zbrodni przeraża. Ale nie wolno nam odwracać od niej oczu. Nie wolno nam o niej nigdy zapomnieć - podkreślił prezydent.

Dodał, że kiedy zbliżał się front, który miał położyć kres zbrodni, sprawcy usiłowali zatrzeć jej ślady; niszczyli budynki i dokumentację ludobójstwa. - Zgładziwszy miliony, chcieli unicestwić także i pamięć o nich. To się jednak nie udało. Uratowani zostali świadkowie, z których ostatnimi jesteście wy, czcigodni Ocaleni. I zachowane zostało to miejsce – materialny dowód i symbol Holokaustu - zaznaczył Andrzej Duda.

Przemówienie Andrzeja Dudy. 75. rocznica wyzwolenia Auschwitz
Przemówienie Andrzeja Dudy. 75. rocznica wyzwolenia AuschwitzPrzed Bramą Śmierci Auschwitz II-Birkenau rozpoczęły się główne uroczystości obchodów 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu.

"Ponawiam zobowiązanie: zawsze pielęgnować pamięć"

Prezydent podkreślił podczas uroczystości upamiętniających 75. rocznicę wyzwolenia byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau, że ma "przywilej i zaszczyt" ponowić zobowiązanie, by "zawsze pielęgnować pamięć i strzec prawdy o tym, co się tutaj wydarzyło".

Jak zaznaczył, Polacy przyjęli to zobowiązanie na siebie już wtedy, kiedy dokonywał się Holokaust, "kiedy nasi poprzednicy z narażaniem własnego życia nieśli ratunek mordowanym Żydom, jako pierwsi nieśli światu prawdę o Zagładzie i domagali się reakcji od światowych mężów stanu". Podkreślił, że "współcześni Polacy – również ze względu na pamięć o naszych bohaterskich rodakach, takich jak Witold Pilecki i Jan Karski" – konsekwentnie trwają w tym zobowiązaniu.

Prezydent zaznaczył, że ponawia je "w imieniu Rzeczypospolitej, która pierwsza stała się celem agresji nazistowskich Niemiec, której terytorium znalazło się pod okupacją a naród został poddany terrorowi, która stworzyła największy w Europie konspiracyjny ruch oporu przeciwko niemieckiej III Rzeszy, której żołnierze walczyli z Niemcami na wszystkich frontach II wojny światowej od jej pierwszego do ostatniego dnia, której sześć milionów obywateli zginęło z rąk hitlerowców, w tym trzy miliony Żydów i która podejmuje wszelkie starania o zachowanie tego miejsca – terenu obozu Auschwitz – oraz wszystkich innych miejsc Zagłady, byłych niemieckich obozów, znajdujących się na naszych ziemiach".

"Instrumentalne wykorzystywanie Auschwitz to bezczeszczenie pamięci ofiar"

Andrzej Duda zaprosił zgromadzonych na uroczystościach przedstawicieli innych państw i narodów, a także instytucji międzynarodowych "i wszystkich ludzi dobrej woli na całym świecie do udziału w tym dziele". - Niech będzie to nasze wspólne zobowiązanie, podjęte w obliczu ostatnich Ocalonych i Świadków: nieść dalej w przyszłość przesłanie i przestrogę dla całej ludzkości, które płyną z tego miejsca - powiedział.

- Fałszowanie historii II wojny światowej, zaprzeczanie zbrodniom ludobójstwa i negowanie Holokaustu oraz instrumentalne wykorzystywanie Auschwitz dla jakichkolwiek celów to bezczeszczenie pamięci ofiar, których prochy są tu rozsypane. Prawda o Holokauście nie może umrzeć. Pamięć o Auschwitz musi trwać, żeby Zagłada nigdy więcej w historii świata się nie powtórzyła" - oświadczył prezydent podczas uroczystości 75. rocznicy wyzwolenia byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau.

Po jego wystąpieniu wyemitowany został trzyminutowy film przygotowany na obchody 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz.

"Nawet mój kraj - ta latarnia wolności - nie oświetlała drogi Żydom"

Po Ocalałych na scenę wszedł przedstawiciel "Filarów Pamięci" Ronald S. Lauder, przewodniczący Światowego Kongresu Żydów.

- Dla wszystkich Żydów na całym świecie to straszliwe miejsce, które zwą Auschwitz, niestety stało się nieodłączną częścią nas wszystkich. Auschwitz to niczym bolesna blizna, którą odnieśliśmy w wyniku straszliwej traumy, która nigdy nie zniknie, a ten ból nie zniknie również. Zastanawiałem się, jakby to było gdybym urodził się na Węgrzech w 1944 roku, czy wtedy bym żył? Odpowiedź brzmi: nie, ponieważ byłbym jednym z 400 tysięcy węgierskich Żydów, którzy zostali w 1944 roku zagazowani przez nazistów w Auschwitz. Mogę was wszystkich zapewnić, że wszyscy Żydzi kiedyś się nad tym zastanawiali - mówił Lauder.

- 75 lat temu, kiedy żołnierze radzieccy otwierali bramę Auschwitz, nie wiedzieli, co się za nią kryje. Od tamtego dnia cały świat musiał poradzić sobie z tym, co znaleziono za tą bramą. Wszyscy zastanawialiśmy się, jak tak zaawansowany kraj, który dał nam wszystkim tak wspaniałe osiągnięcia naukowe, tak wspaniałą literaturę, upadł tak nisko, zdeprawował się tak bardzo, że stworzył to, przed czym teraz stoimy: Auschwitz. Trzeba powiedzieć jasno: to Niemcy i Austria stworzyły i przeprowadziły tę straszną operację zła. Praktycznie każdy inny kraj europejski pomagał nazistom wysyłać Żydów do obozów. Zbyt wiele osób i krajów pozwoliło, żeby Auschwitz wydarzyło się - mówił.

- Kiedy europejscy Żydzi błagali świat, aby mieć przystań, miejsce, gdzie mogą się udać, cały świat odwrócił się do nich plecami. Nawet mój kraj - ta latarnia wolności - wyłączyła to światło, i nie oświetlała drogi Żydom, kiedy tak bardzo tego potrzebowali. USA zorganizowała konferencję w Evian w lipcu 38 roku po to, aby porozmawiać o problemie uchodźców żydowskich. To nie były przemówienia pełne miłości i serdeczności i Ameryka nie wpuściła żadnego uchodźcy żydowskiego i każdy kraj, który uczestniczył w tej konferencji zrobił tak samo. Tam były 32 kraje i żaden z nich, poza malutką Republiką Dominikany nie chciał przyjąć ani jednego Żyda więcej - przypomniał Lauder.

- Hitler to widział, cztery miesiące później wydarzyła się Noc Kryształowa i znowu nie było reakcji świata. Hitler testował świat i z każdym kolejnym krokiem widział, jaka jest prawda - świata to nie obchodziło. I wtedy wiedział, że może zbudować tę fabrykę śmierci, Auschwitz.(...) Światowy antysemityzm doprowadził do Auschwitz - dodał Lauder.

"Nigdy nie wyplenimy antysemityzmu, ale nie możemy zamykać na to oczu"

Lauder zwrócił uwagę, że 75 lat po wyzwoleniu obozu nastroje antyżydowskie "znowu są popularne". - W roku 2020 słyszymy dokładnie te same kłamstwa, do których uciekali się naziści w ramach swojej propagandy. A mówili: "Żydzi mają za dużo władzy, Żydzi kontrolują gospodarkę i media, kontrolują rządy, kontrolują wszystko" (...). Nigdy nie wyplenimy antysemityzmu – to wirus śmiertelny, który jest z nami już od ponad 2 tysiące lat – ale nie możemy zamykać na to oczu i udawać, że tego nie ma, że to się nie dzieje - mówił. Dodał, że wysiłek, jakim jest walka z nienawiścią, spoczywa na barkach polityków i przywódców krajów.

Przewodniczący Światowego Kongresu Żydów wskazał potrzebę uchwalenia prawa, które "spowoduje, że piewcy nienawiści znajdą się w więzieniu na długi czas". - Jest jeszcze inny sposób jak liderzy świata mogą walczyć z nienawiścią. Poprosiłem wszystkie kraje, aby przestały popierać ciągłą haniebną fiksację ONZ odnośnie do Izraela - poinformował.

Lauder przypomniał, że 75 lat temu po wyjściu z Auschwitz Żydzi "byli zmuszeni opuścić każdy jeden kraj na Bliskim Wschodzie". -Musieli żyć w obozach przejściowych, w obozach dla uchodźców, ale zmobilizowali się i zbudowali pełną energii demokrację w miejscu, gdzie jej nie było. Tworzyli cud za cudem, jednocześnie musieli bronić swojej egzystencji każdego kolejnego dnia. Żaden inny kraj na świecie i naród nie musiał tego przechodzić - powiedział.

"Nie milczcie, nie bądźcie obojętni"

Zwrócił uwagę, że "w historii Auschwitz jest jedna rzecz, o której nikt nie mówi". - Kiedy wyzwolono obóz z tego koszmaru nazistowskiego - ci ludzie nigdy nie szukali zemsty, a przecież stracili ojców, matki, siostry, braci, a bardzo często stracili także swoich najbliższych - dzieci, mężów, żony. Mimo tego ani jeden Niemiec nie został zamordowany w wyniku zemsty przez Żyda. Nawet jeden - podkreślił.

- To wstyd, że 75 lat później - teraz widzą, że ich wnuki muszą stawić czoła tej samej nienawiści, znowu tej samej nienawiści. To wstyd i nie wolno nam tego tolerować - powiedział Lauder. - Wychodząc po dzisiejszych uroczystościach musimy zrobić rzecz następującą: jeżeli usłyszymy kogokolwiek, kto mówi niesprawiedliwie o Izraelu, będzie przejawiał antysemityzm; kiedy zobaczymy, że Żydzi są atakowani na ulicach - nie stójcie w milczeniu, nie bądźcie obojętni - podkreślił.

- Nie róbcie tego tylko i wyłącznie dla Żydów na całym świecie. Zróbcie to dla swoich dzieci, zróbcie to dla waszych wnuków. Zróbcie to może przede wszystkim dla tej małej w czerwonym płaszczu, która zła na śmierć i której to prochy leżą trzysta metrów dalej z milionami innych torturowanych osób - mówił.

- Oni patrzą na nas na pewno dzisiaj i na pewno płaczą wszyscy razem i mówią: "Nie milczcie, nie bądźcie obojętni, nie pozwólcie, aby do tego doszło kiedykolwiek w przyszłości - zaapelował na zakończenie Przewodniczący Światowego Kongresu Żydów.

Ronald S. Lauder od ponad trzech dekad pomaga regularnie w realizacji prac konserwatorskich w Miejscu Pamięci Auschwitz. "Dzięki wsparciu finansowemu fundacji Ronalda S. Laudera możliwa była w 2003 r. realizacja inicjatywy ówczesnego dyrektora Muzeum Jerzego Wróblewskiego - utworzenie profesjonalnych Laboratoriów Konserwatorskich, które pozwalają na ratowanie materialnych świadectw po niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz" - czytamy w opublikowanym przez muzeum komunikacie.

Lauder jest także jednym z Filarów Pamięci, osób, które wsparły Fundację Auschwitz-Birkenau kwotą po milion euro, jak również głównym darczyńcą jednego z etapów tworzenia nowego Centrum Obsługi Odwiedzających. Ronald Lauder przewodniczy także działającej od 2012 r. w USA Auschwitz-Birkenau Memorial Foundation, dzięki wsparciu której w obchodach 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz weźmie udział delegacja ok. 120 byłych więźniów obozu oraz ocalałych z Holokaustu ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Izraela, Australii i kilku krajów europejskich.

"Gorsza od zapomnienia jest pamięć, która nie rozbudza moralnego niepokoju"

Dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński przypomniał, że hasłem, którego orędownikami są więźniowie ocaleni z piekła obozu jest: "nigdy więcej". Podziękował im za przekazywanie pamięci. - Na waszym doświadczeniu budowaliśmy powojenny świat. Jesteśmy wam zatem coś winni. My wszyscy - mówił.

Ocenił, że "dziś, z każdej niemalże strony widać odradzanie się dawnych upiorów". "Nasilają się antysemityzm, rasizm, ksenofobia", a "w mroku odradzającego się populizmu i demagogii wzmacniają się ideologie pogardy i nienawiści" - zwrócił uwagę dyrektor dodając, że "my stajemy się coraz bardziej obojętni, zamknięci w sobie, apatyczni, bierni".

Cywiński wskazywał na bierność i zaślepienie współczesnego człowieka. - Większość milczała, gdy tonęli Syryjczycy, w ciszy odwróciliśmy się od Kongijczyków, nie wydusiliśmy z siebie niemalże słowa, gdy dwa lata temu mordowano Rohindża, ciszą dziś okrywamy tragiczny los Ujgurów - podkreślił.

W swoim wystąpieniu zaznaczył, że "cisza po Holokauście nie jest ludzka i nigdy już ludzką nie będzie". - Po Holokauście nasze dzisiejsze milczenie jest naszą dotkliwą klęską, naszym własnym odczłowieczeniem. Tak, właśnie: samo-odczłowieczeniem - ocenił.

- Sprawiedliwi wśród Narodów Świata nie dawali "lajków", nie pisali protest-songów, nie podpisywali petycji on-line. Oni dokonywali nieskończonego dobra w dramatycznych warunkach, ratując konkretnego człowieka - wskazywał. - Jakże my, z całą naszą kulturą pamięci, wypadamy na ich tle dzisiaj? - pytał.

W jego ocenie, "gorsza od zapomnienia jest taka pamięć, która nie rozbudza w nas moralnego niepokoju", bo ginie wówczas hasło przyświecające ocalonym - hasło "nigdy więcej". Cywiński wskazywał, że to właśnie "w pamięci musimy szukać źródeł dla naszej dzisiejszej odpowiedzialności". Przyznał jednak, że często szukamy w niej "jedynie krótkotrwałych wzruszeń, bez konsekwencji, bez zobowiązań". - Taka pamięć traci swój sens - ocenił.

Złożenie zniczy na pomniku ofiar obozu

Po przemówieniach odbyły się modlitwy ekumeniczne. Do modlitwy wezwał uczestników uroczystości dźwięk szofaru, czyli baraniego rogu używanego przez Żydów podczas wydarzeń religijnych. Zadął w niego Piotr Kadlcik, były przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce. Dźwięk ten oznacza wezwanie do nawrócenia się. Symbolizuje też zwycięstwo nad złem.

Następnie delegacja byłych więźniów oraz reprezentanci ponad 60 krajów i organizacji międzynarodowych wyruszyli w kierunku pomnika ofiar obozu, gdzie złożyli znicze i złożyli hołd wszystkim zgładzonym.

Obóz Auschwitz-Birkenau. Film z drona
Obóz Auschwitz-Birkenau. Film z drona27.01 | Obóz Auschwitz-Birkenau. Film z dronatvn24

Cały świat patrzy

Na uroczystości obchodów 75. rocznicy wyzwolenia obozu obecni byli przedstawiciele 50 krajów, w tym pary królewskie z Hiszpanii, Belgii i Niderlandów oraz członkinie rodzin królewskich Wielkiej Brytanii i Szwecji.

Stany Zjednoczone były reprezentowane przez sekretarza skarbu Stevena T. Mnuchina, Izrael przez prezydenta Reuwena Riwlina, Rosja przez ambasadora Siergieja Andriejewa, a Niemcy przez prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera. Polskiej delegacji przewodniczył prezydent Andrzej Duda.

Obecni byli także przedstawiciele Rady Europy, Rady Europejskiej, ONZ i UNESCO.

Główne uroczystości odbędą się przed bramą obozuOpenStreetMap

Prezydencki Polski i Izraela złożyli kwiaty

W poniedziałek rano prezydent Andrzej Duda wspólnie z byłymi więźniami i dyrekcją muzeum złożył kwiaty pod Ścianą Śmierci przy bloku 11 byłego obozu Auschwitz I. Następnie odbyły się rozmowy plenarne delegacji pod przewodnictwem prezydenta Polski i dyrektor generalnej UNESCO Audrey Azoulay. Jednym z tematów rozmów była opieka nad Muzeum Auschwitz.

- Polska w latach 2019-2023 jest w Radzie Wykonawczej UNESCO, więc rozmowa będzie dotyczyła prac tej organizacji w ochronie dziedzictwa materialnego i niematerialnego na świecie, szczególnie w obliczu konfliktów zbrojnych i niepokojów w różnych częściach świata. Obóz Auschwitz-Birkenau jest na liście światowego dziedzictwa UNESCO, więc także rozmowa będzie dotyczyła opieki nad muzeum - przekazał przed rozpoczęciem spotkania szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.

O godzinie 11 odsłonięto tablicę informującą o wsparciu finansowym Londynu dla Fundacji Auschwitz-Birkenau. Na siedmiu tablicach przed budynkiem Muzeum Auschwitz, upamiętniających darczyńców - ponad 30 państw, m.in. Niemcy, USA i Polskę oraz indywidualnych filantropów - znalazł się także Londyn. Miasto to przekazało 300 tys. funtów na rzecz organizacji. Tablicę osłonili przedstawiciele Fundacji i burmistrz Londynu Sadiq Khan.

"Dołączając do innych osób z całego świata w ramach dotacji dla Fundacji Auschwitz-Birkenau, będziemy mogli zachować to niezwykle ważne miejsce, i edukować ludzi o Holokauście i historii wielu żydowskich mieszkańców Londynu przez kolejne dziesięciolecia" - podkreślił Khan w wydanym wcześniej oświadczeniu.

Prezydent Duda wspólnie z prezydentem Izraela Reuwenem Riwlinem złożyli kwiaty przed pomnikiem rotmistrza Witolda Pileckiego na terenie Małopolskiej Uczelni Państwowej im. rtm. Witolda Pileckiego w Oświęcimiu. Doszło też do spotkania obu przywódców państw.

Ponad milion ofiar

W poniedziałek mija 75 lat od oswobodzenia przez oddziały Armii Czerwonej niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau, w którym Niemcy zamordowali ok. 1,1 mln kobiet, mężczyzn i dzieci. 90 proc. wszystkich ofiar stanowili Żydzi.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. Obóz wyzwoliła 27 stycznia 1945 r. Armia Czerwona.

27 stycznia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu, ustanowiony w 2005 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ.

Źródło: TVN24, PAP

Autorka/Autor:wini,js,ads/pm,adso/kwoj

Pozostałe wiadomości

W hali na terenie stoczni w Gdańsku Przeróbce operator wózka widłowego potrącił mężczyznę. 37-letni obywatel Gruzji zmarł w wyniku wstrząsu urazowego. Nowe ustalenia śledczych wskazują, że nie był to nieszczęśliwy wypadek, a zabójstwo.

Pracownik zginął przygnieciony wózkiem widłowym. Prokuratura: to nie był wypadek

Pracownik zginął przygnieciony wózkiem widłowym. Prokuratura: to nie był wypadek

Źródło:
tvn24.pl

Były wiceszef MSWiA i były poseł PiS Maciej Wąsik stawił się przed godziną 12 w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, gdzie usłyszał zarzuty. - Uważam, że prokuratura wykonuje polityczne zlecenie obozu władzy - mówił dziennikarzom przed wejściem.

Maciej Wąsik stawił się w prokuraturze i usłyszał zarzuty

Maciej Wąsik stawił się w prokuraturze i usłyszał zarzuty

Źródło:
TVN24, PAP

Po posiedzeniu sejmowej komisji śledczej do spraw afery wizowej doszło do spięcia pomiędzy posłami rządzącej większości a parlamentarzystą Prawa i Sprawiedliwości - Zbigniewem Boguckim, który zakłócał konferencję prasową polityków. - Dlaczego pan chce znowu kłamać? - pytał przewodniczącego Michała Szczerbę poseł PiS. - Tylko to im zostało, lansowanie się w mediach i robienie szopki - stwierdziła Aleksandra Leo (Polska 2050).

Spięcie po posiedzeniu komisji śledczej. "Tylko to im zostało, lansowanie się w mediach i robienie szopki"

Spięcie po posiedzeniu komisji śledczej. "Tylko to im zostało, lansowanie się w mediach i robienie szopki"

Źródło:
TVN24, PAP

W Krynicy-Zdrój (woj. małopolskie) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 80-latek zjechał na przeciwległy pas ruchu przed rondem i zaczął jechać pod prąd. Inny kierowca, widząc to zachowanie zarejestrował całą sytuację i ruszył za autem. Nagranie dostaliśmy na Kontakt 24.

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Jechał pod prąd. "Powiedział, że w Kalifornii nie mają rond". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, kontakt 24

Irina Podnosowa, koleżanka Władimira Putina ze studiów, została nową szefową Sądu Najwyższego Rosji. Według niezależnych rosyjskich mediów uważana jest za wpływową osobę w sądownictwie. Podnosowa była jedyną kandydatką na to stanowisko. Według źródeł gazety "Kommiersant", "każdy rozumie, kto za nią stoi".

Studiowała z Putinem, została powołana na kluczowe stanowisko. "Każdy rozumie, kto za nią stoi"

Studiowała z Putinem, została powołana na kluczowe stanowisko. "Każdy rozumie, kto za nią stoi"

Źródło:
Politico, Nowaja Gazieta, svoboda.org

W piątek przypada 81. rocznica powstania w getcie warszawskim. - Aby uczcić pamięć bohaterów, decyzją Wojewody Mazowieckiego Mariusza Frankowskiego, w piątek o godzinie 12:00 zostaną włączone syreny - poinformowały służby wojewody.

W piątek zawyją syreny. Rocznica powstania w getcie

W piątek zawyją syreny. Rocznica powstania w getcie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała około 50 lat, dwa złote zęby, biżuterię w tym samym kolorze, na ręce zegarek i nosiła plecak. Tydzień temu w Rzeszowie (woj. podkarpackie) znaleziono ciało kobiety. Policja prosi o pomoc w jej identyfikacji.

Zwłoki kobiety w zaroślach. Apel o pomoc w identyfikacji

Zwłoki kobiety w zaroślach. Apel o pomoc w identyfikacji

Źródło:
PAP

Mariusz Kamiński, były minister i były poseł PiS, stawił się w czwartek w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. - Prokurator odczytała zarzuty, ale odmówiłem udziału w jakichkolwiek czynnościach - przekazał.

Mariusz Kamiński stawił się w prokuraturze. Usłyszał zarzuty

Mariusz Kamiński stawił się w prokuraturze. Usłyszał zarzuty

Źródło:
TVN24

Patryk Marjan ma 32 lata, jest członkiem Nowej Nadziei (wchodzącej w skład Konfederacji) i za sobą zwycięstwo w pierwszej turze wyborów prezydenckich w Bełchatowie. W niedzielnej dogrywce będzie walczyć z dotychczasową gospodynią ratusza, popieraną przez PiS Mariolą Czechowską. Odwiedziliśmy jedyne w Polsce miasto, w którym dojdzie do takiego pojedynku.

Jedyny konfederata, który może przejąć ratusz. "Może pan Sławek otworzy u nas firmę browarniczą"

Jedyny konfederata, który może przejąć ratusz. "Może pan Sławek otworzy u nas firmę browarniczą"

Źródło:
tvn24.pl

W Dubaju, który nawiedziła potężna burza z ulewnym deszczem, trwa sprzątanie po powodziach. Na lotnisku wciąż występują utrudnienia, chociaż wznowiono prace dwóch terminali.

"To była najbardziej przerażająca sytuacja, jakiej doświadczyłem"

"To była najbardziej przerażająca sytuacja, jakiej doświadczyłem"

Źródło:
Reuters, The Guardian, CNN

Ustawa określana jako Polski Ład wprowadziła chaos w systemie fiskalnym i wywołała niepokój wśród podatników, a niektóre zmiany wprowadzono nierzetelnie - oceniła Najwyższa Izba Kontroli.

Rewolucja dla 25 milionów podatników. NIK: chaos i niepokój

Rewolucja dla 25 milionów podatników. NIK: chaos i niepokój

Źródło:
PAP

Z policyjnych statystyk za 2023 rok wynika, że najczęściej pijanych kierowców spotkamy w dwóch regionach. To kujawsko-pomorskie i dolnośląskie. Z kolei najrzadziej na jazdę po alkoholu decydują się mieszkańcy Małopolski i Podkarpacia.

W tych regionach najczęściej jeżdżą po pijaku

W tych regionach najczęściej jeżdżą po pijaku

Źródło:
tvn24.pl

Ukraina jest obecnie jedynie protektoratem Zachodu. Nie jest już suwerennym państwem - powiedział premier Węgier Viktor Orban w Brukseli na konferencji organizowanej przez europejskie środowiska narodowo-konserwatywne.

Orban: Ukraina nie jest już suwerennym państwem

Orban: Ukraina nie jest już suwerennym państwem

Źródło:
AP, PAP

43-letni Rafał Z. poszukiwany w sprawie zabójstwa 40-letniej kobiety, do którego doszło w Jagatowie (woj. pomorskie), ukrył się pod stertą ubrań w budynku gospodarczym na terenie powiatu gdańskiego. Był zaskoczony wizytą policji i nie stawiał oporu. Jeszcze dzisiaj zostanie doprowadzony do prokuratury.

Szczegóły zatrzymania Rafała Z. "Ukrywał się pod stertą ubrań"

Szczegóły zatrzymania Rafała Z. "Ukrywał się pod stertą ubrań"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

W resorcie zdrowia trwają prace nad tym, jak można ograniczyć dostępność alkoholu - powiedziała Radiu Zet minister zdrowia Izabela Leszczyna. Przekazała, że w jej ocenie "alkohol w ogóle nie powinien być sprzedawany na stacjach benzynowych". Na tę wypowiedź zareagował poseł klubu PiS Marcin Warchoł (Suwerenna Polska), minister sprawiedliwości w dwutygodniowym rządzie Mateusza Morawieckiego. "Wiecie, że uśmiechnięta Polska zakaże sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych? No to już wiecie" - napisał.

Warchoł komentuje ograniczanie sprzedaży alkoholu. Internet odpowiada

Warchoł komentuje ograniczanie sprzedaży alkoholu. Internet odpowiada

Źródło:
Radio Zet, tvn24.pl

Dokument rosyjskiego MSZ potwierdza, że Rosja prowadzi wojnę hybrydową ze Stanami Zjednoczonymi i ich sojusznikami - przekazał w środę "Washington Post". Dziennik otrzymał pismo od niewymienionej z nazwy europejskiej agencji wywiadowczej.

Tajne dokumenty Rosji. "Strategia już weszła w życie"

Tajne dokumenty Rosji. "Strategia już weszła w życie"

Źródło:
PAP

Światowe media komentują spotkanie prezydenta Polski Andrzeja Dudy i walczącego o reelekcję byłego prezydent USA Donalda Trumpa. "Trumpa i Dudę od dawna łączą ciepłe relacje" - pisze portal Politico, wskazując jednak na potencjalne źródło konfliktu pomiędzy politykami.

"Od dawna łączą ich ciepłe relacje". Światowe media o spotkaniu Duda-Trump

"Od dawna łączą ich ciepłe relacje". Światowe media o spotkaniu Duda-Trump

Źródło:
CNN, Politico, The Guardian

Donald Trump i Andrzej Duda omówili podczas spotkania propozycję polskiego prezydenta, aby państwa NATO zwiększyły wydatki na obronę do 3 procent PKB - przekazał w komunikacie sztab byłego prezydenta USA, który ubiega się o reelekcję. Dodano, że rozmowa dotyczyła "wojny między Rosją a Ukrainą" oraz konfliktu na Bliskim Wschodzie.

O tym rozmawiali Duda z Trumpem. Komunikat sztabu

O tym rozmawiali Duda z Trumpem. Komunikat sztabu

Źródło:
TVN24, PAP

Mam złośliwego raka płuc - poinformował w mediach społecznościowych założyciel zespołu Łzy Adam Konkol. Jak wyjaśnił, z uwagi na wrodzoną wadę serca lekarze nie mogą "wyciąć kawałka płuca" ani zastosować chemioterapii. Muzyk od dziecka cierpi na zespół Eisenmengera.

U muzyka zespołu Łzy zdiagnozowano raka. Nie można go operować, bo od dziecka cierpi na rzadką chorobę

U muzyka zespołu Łzy zdiagnozowano raka. Nie można go operować, bo od dziecka cierpi na rzadką chorobę

Źródło:
Plejada.pl, DDTVN, tvn24.pl

Usłyszałam, jak wiele osób uraziłam faktem, że śmiałam przyjechać w kryzysowej sytuacji z dzieckiem do Sejmu - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Aleksandra Gajewska, wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Jak dodaje, tylko 66 procent matek dzieci w wieku do sześciu lat jest aktywnych zawodowo. - Liczę, że za sprawą programu Aktywny rodzic podniesiemy aktywność zawodową kobiet o co najmniej 10 punktów procentowych - wyjaśnia.

Aleksandra Gajewska o pracy w Sejmie z dzieckiem na rękach i programie Aktywny rodzic

Aleksandra Gajewska o pracy w Sejmie z dzieckiem na rękach i programie Aktywny rodzic

Źródło:
tvn24.pl

Dwóch mężczyzn postanowiło w środku dnia ukraść sadzonki bratków, które znajdowały się w donicy w centrum Wyrzyska (woj. wielkopolskie). Zatrzymano ich po kilku godzinach.

Kradli miejskie bratki, nie uniknęli wpadki. Nagranie

Kradli miejskie bratki, nie uniknęli wpadki. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Policjantka z Janowa Lubelskiego w drodze na służbę na chodniku zauważyła chłopca w piżamie. Zabrała go na komendę i zaopiekowała się nim. Chwile później zgłosiła się matka dziecka, tłumacząc, że usnęła i nie słyszała, jak syn wychodzi z domu.

Trzylatek sam w piżamce na ulicy

Trzylatek sam w piżamce na ulicy

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda spotkał się w Trump Tower na Manhattanie w Nowym Jorku z byłym amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem. - Spędziliśmy razem cztery wspaniałe lata. Być może będziemy musieli to powtórzyć - powiedział były prezydent USA, stojąc obok Andrzeja Dudy przed rozmową. - To było przyjacielskie spotkanie, w bardzo miłej atmosferze - oświadczył już po kolacji polski prezydent.

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem w Nowym Jorku

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem w Nowym Jorku

Źródło:
TVN24 PAP

Pracownicy likwidowanego zakładu Levi Strauss w Płocku wysłali do zarządu tej spółki z siedzibą w USA pismo, w którym podkreślili, że oczekują wnikliwego przeanalizowania wszystkich możliwych wariantów wsparcia dla zwalnianych pracowników, w tym głównie sprawiedliwych odpraw.

Gigant likwiduje fabrykę w Polsce. "Szczególnie bolesna wiadomość"

Gigant likwiduje fabrykę w Polsce. "Szczególnie bolesna wiadomość"

Źródło:
PAP

Zdolność sfinansowania zakupu własnego mieszkania z przeciętnej pensji jest niższa niż przed wybuchem pandemii COVID-19 - wynika z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. W 2019 roku za średnie wynagrodzenie można było kupić prawie metr kwadratowy mieszkania. Obecnie znacznie mniej.

Ceny mieszkań a wynagrodzenia. Stać nas na coraz mniej

Ceny mieszkań a wynagrodzenia. Stać nas na coraz mniej

Źródło:
PAP

W Kroczewie koło Płońska na terenie parku znaleziono ciało mężczyzny. Policja ustaliła, że to 47-letni mieszkaniec powiatu płońskiego. Śledczy wyjaśniają okoliczności jego śmierci.

Ciało mężczyzny w parkowym stawie

Ciało mężczyzny w parkowym stawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

General Electric (GE) Power szykuje się do przeprowadzenia zwolnień grupowych w odlewni stali w Elblągu. Powodem - jak wynika ze zgłoszenia wysłanego do powiatowego urzędu pracy - jest postanowienie o zakończeniu działalności zakładu, który funkcjonował od 1948 roku.

Zakład kończy działalność po 76 latach. Zwolnienia grupowe

Zakład kończy działalność po 76 latach. Zwolnienia grupowe

Źródło:
tvn24.pl

16-latek z kolegami wracał ze szkoły do domu. 46-latek zaczął grozić mu nożem. Doszło do szamotaniny. Chłopak został ranny w brodę i obojczyk. Trafił do szpitala, na szczęście rany okazały się powierzchowne. Agresor, złapany przez pasażerów i przekazany policji usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i został aresztowany.

Zranił nożem nastolatka w autobusie. Ma zarzut usiłowania zabójstwa

Zranił nożem nastolatka w autobusie. Ma zarzut usiłowania zabójstwa

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Urszula Waśko z Uniwersytetu Columbia uczestniczy w pracach nad lekiem, którym może zablokować rozwój raka trzustki. To nowotwór, który wciąż jest bardzo trudny do wyleczenia. Wyniki eksperymentów na myszach są obiecujące. Rozpoczęła się pierwsza faza testów klinicznych nowego leku z udziałem ludzi.

Rak trzustki jest jednym z najbardziej śmiertelnych nowotworów. Nowy lek ma szansę to zmienić

Rak trzustki jest jednym z najbardziej śmiertelnych nowotworów. Nowy lek ma szansę to zmienić

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Francuski minister finansów Bruno Le Maire poinformował, że wraz ze swoim brazylijskim odpowiednikiem Haddadem Fernando rozpoczyna wspólną inicjatywę, by na szczycie G20 w Waszyngtonie podjąć decyzję w sprawie minimalnego opodatkowania najbogatszych osób na świecie.

Minimalny podatek dla superbogaczy. Inicjatywa dwóch państw

Minimalny podatek dla superbogaczy. Inicjatywa dwóch państw

Źródło:
PAP

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił 80 tysięcy złotych kary, którą jednoosobowo i bezpodstawnie próbował nałożyć na "Fakty" TVN przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski. To nie była jedyna ani najwyższa kara, którą przewodniczący próbował zastraszyć wolne media. Kiedyś powiedział o sobie, że jest talibem. Jak rozprawia się zatem z wolnymi mediami, których wolności nie toleruje?

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Źródło:
Fakty TVN

Maciej Świrski nigdy nie powinien zostać przewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. To skandal, że taka osoba jest w ogóle na takim stanowisku - ocenił w "Faktach po Faktach" pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Roman Imielski. Były członek KRRiT Krzysztof Luft stwierdził, że z przykrością patrzy, jak KRRiT "stacza się w otchłań jakiejś takiej trzeciorzędnej kauzyperdy".

Przewodniczący KRRiT kontra wolne media. "To skandal, że taka osoba jest na takim stanowisku"

Przewodniczący KRRiT kontra wolne media. "To skandal, że taka osoba jest na takim stanowisku"

Źródło:
TVN24

Przewodniczący Krajowej Rady Maciej Świrski przegrał właśnie przed sądem z TVN. Stacja nie musi zapłacić kary, którą jednoosobowo na nią nałożył. Sąd podkreślił, że kara była nieadekwatna i przesadna. Przewodniczący, który sam siebie nazywa talibem, sam decyduje, czy coś jest złamaniem prawa, czy nie. Karze nadawców, ale tylko tych, którzy myślą inaczej niż on i partia, która rekomendowała go do Rady. Ściga i zastrasza media, nie czekając na wyroki sądów. To w czystej postaci cenzura i chęć wywołania efektu mrożącego wśród dziennikarzy, mówią przedstawiciele wolnych mediów.

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Dlaczego przewodniczący, który istoty mediów nie rozumie, nazywa siebie talibem

Źródło:
tvn24.pl

- Decyzje w sprawie wyborów do Parlamentu Europejskiego niedługo zapadną. Ja z życia publicznego się nie wycofuję - zadeklarował Mariusz Kamiński.

Kamiński do europarlamentu? "Decyzje niedługo. Ja się z życia publicznego nie wycofuję"

Kamiński do europarlamentu? "Decyzje niedługo. Ja się z życia publicznego nie wycofuję"

Źródło:
TVN24

Były minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński nie stawił się na posiedzeniu komisji śledczej do spraw afery wizowej w związku z wezwaniem do prokuratury. Przewodniczący komisji Michał Szczerba ogłosił nowy termin przesłuchania świadka. Komisja zakończyła posiedzenie przed godziną 11.

Kamiński w prokuraturze, a nie na posiedzeniu komisji śledczej. Szczerba: jest nowy termin przesłuchania

Kamiński w prokuraturze, a nie na posiedzeniu komisji śledczej. Szczerba: jest nowy termin przesłuchania

Źródło:
TVN24, PAP

Słonica o imieniu Viola uciekła we wtorek z wędrownego cyrku odwiedzającego miasto Butte w stanie Montana. "Spacerowała sobie ulicą, pokonała jedną lub dwie przecznice" - informował szeryf.

Słonica uciekła z cyrku i chodziła po ulicy. Nagranie

Słonica uciekła z cyrku i chodziła po ulicy. Nagranie

Źródło:
Reuters

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

W Nieporęcie koło Legionowa doszło do obywatelskiego zatrzymania kierowcy, który spowodował dwa niebezpieczne zdarzenia drogowe. 44-latek był pod wpływem alkoholu.

Pijany kierowca spowodował dwie kolizje w dwóch różnych miastach. Zatrzymali go świadkowie

Pijany kierowca spowodował dwie kolizje w dwóch różnych miastach. Zatrzymali go świadkowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci poszukują napastnika, który w środowe popołudnie w Chodzieży (woj. wielkopolskie) napadł na kantor przy tamtejszym rynku. Uciekającemu sprawcy jeden z przechodniów odebrał łup - przekazała policja. W wyniku napadu nikt nie został ranny.

W pościg ruszył przechodzień, wyrwał pieniądze napastnikowi

W pościg ruszył przechodzień, wyrwał pieniądze napastnikowi

Źródło:
PAP

Przed sądem rodzinnym odpowie 14-latek, który niechcący rozpylił gaz pieprzowy w jednej ze szkół w Białej Podlaskiej (woj. lubelskie). Ewakuowano z placówki prawie stu uczniów i nauczycieli. Chłopak twierdził, że chciał pokazać go kolegom i przez przypadek rozpylił gaz na korytarzu.

14-latek rozpylił gaz pieprzowy w szkole, ewakuowano blisko sto osób

14-latek rozpylił gaz pieprzowy w szkole, ewakuowano blisko sto osób

Źródło:
tvn24.pl

W środę parlament Szwajcarii w ramach walki z symbolami ekstremizmu zatwierdził wniosek o zakazanie nazistowskiego znaku ze swastyką. Rząd musi teraz opracować przepisy, które zabraniają noszenia, publicznego pokazywania lub rozpowszechniania symboli rasistowskich, brutalnych lub ekstremistycznych.

Szwajcarskie władze głosują za zakazem używania symboli nazistowskich

Szwajcarskie władze głosują za zakazem używania symboli nazistowskich

Źródło:
Reuters

Prezydentka Gruzji Salome Zurabiszwili zapowiedziała, że zawetuje ustawę o zagranicznych agentach, którą forsuje premier. Wzorowana na rosyjskiej ustawa przewiduje, że osoby prawne i media otrzymujące ponad 20 procent finansowania z zagranicy podlegałyby rejestracji i sprawozdawczości oraz trafiłyby do specjalnego rejestru agentów obcego wpływu

Prezydentka Gruzji zapowiada weto wobec ustawy o zagranicznych agentach

Prezydentka Gruzji zapowiada weto wobec ustawy o zagranicznych agentach

Źródło:
PAP

Spiker Mike Johnson ogłosił, że podtrzymuje swój plan wprowadzenia pod obrady izby projektów ustaw dotyczących środków na pomoc dla Ukrainy, Izraela i państw regionu Indo-Pacyfiku. Czwarty projekt ma dotyczyć środków "przeciwstawienia się Rosji, Chinom i Iranowi". Johnson przekazał, że głosowania w tej sprawie mają się odbyć w sobotni wieczór. Prezydent Joe Biden poparł zaproponowany pakiet ustaw, zaapelował do obu izb Kongresu o szybkie uchwalenie tych projektów i zapowiedział, że niezwłocznie je podpisze.

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Izba Reprezentantów USA ma się zająć pakietem dla Ukrainy. Biden: trzeba wysłać światu sygnał

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Doszło do kolejnej erupcji wulkanu Ruang położonego na indonezyjskiej wyspie o takiej samej nazwie. Władze wydały ostrzeżenie przed tsunami. Zamknięto też międzynarodowe lotnisko w mieście Manado.

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Przez erupcję wulkanu zamknięto lotnisko. "Musimy zachować czujność"

Źródło:
Reuters, PAP, CNN

Rozpoczęło się wycofywanie rosyjskich żołnierzy z Górskiego Karabachu, byłej armeńskiej enklawy na terytorium Azerbejdżanu - ogłosił w środę Kreml. Według Politico, Moskwa planuje wysłać ich na Ukrainę. Portal pisze o "zaskakującym oświadczeniu" i przypomina bezczynność rosyjskich "sił pokojowych" w obliczu zeszłorocznej ofensywy Azerbejdżanu w spornym regionie, która doprowadziła do upadku samozwańczej republiki i masowego exodusu ormiańskich uchodźców.

"Zaskakujące oświadczenie" Kremla. Rosja wycofuje żołnierzy z ważnego regionu

"Zaskakujące oświadczenie" Kremla. Rosja wycofuje żołnierzy z ważnego regionu

Źródło:
PAP, Politico