Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało po godzinie 5.20, że w polskiej przestrzeni powietrznej rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa. Ma to związek z "atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy" - przekazano.
Jak dodano, Dowódca Operacyjny RSZ "uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji". "Poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie i samolot wczesnego ostrzegania, a naziemne systemy obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości" - opisano.
W komunikacie poinformowano także, że działania mają charakter prewencyjny i "są ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej i jej ochronę, zwłaszcza w rejonach przyległych do zagrożonych obszarów".
W trakcie działań Polska Agencja Żeglugi Powietrznej poinformowała, że czasowo zamknięto lotniska w Radomiu i Lublinie, aby zapewnić swobodę działania wojska.
Po godzinie 10.20 Dowództwo potwierdziło, że operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa zostało zakończone. Podziękowano przy tym siłom powietrznym z Norwegii, Hiszpanii, Turcji i Niemiec za aktywne wsparcie.
W komunikacie poinformowano, że nie zaobserwowano naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.
Autorka/Autor: kkop/akw
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: X/DowOperSZ