Nieznani sprawcy włamali się do auta jednej z kobiet, które złożyły zeznania obciążające prezydenta Olsztyna Czesława Małkowskiego w śledztwie dotyczącym seksafery. Sprawę bada policja, która podała, że zatrzymała sprawcę. Policjanci nie informują, czy łączy ze sobą te dwie sprawy.
- Boję się, że ktoś mógł mi coś podrzucić do auta. Powiadomiłam o wszystkim policję, funkcjonariusze właśnie pracują na miejscu zdarzenia. O swoich obawach co do podrzucenia mi czegoś zeznałam do protokołu - powiedziała właścicielka auta.
To ona jest główną poszkodowaną w olsztyńskiej seksaferze. Auto było zaparkowane przed jej domem w Olsztynie.
Informację o włamaniu do auta pokrzywdzona w olsztyńskiej seksaferze kobieta przekazała białostockiej Prokuraturze Okręgowej, która prowadzi śledztwo dotyczące gwałtu i molestowania urzędniczek magistratu przez prezydenta Olsztyna.
Adam Kozub, rzecznik prasowy białostockiej prokuratury okręgowej powiedział, że informacje zostały przekazane policji. Prokurator Kozub podkreślił, że jest za wcześnie by mówić, czy można łączyć sprawę włamania z tym, że pokrzywdzona złożyła w seksaferze zeznania obciążające prezydenta miasta. Nie chciał też odpowiedzieć na pytanie, czy kobieta poprosiła prokuraturę o ochronę.
Obawiam się o siebie i o to, co będzie. Nie wiem, czy coś mi zginęło, nie wiem, czy coś w środku przybyło. Poszkodowana w olsztyńskiej seksaferze o włamaniu do jej samochodu
Pokrzywdzona zaznaczyła, że gdy zobaczyła ślady włamania, nie dotykała auta, ani nie wsiadła do niego.
Sprawca zatrzymany
Rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji Anna Siwek poinformowała, że policjanci otrzymali zgłoszenie o "kradzieży radia samochodowego z auta". Siwek powiedziała, że zatrzymano już sprawcę, który miał się włamać do tego auta i kilku innych, by ukraść radio. To 27-letni mężczyzna, Marcin W.
- Mężczyzna będzie odpowiadał za kradzież w wydziale grodzkim, ponieważ radio warte było 100 zł. Ustalamy kilkunastu innych pokrzywdzonych, którym ukradł on radioodbiorniki z samochodów - powiedziała Siwek. Dodała, że radio ukradzione kobiecie poszkodowanej w seksaferze we środę zostanie jej zwrócone.
Według wstępnych ustaleń policji auto kobiety poszkodowanej w seksaferze stało otwarte. Rzecznik policji nie chciała udzielić odpowiedzi na pytanie, czy sprawę włamania do auta poszkodowanej można łączyć z olsztyńską seksaferą.
Kulisy olsztyńskiej afery w magistracie
Sprawa dotyczy molestowania urzędniczek przez prezydenta Czesława Jerzego Małkowskiego i gwałtu na jednej z nich. W piątek prokuratura postawiła Małkowskiemu zarzuty, ale sąd nie zgodził się na aresztowanie go, a jedynie zawiesił w sprawowaniu urzędu prezydenta miasta. Postanowienie jest nieprawomocne. We wtorek do sądu wpłynęło zażalenie prokuratury na tę dezcyzję.
Czesław Małowski nie przyznaje się do winy i kategorycznie odrzuca wszelkie oskarżenia.
Źródło: RMF FM, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24