- Nie ma miażdżącego zwycięstwa rządu, a opozycja jest zjednoczona i rządzący czują oddech na plecach - ocenił wybory uzupełniające do Senatu we "Wstajesz i wiesz" socjolog dr Jarosław Flis. Politolog prof. Ewa Marciniak powiedziała z kolei, że jak na zaangażowanie PiS w kampanię, zwycięstwo ich kandydatki jest "takie sobie".
Prof. Marciniak tłumaczyła, że Anders była zdecydowaną faworytką niedzielnych wyborów w okręgu obejmującym część województwa podlaskiego. Jednak jak zauważyła, różnica pomiędzy kandydatką PiS a drugim w kolejności kandydatem PSL, który nie był tak mocno wspierany przez opozycję, była niewielka.
- (To) oczywiście zwycięstwo pani Anders, ale nie spektakularne zwycięstwo, wziąwszy pod uwagę ogromną mobilizację Prawa i Sprawiedliwości, łącznie z panem prezesem (Kaczyńskim - red.) - stwierdziła prof. Marciniak.
Kosztowny i niepotrzebny teatr?
Zgodził się z nią dr Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
- Sytuacja jest wyrównana: nie ma ani miażdżącego zwycięstwa rządu, a opozycja jest zjednoczona i rządzący czują oddech na plecach - mówił dr Flis. Jednocześnie przekonywał, że nie można na podstawie wyborów uzupełniających wyciągać zbyt daleko idących wniosków.
- Do tego zawsze należy podchodzić jak do teatru, kosztownego i w zasadzie niepotrzebnego - mówił dr Flis. Socjolog ocenił jednak, że frekwencja (17,11 proc.) jak na tego typu wybory i tak była wysoka.
Zdaniem prof. Marciniak jak na polskie warunki liczba głosujących była raczej "przeciętna".
- Choć w porównaniu z frekwencją w tym okręgu w wyborach parlamentarnych, kiedy wynosiła 42 proc., to oczywiście jest mało - podkreśliła.
Kandydatka PiS Anna Maria Anders w niedzielnych wyborach na Podlasiu zdobyła 30 661 głosów (47,26 proc.). Drugi wynik miał Mieczysław Bagiński - kandydat PSL, popierany też przez PO i Nowoczesną, który zdobył 26 618 głosów (41,03 proc.).
Wybory uzupełniające zorganizowano w związku z tym, że zeszłoroczny zwycięzca wyborów do Senatu w tym okręgu Bohdan Paszkowski zwolnił mandat senatorski po tym, jak został wojewodą podlaskim.
Autor: ts/kk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24