"Warunek możliwości wypowiedzenia się każdego obywatela jest po prostu warunkiem demokracji"

Źródło:
TVN24
Tokarczuk: możliwość wypowiedzenia się każdego obywatela jest warunkiem demokracji
Tokarczuk: możliwość wypowiedzenia się każdego obywatela jest warunkiem demokracjiTVN24
wideo 2/5
Tokarczuk: możliwość wypowiedzenia się każdego obywatela jest warunkiem demokracjiTVN24

Reżim covidowy jest czasami na rękę takiej władzy, która nie dopuszcza wolności słowa - mówiła w specjalnym wydaniu "Kropki nad i" Olga Tokarczuk, laureatka literackiego Nobla za rok 2018. Jej zdaniem, "warunek możliwości wypowiedzenia się każdego obywatela, cokolwiek ma na myśli, jest po prostu warunkiem demokracji".

Zdaniem Olgi Tokarczuk, "reżim covidowy jest czasami na rękę takiej władzy, która nie dopuszcza wolności słowa". - Powiedzmy sobie wprost: ten warunek możliwości wypowiedzenia się każdego obywatela, cokolwiek ma na myśli, jest po prostu warunkiem demokracji. Wtedy, kiedy tego nie można zrobić, demokracja stoi pod znakiem zapytania - powiedziała pisarka.

OGLĄDAJ OLGĘ TOKARCZUK W "KROPCE NAD I" W TVN24 GO >>>

Nawiązała tym do swojego czerwcowego wywiadu w "Corriere della Sera", po którym spotkała ją fala krytyki i nienawiści. Przyznała, że "trudno jej to wytłumaczyć". - Pierwsza część zaczęła się od tego, że "Corriere della Sera" włożyło inny podtytuł tego wszystkiego - powiedziała Tokarczuk, która w wywiadzie dla włoskiego dziennika mówiła między innymi o protestach w Polsce po opublikowaniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Po publikacji wywiadu do Fundacji Olgi Tokarczuk przychodziły zniszczone książki autorstwa noblistki. - Mogę przyznać tylko, że serce mi się złamało, kiedy książka dla dzieci przyjechała do mnie pocięta nożyczkami - powiedziała. Według niej, "kiedy zaczyna się niszczyć książki, zaczyna się niszczyć jakieś wolne słowo". - Bez względu na to, czy ono dotyczy wielkiej polityki, czy bajki dla dzieci - dodała.

Tokarczuk: ta wielka literatura jest bardzo skrojona patriarchalnie

Tokarczuk mówiła także o swojej powieści historycznej zatytułowanej "Księgi Jakubowe". Jak wyznała, "były trochę pisane z takiego mojego własnego poczucia jakiejś dziury w historii, w tej obowiązującej opowieści". - Zawsze mi się wydawało, że ktoś jest zostawiony z boku, światło nie pada równo i sprawiedliwie na wszystkich, którzy brali udział w tej historii – mówiła.

- W przypadku "Ksiąg Jakubowych" to byli Żydzi, którzy są obecni w polskiej historii, odkąd pamiętamy, od wczesnego średniowiecza - mówiła. - Z drugiej strony to też była obecność kobiet - kontynuowała. Jak oceniła, "ta wielka literatura, ta kanoniczna literatura, której się uczymy w szkole i bez której żaden wykształcony, refleksyjny człowiek nie może żyć, jest bardzo skrojona patriarchalnie". - To znaczy, często jest pisana przez mężczyzn i dotyczy mężczyzn - dodała noblistka.

Olga Tokarczuk o "Księgach Jakubowych"
Olga Tokarczuk o "Księgach Jakubowych"TVN24

"Świat powinien być bardziej zdecydowany"

Pisarka była także pytana o sytuację na Białorusi, przez którą przetoczyły się protesty przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich, represji władz wobec ich uczestników, a także niezależnych dziennikarzy i mediów.

Na pytanie, co możemy w tej sprawie zrobić, Tokarczuk oceniła, że "niech każdy znajdzie swoją działkę" i że "musimy dawać głos" osobom z Białorusi.

Jej zdaniem świat "powinien zrobić" coś więcej. - Nie wiem, jakie są sposoby wpływania na autokratów, na tyranów. Wydaje mi się, że świat powinien być bardziej zdecydowany - powiedziała.

"Czułość jest takim pojęciem, które pozwoli nas zatrzymać w jakimś pędzie"

Tokarczuk, autorka książki "Czuły narrator", mówiła także o tym, czym dla niej jest czułość.

- Czułość jest takim pojęciem, które pozwoli nas zatrzymać w jakimś pędzie i skupić się na tym, co drobne, detaliczne, co może być głębokie, co zapuszcza korzenie głębiej, a co jednocześnie zmienia nasze relacje nie tylko do ludzi, ale także do zwierząt, a może także do rzeczy – oceniła.

Tokarczuk: czułość jest takim pojęciem, które pozwoli nas zatrzymać w pędzie
Tokarczuk: czułość jest takim pojęciem, które pozwoli nas zatrzymać w pędzieTVN24

"To jest czas bardzo krytyczny i znamienny"

Pytana o to, w jakim punkcie jesteśmy jako społeczeństwo, Olga Tokarczuk odpowiedziała, że "to jest czas bardzo krytyczny i znamienny, w którym jesteśmy". - Z jednej strony otwierają się tak nieprawdopodobne możliwości i to, że nie potrafimy przewidzieć tego, co się wydarzy za tydzień. To, że tyle nowych rzeczy, przede wszystkim odkryć naukowych, jest dokonywanych, które wytrącają świat na inną trajektorię – powiedziała.

- Z drugiej strony w tym ogromie zmian, w tym, że życie stało się takie wymagające, wszyscy to czujemy, że trzeba się naprawdę skupić i wysilić, żeby móc normalnie przeżyć, dojść do końca dnia. Pojawiają się tendencje do regresji, żeby się cofnąć do niewinnego, prostego świata, który dzieli jednych i drugich, tak i nie, kobiety i mężczyzn, czarnych i białych. W tej prostocie będziemy się łatwo porozumiewać. Stoimy jedną nogą w starym, które jest coraz bardziej dotkliwe i nowym, które jest niepokojące – zaznaczyła.

Tokarczuk: to jest czas bardzo krytyczny i znamienny
Tokarczuk: to jest czas bardzo krytyczny i znamienny

Dopytywana czy w tym procesie regresji społecznej próbuje zawrócić się kobiety do dawnych ról, Tokarczuk przyznała, że "w Polsce tak". - W Polsce ta regresja, o której mówię, ten atak konserwatyzmu w sposób jakiś zupełnie niewyobrażalny dla mnie próbuje wstawić kobiety w to miejsce, w którym były w XIX wieku – powiedziała.

- Ktoś próbuje przywrócić ten porządek, który zna z dzieciństwa lub z powieści, które czytał. To jest takie oczywiste, że by przywrócić tamten porządek, trzeba wszystkim przydać te same role, które pełnili. To już się nie uda, to już dawno się skończyło – oceniła. Jak jednak dodała, "niestety w Polsce mamy taką władzę, która traktuje to zupełnie serio i w związku z tym wprowadza na przykład okrutne prawo antyaborcyjne albo próbuje zmienić tak edukację, jak jesteśmy ostatnio świadkami".

Pytana o to, jak poradzić sobie z taką rzeczywistością, Tokarczuk przyznała, że "reakcja, która jest w internecie, jest zdrowa". - Oprócz takich emocji, które wywołują w nas poczucie niezgody, to pierwsza reakcja, która się pojawia, to gniew. Uważam gniew za dobrą emocję, gniew jest emocją, która jest w stanie zmienić sytuację, która się wydaje nie do zniesienia. Gniew niesie rozwój. Jeżeli umie się z nim pracować, umie się go trzymać, żeby nie stał się przemocą, to jest bardzo zdrowa emocja. Ale też innymi emocjami, które są pomocne w wyjściu z takiej opresji, jest dystans, ironia, poczucie humoru – mówiła.

"Odchodzące struktury kąsają bardzo boleśnie"

Noblistka przyznała, że wierzy w pokolenie, które dorasta. - Widzę w nim ogromny potencjał, który na razie może wydaje się dziwny, wykraczający poza to, do czego się przyzwyczailiśmy. Uważam jednak, że to jest pokolenie, które ma wielki power i ono za chwileczkę będzie dochodziło do możliwości glosowania i do takiego meblowania świata, który nam się jeszcze w głowie nie mieści – dodała.

- Nie myślę tylko o kobietach. Myślę też o młodych mężczyznach, którzy teraz dorastają. To z pewnością nie są mężczyźni wychowani na patriarchacie. (…) Ci młodzi mężczyźni to są mężczyźni, którzy kierują się już zupełnie innymi wartościami – wskazała. - Jestem przekonana, że patriarchat jest w stanie rozkładu, ale te odchodzące struktury kąsają bardzo boleśnie – zauważyła.

- Kiedy widzę w telewizji polityczki, które działają ewidentnie wbrew interesowi kobiet, mam poczcie zdrady, jakiegoś oszustwa - powiedziała. Jak jednak dodała, chciałaby zobaczyć rząd, w którym więcej niż połowa to są kobiety. - Gdyby było tak, że to kobiety podejmują decyzje o powstaniach, o wojnach, o atakach - te kobiety, które mają w domu dzieci, opiekują się zwierzętami - to na pewno te decyzje byłyby inne. To jest kwestia troski i odpowiedzialności za to, czym się opiekujesz – zaznaczyła.

"Tej władzy jest zawsze potrzebny jakiś wróg"

- Niestety patrzę na to, widząc cynizm po tamtej stronie. Tej władzy jest zawsze potrzebny jakiś wróg. LGBT jest tak inne, tak nie pasuje do tych wzorców przyjętych, że to oni się stali takim dzieckiem do bicia. Niestety widzę, że to działa i bardzo wielu moich przyjaciół emigruje z kraju – powiedziała Tokarczuk.

"Tej władzy jest zawsze potrzebny jakiś wróg"
"Tej władzy jest zawsze potrzebny jakiś wróg"TVN24

W jej opinii "te emigracje kolejne, które się pojawiają, są jakimś rodzajem przekleństwa dla nas, dla tej wspólnoty, którą tworzymy, dla tej kultury, którą budujemy". - Bardzo często to się przejawia w zamianie w jakiś drenaż tych wszystkich sił świeżych, twórczych, które są w stanie coś nowego wymyślić. Polska jest jak wulkan, który wybija tę lawę i ona się rozprasza po całym świecie. Tam kwitnie i przynosi prosperity, a tutaj zawsze nie potrafimy utrzymać tego, co jest najwartościowsze, ale czasem jest też najsłabsze – dodała.

- Jakimś cudem jest tak, że to, co delikatne, wrażliwe, potrzebujące czułości, jest w jakiś sposób nieakceptowane i wyrzucane – mówiła noblistka.

Tokarczuk: szkoda, że taka siła staje po stronie wykluczenia, nienawiści, szczucia

Pytana o to, czy Kościół katolicki przyczynia się do powielania złego języka, Tokarczuk odpowiedziała, że "niestety tak". - Nie należałam nigdy do Kościoła katolickiego, ale szanowałam Kościół, szczególnie za to, co się działo, kiedy byłam młoda, za czasów Solidarności – powiedziała.

- Teraz już straciłam całą nadzieję i nie potrafię tego wytłumaczyć i nie chcę tego usprawiedliwiać – wskazała. Jak dodała, "szkoda, że taka siła, która została zaprojektowana (…) do czegoś dobrego, do czegoś scalającego i pełnego miłości, staje po stronie wykluczenia, nienawiści, szczucia".

"Przekaz, który wychodzi z literatury, ma ogromną moc"

Dopytywana o to, co napędza ją do pisania, noblistka odpowiedziała, że "kiedy myślę o pisaniu, myślę o tym zawsze z przyjemnością". - Zawsze myślę o tym w ten sposób, że jestem w stanie wypowiedzieć to, co jest taką trudną rzeczą do powiedzenia. Zwykle nasze dialogi muszą zostać powiedziane wprost. (…) Literatura jest językiem strasznie wyrafinowanym, który działa na kilku poziomach. Na poziomach metafory, na poziomach symbolu, dania tylko jakiegoś impulsu do refleksji – mówiła.

- Przekaz, który wychodzi z literatury, jako wyrafinowany i skomplikowany, ma ogromną moc. Dużo większą niż bardzo poprawny artykuł w gazecie albo świetnie udokumentowana praca naukowa. Dla mnie literatura jest cudem i jest ogromnym wysiłkiem i trudem, żeby zbudować taką wypowiedź literacką, która używa tych wszystkich poziomów – oceniła.

- Jak myślę literatura, to nie myślę o książkach. Te dzieciaki, w których tak pokładam nadzieję, to nie są dzieciaki, które czytają tak książki, jak ja czytałam. To są dzieciaki, które uczestniczą w narracjach, w powieściach jakby inaczej podanych - zauważyła.

Zdaniem Tokarczuk "opowieść jest wieczna". - Tak jest zbudowany nasz mózg. Musi tworzyć opowieści o przeszłości, o teraźniejszości, ponieważ w ten sposób jesteśmy w stanie wytłumaczyć nas samych, nasze życia, ale też to, co się wokół nas dzieje. Literatura jest niezbędna do tego, żebyśmy mogli funkcjonować w tym świecie – zwróciła uwagę.

Autorka/Autor:akr\mtom,tr

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24