Jubileusz stu dni rządu ma być początkiem rozliczania ekipy Tuska przez PiS. Na pierwszy ogień idzie Zbigniew Ćwiąkalski. Już pod koniec lutego partia Jarosława Kaczyńskiego złoży wniosek o dymisję dla ministra sprawiedliwości - informuje "Dziennik".
PiS-owska "strategia na 100 dni rządu Donalda Tuska" - jak mówią działacze tej partii - jest wynikiem niespełnianych obietnic, braku ustawowych propozycji i personalnych pomyłek. Misternym planem partii Kaczyńskiego kieruje szef klubu PiS Przemysław Gosiewski.
Na razie PiS nie zdradza konkretnych planów związanych ze swoją "strategią". Według "Dziennika", jednym z elementów planu PiS jest wniosek o odwołanie ministra sprawiedliwości. - Koordynatorem wniosku jest Arkadiusz Mularczyk - zdradził informator gazety. PiS zarzuca Ćwiąkalskiemu brak ustaw, "niemerytoryczne" zmiany w prokuraturach oraz "poszukiwanie haków na Zbigniewa Ziobrę".
Zdaniem "Dziennika", Zbigniew Ćwiąkalskiego traci także w oczach Platformy. Według informacji z kręgu zbliżonego do kancelarii premiera, na które powołuje się gazeta, pracę ministra krytycznie ocenia premier Donald Tusk. Jeśli tak jest, to Ćwiąkalski może pożegnać się z rządem w sierpniu. Taki termin wskazał szef rządu, pytany przez "Politykę" o ewentualne zmiany w jego gabinecie.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24