Przedstawionemu w filmie "Zabawa w chowanego" byłemu wikariuszowi parafii w Pleszewie Arkadiuszowi H. we wrześniu 2019 roku został postawiony zarzut dopuszczenia się wobec osoby małoletniej innych czynności seksualnych - oświadczyła w sobotnim komunikacie Prokuratura Krajowa. Głos w sprawie zabrała też kuria diecezji kaliskiej.
"Zabawa w chowanego" to tytuł drugiego filmu dokumentalnego Tomasza i Marka Sekielskich opisującego przypadki pedofilii wśród księży. W sobotę odbyła się jego premiera na kanale YouTube. Jak zapowiadali Sekielscy, skupia się na wątku, którego nie udało się zamknąć w pierwszym ich filmie "Tylko nie mów nikomu". Film przedstawia historię trzech chłopców - braci Bartłomieja i Jakuba oraz Andrzeja, wykorzystywanych przez tego samego księdza z diecezji kaliskiej.
"Zarzut dopuszczenia się innych czynności seksualnych"
Prokuratura Krajowa w sobotnim komunikacie poinformowała, że przedstawionemu w filmie byłemu wikariuszowi parafii w Pleszewie Arkadiuszowi H. został we wrześniu 2019 roku postawiony zarzut dopuszczenia się wobec osoby małoletniej innych czynności seksualnych. "Jest to przestępstwo z artykułu 200 par. 1 kodeksu karnego, za które grozi do 12 lat pozbawienia wolności" - dodała prokuratura.
"Postępowanie w sprawie Arkadiusza H. zostało zainicjowane zawiadomieniem, które wpłynęło do prokuratury w grudniu 2018 roku. Dotyczyło przestępstwa, do którego miało dojść 20 lat wcześniej. Prokuratura niezwłocznie, już po dwóch dniach, zwróciła się do Kurii Diecezjalnej w Kaliszu o udostępnienie akt personalnych Arkadiusza H. wraz z dokumentacją przebiegu i miejsc świadczenia posługi kapłańskiej" - czytamy w komunikacie.
Prokuratura: ujawniono kolejne sześć pokrzywdzonych osób
Jak przekazała PK, w śledztwie przesłuchano 35 świadków, niektórych wielokrotnie, zgromadzono liczne opinie biegłych i materiał dowodowy w postaci nagrań obciążających duchownego. Efektem postępowania - podała prokuratura - jest również ujawnienie kolejnych sześciu osób, wobec których Arkadiusz H. miał się ponad 20 lat temu dopuścić przestępstw o charakterze seksualnym.
"Materiały sprawy, za pośrednictwem pełnomocnika biskupa kaliskiego, zostały przekazane do Kongregacji Nauki Wiary w Rzymie zajmującej się osądzaniem przestępstw wykorzystywania seksualnego nieletnich. Zostały udostępnione na podobnej zasadzie, jak wszystkim uczestnikom postępowania, którzy o to wystąpili. Rezultatem była podjęta w maju 2019 roku przez biskupa kaliskiego decyzja o zakazie wykonywania przez Arkadiusza H. czynności kapłańskich" - czytamy w komunikacie.
Jak dodała PK z uwagi na fakt, że do przestępstw seksualnych miało dojść ponad 20 lat temu, prokuratura nie mogła prowadzić czynności zmierzających do postawienia komukolwiek zarzutu niezawiadomienia organów ścigania o popełnieniu przestępstwa pedofilii. "Obowiązek zawiadomienia o tego rodzaju przestępstwa wprowadziła dopiero nowelizacja kodeksu karnego z 2019 roku" - zwróciła uwagę PK.
PK: dowodem na skuteczność jest postawienie Arkadiuszowi H. zarzutów
Prokuratura napisała w komunikacie, że "nieprawdą jest natomiast podana w filmie informacja jakoby jednostki prokuratury nie miały swobody w prowadzeniu postępowań dotyczących przestępstw seksualnych popełnianych przez duchownych". "Jest wprost przeciwnie. Celem przywołanego w tym kontekście w filmie pisma, które Prokuratura Krajowa skierowała w styczniu 2019 roku do Prokuratorów Regionalnych, było skuteczne pozyskiwanie materiałów dowodowych z akt procesów kanonicznych" - tłumaczy PK.
"Prokuratura Krajowa w skierowanym do prokuratorów piśmie wskazała, by zwracali się do władz kościelnych o udostępnienie dokumentów w każdej sytuacji, gdy jest to niezbędne dla śledztwa, a w przypadku odmowy korzystali z uprawnień do zarządzania przeszukania i odbierania rzeczy (na podstawie artykułu 217 kodeksu postępowania karnego). Sposób, w jaki pismo zostało zrelacjonowane w filmie, jest więc kłamliwy i odwraca rzeczywistą istotę jego treści" - czytamy w komunikacie.
Wskazano, że Prokuratura Krajowa na mocy ustawy Prawo o prokuraturze jest zobowiązana do nadzorowania postępowań przygotowawczych. "Przedstawiciele polskiego parlamentu zwrócili się do prokuratury o nadzór nad postępowaniami dotyczącymi czynów pedofilskich popełnianych przez osoby duchowne. Uwzględniając ten głos Prokuratura Krajowa skierowała pismo dotyczące zabezpieczenia prawidłowego toku prowadzenia postepowań przygotowawczych zmierzających do ukarania winnych tego rodzaju przestępstw" - napisano w komunikacie.
"Dowodem na swobodę i skuteczność postępowań dotyczących przestępstw pedofilskich popełnianych przez osoby duchowne jest właśnie sprawne śledztwo w sprawie przedstawionego w filmie Arkadiusza H., skutkujące postawieniem mu zarzutów i ujawnieniem nowych pokrzywdzonych" - podkreśliła PK.
Kuria Diecezjalna w Kaliszu: od samego początku została podjęta współpraca z prokuraturą
Komunikat w związku z ukazaniem się filmu "Zabawa w chowanego" wydała także Kuria Diecezjalna w Kaliszu. Oświadczyła, że "została poinformowana o wszczęciu postępowania przez prokuraturę w sprawie ks. Arkadiusza H. w grudniu 2018 roku".
"Od samego początku – mając na uwadze dobro pokrzywdzonych, którzy nie zgłosili się do kurii oraz widząc konieczność wyjaśnienia sprawy – podjęta została współpraca z prokuraturą zgodnie z przepisami prawa karnego. Jednocześnie wszczęto wstępne postępowanie kanoniczne, powiadomiono Kongregację Nauki Wiary, do której przekazano dokumenty śledztwa, udostępnione przez prokuraturę zgodnie z art. 156 § 5 k.p.k." - czytamy w oświadczeniu.
Kuria przekazała w komunikacie, że "ks. Arkadiusz H. został suspendowany przez Biskupa Kaliskiego, zawieszony w pełnieniu posługi kapłańskiej (zakaz sprawowania sakramentów i noszenia stroju duchownego) za postępowanie, które miało mieć miejsce w latach 1994-2000".
"Odnosząc się do przedstawionych w filmie wydarzeń związanych z wizytą rodziców jednego z pokrzywdzonych, należy podkreślić, że miało to miejsce w 2016 roku, kiedy obowiązywały inne uregulowania prawne. Rodzice pokrzywdzonego w czasie wizyty w Kurii usłyszeli, że powinien zgłosić się sam pokrzywdzony. Ukazane w filmie nagranie nie wyczerpuje całej rozmowy, brak jest stwierdzenia, że rodzice powinni jak najszybciej zgłosić sprawę do prokuratury" - oświadczyła Kuria.
Kuria: posiadamy pełną dokumentację
Kuria Diecezjalna w Kaliszu przekazała, że "dwóch pokrzywdzonych występujących w filmie zgłosiło się do Kurii w lutym 2020 roku i zgodnie z procedurami zostali skierowani do delegata ds. ochrony dzieci i młodzieży". "Na spotkanie z delegatem przybył jeden z nich, został przyjęty i zaproponowana mu została pomoc psychologiczna i duszpasterska" - dodała.
Kuria poinformowała także, że"jest w posiadaniu pełnej dokumentacji potwierdzającej zgłoszenie do Kongregacji Nauki Wiary każdego przypadku pedofilii osób duchownych w latach 2012-2020".
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: YouTube/SEKIELSKI