Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że ABW powinna udzielić informacji o liczbie stosowanych kontroli operacyjnych, m.in. podsłuchów. Ujawnienia takich statystyk żądała od Agencji Helsińska Fundacja Praw Człowieka. ABW odmawiała, chociaż według sądu nie miała do tego prawa. Wyrok jest prawomocny i niezaskarżalny.
W piątek Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który w marcu nakazał Agencji ujawnienie statystyk o liczbie kontroli operacyjnych stosowanych w latach 2002-2009, czego domagała się HFPC. Agencja ma też zwrócić Helsińskiej Fundacji koszty postępowania.
Argumenty Agencji odrzucone
W marcu sąd pierwszej instancji uchylił zeszłoroczne decyzje szefa ABW. Agencja konsekwtnie stała na stanowisku, że choć prokurator generalny ujawnia Sejmowi ogólne statystyki kontroli operacyjnej wszystkich służb specjalnych, to nie oznacza, że każda służba może teraz ujawniać swoje dane w tej sprawie. Zdaniem ABW informację jawną stanowi tylko łączne zestawienie takich danych, obejmujących wszystkie służby. Ani WSA, ani NSA nie podzieliły jednak tej argumentacji.
W ustnym uzasadnieniu piątkowego wyroku NSA sędzia Małgorzata Jaśkowska wskazywała, że fakt decydowania się przez ustawodawcę na dodatkowe formy urzędowego upublicznienia informacji nie zwalnia organów z obowiązku udzielania informacji publicznej na wniosek zainteresowanego podmiotu. Sędzia zwracała też uwagę, że przepis, na który powoływała się Agencja, dotyczy innego podmiotu (prokuratora generalnego, a nie ABW) i innego przedmiotu (liczby osób objętych kontrolą operacyjną, a nie liczby wniosków o nią). ABW odmawiając ujawnienia statystyk posługiwała się jeszcze jednym argumentem. Jak twierdziła, udzielenie takiej informacji mogłoby stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Zdaniem sądu nie uargumentowała jednak należycie tego stanowiska. - Sąd nie wyklucza, że informacje statystyczne mogą nieść za sobą pewną wiedzę merytoryczną, ale to musi być w jakiś sposób uzasadnione - tłumaczyła sędzia Jaśkowska.
Nie po raz pierwszy
W sprawie ujawnienia danych statystycznych o kontrolach operacyjnych przed sądami administracyjnymi toczył się już jeden proces między HFPC a ABW. W 2009 roku Agencja nie uznała żądanych danych za informację publiczną i w ogóle odmówiła wydania decyzji administracyjnej. Sądy administracyjne nie podzieliły tej interpretacji i zwróciły sprawę do ponownego rozpatrzenia przez ABW w trybie ustawy o informacji publicznej.
Podobny spór od blisko trzech lat toczy się także pomiędzy Fundacją Helsińską a CBA. Na początku lutego WSA orzekł, że także Biuro powinno ujawnić dane o liczbie stosowanych kontroli operacyjnych. - Na gruncie zasad konstytucyjnych prawo dostępu do informacji jest jednym z najważniejszych praw w demokratycznym państwie i przez ten pryzmat należy oceniać wszelkie odmowy tego dostępu - uzasadnił wtedy sąd.
Jak informowali w piątek przedstawiciele HFPC, CBA nie zaskarżyło tego orzeczenia - niedawno się ono uprawomocniło.
W podsłuchiwaniu wiedziemy prym
Z przedstawionych parlamentowi przez prokuratora generalnego łącznych danych za 2011 r. wynika, że wszystkie uprawnione organy (policja, ABW, CBA, Straż Graniczna, Żandarmeria Wojskowa i Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej) skierowały wnioski o podsłuchy, przeglądanie sms-ów i mms-ów łącznie wobec 5188 osób (rok wcześniej było ich 6723). Prokurator nie wyraził zgody na wnioski o taką kontrolę wobec 286 osób (w 2010 r. - 218). Sąd zarządził kontrole wobec 4863 osób, a odmówił jej wobec 39 osób (w 2010 r. odpowiednio 6453 i 52 osoby). Z danych prokuratury wynika, że większość wniosków - ok. 80 proc. - składa policja.
Zgodnie z ustawą roczna informacja PG powinna być przedstawiona Sejmowi i Senatowi do 30 czerwca roku następnego.
Autor: ŁOs/tr
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24